Strona 343 z 696 PierwszyPierwszy ... 243 293 333 341 342 343 344 345 353 393 443 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,421 do 3,430 z 6957

Wątek: Ciąża bez słodyczy czyli zdrowo jemy!

  1. #3421
    dayna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc to znow ja

    odnalazlam nawet swoj temacik i bede zdawala relacje z pola bitwy

  2. #3422
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Jestem z siebie dumna Wróciłam z pracy koło 20...wymęczona na maxa gdyż ostatnie godziny spędziliśmy na ratowaniu pliku, który miałam wysłać do naświetlenia...okazało się, że jest zepsuty i moja całodzienna praca nad projektem poszłby na marne...4 godziny prób, odzyskwiania...kombinowania ale się udało...na szczęście...muszę tylko pamiętać, że jak za miesiąc będę robić kolejną gazetkę dla tej firmy to nie mogę bazować na starym pliku tylko muszę stworzyć nowy...

    Ale jestem dumna nie z tego, że byłam długo w pracy ale z tego, że odpoczęłam pół godziny i zrobiłam 6W a potem już naprawdę byłam tak zmęczona, że pomyśłam „ chyba dziś nie popedałuję „...ale wsiadłam na rower i założyłam, że jadę 20 min....po 20 min stwierdziłam jadę dalej...po 25 min przyszedł kryzys ale go pokonałam...i było tak:


    RZEJECHANYCH 35,24 KM W CZASIE 60,15 MINUT śREDNIA PRęDKOść różna

    Naprawdę się zmęczyłam...robiłam sobie różne interwały...czasem miałam na liczniku 45km/h....super jazda...choć nie powiem jak zsiadłam to nogi mi się trzęsły J

    Teraz już nic nie zjem więc nie będzie posiłku po treningu ;-(

    Płynów dziś znów sporo...ponad 3L...zaczynam lubić wodę w zimie

    Jutro jeden z ciężkich dni o których mówiłam, że się zbliżają...trzymajcie kciuki....


    Dayna no jesteś...fajnie, że powróciłaś

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  3. #3423
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Aniu
    normalnie brawa wielkie.
    Mam nadzieję, że dzis albo dłużej pośpisz, albo wyjdziesz z pracy wcześniej niz wczoraj. W każdym razie odpoczynek dzisij Ci się nalezy.

  4. #3424
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Aniu

    Gratuluję Ci takiej siły!! sporo ruchu, wow! i duże dietkowej energii bije od Ciebie

    Aniu my juz rowerek wybralismy, choć jeszcze nie kupilismy, bo 2 aspekty - brak miejsca ciągle jeszcze nas hamuje (gdzie my go będziemy trzymac..) i chcielismy trochę tańszy, ale jakoś ten nam wpadł w oko i ciągle rozważamy czy ten czy jednak coś innego, czy w ogóle .. nie mamy czasu tak porządnie usiąść i się zastanowić hehe.. no dobra to [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Słonko jestem z Tobą myślami dzisiaj.. trzymaj się i bądź silna..
    buziaczki Aniu, jakby co to jestem..

  5. #3425
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Aniu, wielkie brawa na stojąco!!!
    Jesteś super woman :P

    Ja też tak mam: jadę, jadę, dojeżdżam do 40 km i stwierdzam, że jeszcze troszkę, dojeżdżam do 45 i myślę sobie, a pojeżdżę jeszcze tyle, ile będzie trwała akurat piosenka, której właśnie słucham
    Już mam kończyć, ale na liczniku są 72 minuty i sobie myślę: dla równego rachunku pojeżdżę aż będzie tych minut 75
    I tak to się toczy a raczej kręci

    Jeszcze raz gratuluję!!!!

    Teraz widzisz, jak to uzależnia? i dlaczego ja nawet w chorobie czy w wigilię sobie nie odpuszczam??

    Miłego dnia!!!

  6. #3426
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Witajcie...

    Kasia ja o uzależnieniu nie mogę chyba jeszcze mówić bo w końcu dopiero tydzień pedałuję Ale to fakt, że wciągneła mnie ta zabawa....póki co chce mi się bardzo...i sprawia mi to na dodatek dużo frajdy...Co prawda mój rowerek jednak pozostawia wiele do życzenia...wczoraj zaczełam pedałować w przedpokoju a na koniec wylądowałam w kuchni...mój rowerek jeździ jak oszalały i gdy pedałuję z dużą prędkością po prostu się przesuwa...na dodatek paski na stopach co jakiś czas się poluźniają...chyba jednak będzie trzeba kupić nowy sprzęt ale póki co jeżdżę na tym

    Anusia fajniutki ten wasz upatrzony rowerek...też go obserwowałam bo dość ładny jest, porządny a cena w miarę...ja też jak będę kupować nowy to tak do 500 złoty....myślę, że bardziej profesjonalny sprzęt póki co mi niepotrzebny...Jak zaczniesz pedałować to zobaczysz jak to wciąga Jak narkotyk

    Emilko nie pospałam dziś dłużej ale co tam ... niedługo weekend Dziś znów cały dzień praca na kompie ale mus to mus...

    Dziś idę na boks... jak wrócę z niego to muszę 6W zrobić...

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  7. #3427
    hiiiii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    85

    Domyślnie

    ANIU WIELKIE GRATULACJE ZA PEDAŁOWANIE
    .PODZIWIAM CIĘ BARDZO.
    JAK JA PEDAŁUJĘ TO GÓRA W 60 MINUT PRZEJADĘ 20 -25 KILOMETRÓW I TEŻ JESTEM MOKRA. JESTEŚ MOJĄ DRUGĄ IDOLKĄ PO KASI.
    BUZIACZKI.

  8. #3428
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez najmaluch
    Co prawda mój rowerek jednak pozostawia wiele do życzenia...wczoraj zaczełam pedałować w przedpokoju a na koniec wylądowałam w kuchni...mój rowerek jeździ jak oszalały i gdy pedałuję z dużą prędkością po prostu się przesuwa...na dodatek paski na stopach co jakiś czas się poluźniają...chyba jednak będzie trzeba kupić nowy sprzęt ale póki co jeżdżę na tym
    Zobaczyłam to oczami wyobraźni i szczerzę się właśnie do monitora, a pracować powinnam

    Aniu, poluzowane paski, jeśli jeździsz bardzo szybko, mogą doprowadzić do kontuzji, a jak noga Ci się omsknie?

    O rany, jeszcze się śmieję

  9. #3429
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    O rany, jeszcze się śmieję Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing

    No to się nam Kasia rozbawiła...nieładnie tak się śmiać z czyjegoś nieszczęścia
    A co do pasków to aż tak źle nie jest ale pozostawiaja wiele do życzenia ...
    A Ty KAsia pracuj


    Halinko żaden ze mnie idol...Po rpostu mam teraz swój czas...ale wiesz dobrze jak szybko to może minąć...

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  10. #3430
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Aniu, mam nadzieję, że Cię nie uraziłam tym moim śmiechem ale tak to zabawnie opisałaś, że nie mogłam się powstrzymać

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •