Wątek: Ciąża bez słodyczy czyli zdrowo jemy!

U mnie też dużo pracy,ale za 20 minut idę do domu ( niestety dalej pracować ).
Wpadam tylko z ekspresowymi pozdrowieniami.................
Miłego popołudnia i uważaj na siebie na ćwiczeniach, bo na początku @ duży wysiłek , jeszcze bardziej osłabia organizm.
Buziaczki :P

Widzę Aniu, że też pomykasz na rowerze stacjonarnym ... ja również, kiedy nie idę na aerobik to jeżdzę na rowerze, na 30 min. robię naraize po 3 x 3 min. , ale czuję wtedy tyłek ...

Kremu antycellulitowego nie mialam, ale mam z tej serii peeling i jest świetny, nie zamienię, na żaden inny .

Pozdrawiam ciepło, trzymaj sie dzielnie!

p.s. a jak tam efekty tych Twoich zabiegów??

Aniu,
u mnie też wiosna.
Używałam balsamu Lirene, wszyscy go strasznie chwalą. Ja szczerze powiedziawszy nie zauważyłam rewelacyjnych zmian. Może celulitu nie mam, albo trzeba i diętę zmienić i ćwiczyć Ale prawda jest taka, ze samym kremem nic się zrobić nie da.
W zapachu i stosowaniu za to bardzo przyjemny.

Teraz będe próbowac ten wklejonny przez Kasię. Bo zachęcac to ona potrafi

8 dzień z Weiderem zaliczony + godzina Fut burningu...Wyjątkowo mi się nie podobały dzisiejsze zajęcia...po prostu nie mogłam się skoncentrować gdyż cały czas myślałam tylko o tym, żeby dziewczyna przede mną mnie nie uszkodziła...Matko święta cóż ona wyprawiała...ja nie jestem jakaś mistrzyni fitnessu ale przynajmniej wiem gdzie mam prawą a gdzie lewą nogę ...a ta przede mną za cholerę...instruktorka darła się wniebogłosy "prawa noga" a ta swoje i dawaj kopie lewą...masakra...Także bardziej się spociłam z nerwów niż z wysiłku ale pot to pot

Acha dziś nie popedałuję bo to już byłaby przesada

Marti mam jeszcze 3 zabiegi...efekty żadne...nie widzę różnicy...ale może też dlatego, że mialam mieisęczną przerwę...w każdym razie nie polecam Strata pieniędzy...lepiej zainwestować w karnet na aerobik

Emilko następnym razem napewno też kupię balsam polecany przez Kasię...ładnie wygląda...póki co nowy mój balsam zostawiłam w pracy więc jeszcze go nie wypróbowałam...

Asieńko uważam...choć mama mówi co innnego...uważa, że ćwiczenia brzucha w czasie @ to największa glupota...ale ja musiałam Weidera zrobić

Aniu, świetny dzień wczoraj miałaś, dużo ruchu, super!
Mam nadzieję, że @ już coraz mniej doskwiera
Miłej środy życzę!

Kasiu ruchu troszkę było to fakt...dziś będzie pedałowanie...@ już mnie doskwiera więc myślę, że zrobię dziś troskzę kilometrów...Tobie co prawda narazie nie dorównam ale powolutku, powolutku

Aniu,
też miałam taki problem na aerobiku. Stało przede mną identyczne dziewcze. Tylko moja jeszcze ręka-noga nie rozróżniałą, góra-dól zreszto też. A niedaj boze jak komuś innemu coś nie dokońca wychodziło to wytykała palcami i rżała jak koń. A sama zachowywał sie jak połączenie wiartaka i bąkiem. Odetchnełam dopiero jak przestała chodzić. Czego i tobie życzę.

Nie mogę sie dozcekać, że trochę lepiej się poczuję bo tez bym sobie poćwiczyła.

Miłego dnia

ANIU TO MIAŁAS WCZORAJ TROSZKIE NERWÓWKI.
MIEJMY NADZIEJE ŻE NASTĘPNYM RAZE TRAFI CI SIĘ KTOŚ KTO BĘDZIE WIEDZIAŁ CO TO PRAWA , A CO TO LEWA STRONA.
ANIU JA JUŻ LEPIEJ , ALE JESZCZE DO ĆWICZEŃ SIĘ NIENADAJĘ. JESTEM ZA SŁABA.POBOLEWA MNIE BRZUCHOLEKI MUSZĘ UWAŻAĆ. NOGA JUŻ JEST OK.
BUZIACZKI.

hehehe, super opisałaś tą laskę na fut burningu ale się uśmiałam...no cóż....lepiej stać od niej z daleka)

ja od jutra zaczynam 6W hm....buziaczki

Korni mnie wczoraj nie było do śmiechu Ale dziś już tak Po prostu następnym razem stanę z dala od niej...Bo wczoraj to zamiast na sobie to się skupiłam na niej... Dobrze, ze jej nie zwróciłam uwagi ale w sumie to biedne dziewczę, może pierwszy raz była na zajęciach...

Halinka nerwy no w sumie tak...bo troszkę straciłam z tych zajęć no i uważać musiałam co by ta przede mną nic złego mi nie zrobiła Ale zdarza się...Cieszę się, że Ci lepiej ale masz rację nie możesz się forsować...zdrowie najważniejsze...

A sama zachowywał sie jak połączenie wiartaka i bąkiem

Emilka było ta wczoraj świetnie pasuje do tego opisu...generalnie niech sobie ćwiczy jak chce ale mogłaby zwróić uwagę na to, że nie jest jedyną osobą na sali...i patrzeć co się naokoło niej dzieje...

Już prawie ca ła butelka 1,5L wody za mną...gnam do Wc średnio co 15 min....
Zaraz będzie DANIO lekki