Wątek: Ciąża bez słodyczy czyli zdrowo jemy!

Anusia ja tez dziś chodzę głodna.. a limicik kcal juz wyczerpałam przed chwilą obiadkiem.. cięzki wieczór przede mną!!

Aniu mam problemik - cos mi się zaczeło dziac z rowerkiem, tzn. jak jeźdże cos mi stuka... czy Tobie też tak się robi? Wkurzyłam się wczoraj.. muszę napisać do sprzedawcy.. kurcze..

Anus buziaczki bądź dzielna!! no i trzymam kciuki...

ANIU STARAM SIĘ JAK MOGĘ.
CHCĘ ZOBACZYĆ 59 KG I MNIE MOBILIZUJE DO WALKI.
UPARŁAM SIĘ JAK NR. SIÓDMY.
MIŁEGO WIECZORKU.

Zacznę od raportu za czwartek:

PRZEJECHANYCH 50,2 KM W CZASIE 76,18 MINUT PRęDKOść w granicach 38-43km/h

Jechałam troszkę szybciej dlatego puls miałam za wysoki ale czasem chyba można ... Oczywiście co jakiś czas starałam się go obniżyć i wtedy pedałowałam wolniej ... Czas też dłuższy ale gdybym wczoraj po 60 min zeszła z rowerka to byłabym nieusatysfakcjonowana Ale długie słowo
Nie uległam wczoraj niczemu choc chodziłam głodna cały dzień ...

Dziś jak na piątek przystało było ważenie ... Wynik na wykresie Jest ładnie ale obawiam się, że to tylko waga a wymiary nie tak dużo spadły ale zobaczymy na koniec lutego ...

A dziś już piątek ... Sobotę mam całą wypełnioną spotkaniami więc odpoczynek pewnie dopiero w niedzielę ale i tak się cieszę, że to już prawie weekend ...
Pobudkę miałam nieciekawą bo koło 6.30 sąsiad zaczął coś rąbać ... A ja miałam ochotę porąbać jego

Anusia czytałam u Ciebie, że rowerek chyba już sprawny tak? Jakaś taśma się poluzowała?Wiesz ja się też troszkę zdenerwowałam bo mnie rowerek zaczął skrzypieć ... Ale teraz to już zdarza się tylko momentami więc pewnie to normalne ... Cieszę się Anusia, że tak ładnie dietkujesz od dwóch dni Bardzo ... I że wczoraj mimo głodu przetrwałaś Ja też

Halinko to dobrze, że wizja 59 ak bardzo się mobilizuje ... tym szybciej do niej dojdziesz Tylko pamiętaj, że waga to nie wszystko ...

Kasiu głoda pokonałam ... Czytałam u Ciebie jakie miałaś pyszności szczęściaro

Aniu, GRATULUJĘ NOWEGO SUWACZKA :P

Super, jesteś już prawie na finiszu :P :P BRAWO!!!!!!!!!!!

Miłego piąteczku życzę :P

Aniu,
gratuluję
Należało Ci się

Miłego piątku!

Emilko należało mi się Fajnie to brzmi ... że niby Tobie się nie należy Ale cieszę się to fakt

Kasieńko dzięki ... Ważę w sumie OK a wymiary mam nie za dobre więc cieszę się ale tak połowicznie ... Chyba zacznę jednak wzbogacać dietę i skupię się ćwiczeniach ... Tak chyba będzie najlepiej...

Jaki piękny suwaczek


Miłego weekendu




Grażyna

Dziękuję Grażynko A jakiego Ty masz pięknego rowerzystę w podpisie Widzę, że bakcyl nadciąga

GRATULACJE NOWEGO SUWACZKA.
ANIU NWIOEM ŻE WAGA TO NIE WSZYSTKO WYMIARKI SĄ BARDZO WAŻNE , ALE NAD TYM BĘDĘ INTENSYWNIE MYŚLEĆ JAK ZOBACZĘ 59 KG.
NARAZIE WALCZĘ I STALE MAM NOWE POKUSY.
ANIU NIE MOGĘ 1 SZT ZJEŚĆ BO WIEM ŻE TO POCIĄGNIE RESZTĘ.
MIŁEGO WEEKENDU.

Halinko dziękuję ... Wiesz ja ostatnio staram się jednak nie odmawiać sobie wszystkiego... myślę, że gdybym robiła oponki to starałabym się jednak skosztować ale właśnie poprzestać na 1 szt ... Tego staram sie wciąż uczyć bo to trudniejsze niż niejedzenie wcale ... Ale wiesz mi jest przykro gdy inni mogą a ja nie ...dlatego próbuję uczyć się tej sztuki i mówić sobie, OK już wystarczy ... skosztowałam i na tym koniec...choć to bardzo trudne ... Więc nie namawiam ... zrobisz tak żeby było dobrze