no wlasnie To co napisalam. To juz nie te czasy, ze komuna gleboka i ocet w sklepach i kazdy chcial uciekac A jak wiadomo - serce nie wybiera i nie zna granicZamieszczone przez najmaluch
Trzymam kciuki za jutrzejsze "wyniki"
no wlasnie To co napisalam. To juz nie te czasy, ze komuna gleboka i ocet w sklepach i kazdy chcial uciekac A jak wiadomo - serce nie wybiera i nie zna granicZamieszczone przez najmaluch
Trzymam kciuki za jutrzejsze "wyniki"
WITAM SERDECZNIE Z RAŃCA.
CZY TO IDZIE ŁAŃCUSZKIEM TA BEZSENNOŚĆ NA FORUM.
DOPIERO SIĘ CHWALIŁAM ŻE ŚPIE DO 9-TEJ RANO HIHIHI.
PIĘKNEGO DIETKOWEGO DNIA.
Aniu, i jak wyniki ważenia?
MIłEGO DNIA!!!
JUż PIąTEK, WEEKEND ZA PASEM, WIęC POWINNO BYć MIłO
Właśnie, właśnie jaki wynik ważenia?
Po takim pięknym tygodniu, musi być mniej.
U mnie też bardzo dużo znajomych powyjeżdzało. I zazwyczaj tych najlepszych i najbliższych Kontaktujemy się żadko i niestety tylko smsami, no chyba, z esobie siedzę w domu to wtedy gg płonie
Waga jak na wykresie czyli 0.5kg mniej...jakoś myślałam, że będzie lepiej ale cieszę się a co tam Najważniejsze, że jest spadek
Dziś pracy multum, muszę najpierw zrobić pilny projekt a dopiero później forum.
Ściskam Was wszystkie bardzo mocno
Buźka.[/img]
noooooo, pogratulowała
BRAWO!!!
Pracuj spokojnie
Znowu o godzinie 11.30 miałam butelkę wody 1,5L wypitą...teraz tylko toaleta i toaleta Znany scenariusz...
Coś mnie dziś łapią głupie myśle...staram się je odganiać na maxa...CIągnie mnie żeby wpierniczyć coś dobrego oczywiście zakazanego...Głupia jestem i tyle ale please pilnujcie mnie dzisiaj
Kasia pracuję...spokojnie? Chyba tak tylko cały czas myślę co by zjeść
Korni dzięki za gratulacje...Ty też będziesz mieć sukcesy...
Aniu wiesz, że w naszej sytuacji, każde pół kilo jest na wagę złota, więc doceniaj ten spadek............. I nie myśl o żadnych grzeszkach, bo to mogłoby popsuć cały wysiłek, który włożyłaś w tym tygodniu w dietkę i ćwiczenia................. Moja waga od drugiego tygodnia, też coraz wolniej spada, ale obiecałam sobie, że tym razem się nie poddam............. Choćbmy miała spadać 20 deko na tydzień, to przecież i tak dojdę kiedyś do celu................ Ja już nie chcę zrzucać kolejny raz tych samych kilogramków, tylko teraz ważyć mniej i mniej................ Aniu musimy być silne..............
Trzymam kciuki i życzę miłego weekendu :P
Buziaczki
Aniu, ja wczoraj będąc na zakupach, zjadłam malutkiego pączusia i ... 6 czekoladowych cukierków, z pełną świadomością tego czynu!
Nasyciłam się i wiem, że następny taki pociąg do słodkiego będę miała pewnie gdzieś dopiero za miesiąc
Trzymaj się i nie daj się: w końcu kto tu rządzi? Ty czy jedzenie?
Zakładki