-
Aniu, ja też właśnie wybieram się na spacer z mężem, nie byliśmy razem na spacerze już chyba ze 4 miesiące, więc bardzo się cieszę :P :P
Widzę, że zmieniłaś tytuł wątku, podoba mi się :P
Ja też ostatnio sobie pozwalam na jakiś tafelek czekolady czy lody, bo lepiej mi z tym a na wadze się to nie odbija, bo przecież ćwiczę
Miłego fotografowania a wieczorkiem fajnego spotkania z przyjaciółkami
-
Aniu, miłej niedzieli Ci życzę :P
... ech, i już teraz żegnam się na 3 dni pojawię się pewnie dopiero w czwartek ...
-
Ależ piękna niedziela ... Cudo ..Słoneczko wspaniale świeci ...Zaraz wybywam z domu bo szkoda tracić tak piękny dzień na siedzenie w domku
Niestety noc miałam straszną ...wróciłam dośc późno ...Spotkanie z koleżankami zakończyło się w pubie na tańcach Ale już wtdy czułam, że zaczyna mnie dusić ...Natomiast jak przyjechałam do domu to moja alergia przeszła siebie ...Myslałam, że się uduszę ...Wiele z Was zna ten problem ...Szybko zażyłam tabletkę choć nie powinnam przekraczać dawki 1 tabletki dziennie ale musiałam ...Przeszło po godzinie ale do tego wwzystkiego katar okropny ...Dziś od samego rana dalej mnie dusi a katar przesłania oczy ...I jak ja się mam cieszyć z pięknej wiosny
Rano musiałam popedałować bo dziś znów jedzenie ...Obiad zaręczynowy siostry ...
PRZEJECHANYCH 21KM W CZASIE 30,27 MINUT PRĘDKOŚĆ różna
Teraz musze kończyć obiecałam jeszcze sałatkę zrobić, a o 12 umówiłam się z przyjaciółkami musimy jeszcze troszkę polpotkować
Kasieńko już się żegnasz??? No co TY
-
A ja nie wiem, czy dam radę dzisiaj popedałować, bo kiedy? szczerze mówiąc to wolę iść na powietrze, na spacer, a z drugiej strony korci mnie, żeby przejechać te 28 k, których brakuje mi do 500 km na liczniku, zwłaszcza że przez 3 w ogóle nie będę jeździć
-
Aniu
zrealizowania planów niedzielnych a alergii zdecydowanie mówimy NIE
Buziaki na nowy tydzień
***
Grażyna
-
Maluszku, współczuję alergii. Doskonale znam tem problem, od ponad roku jestem non stop na lekach anty. Trzymam kciuki by szybko ci przeszło i gratuluję pedałowania w taki stanie
-
Mało mnie było na forum w weekend ... Ale to dzięki tej pogodzie, która patrząc za okno i dzisiaj nas nie opuszcza I tak trzymać ...
Noc miałam taką sobie...zażyłam przed snem tabletkę i to uchroniło mnie przed zmasowanym atakiem ale i tak było mi duszno i swędziały mnie uszy ... Nie cierpię tego uczucia ...
Dzięki tabletkom czuję się jakby mi ktoś młotwm w głowę dał ...
Obiadek zaręczynowy za nami ...Mój przyszły szwagier nakupił tyle kwiatów, że chyba całą kwiaciarnię wykupił ... Nie wiem czy mi się to podoba bo dla mnie to takie sztuczne ... Nie za bardzo przypadł mi do gustu ten facet ale może czas się do niego przekonać skoro ma być w rodzinie ...
Zosieńko pamiętam, że Ty też alergiczka jesteś ... Łączymy się w bólu...
Grażynko niestety u mnie alergia powiedziała czas zacząć ...Taki okres ... Wiosna przyszła a wraz z nią alergia ... Teraz zakwita leszczyna a ja jestem na nią maksymalnie uczulona...
Kasieńko Ty już na wyjeździe ...Trzymam mocno kciukasy za Ciebie Będzie dobrze ...Buźka.
-
Współczuję alergii, tym bardziej,ze w tym roku chyba wszystko kwitnie naraz
Mimo wszystko udanego dnia Aniu
***
Grażyna
-
-
Maluszku, pamiętaj, że najważniejsze jest by twojego szwagra lubiła twoja siostra Jeśli ma być z nim szczęśliwa, to nawet jeśli wy sie nie będziecie lubili to warto się przemęczyć, prawda? Spróbuj znaleźć jakiś sposób, żeby przebywać w jego towarzystwie bez kłopotów.
Wiem co mówię, ja brata mojego męża niespecjalnie lubię i wkurza mnie, że wszyscy się z nim jak z jajkiem obchodzą. Chłopak zdolny, a leń straszny. Na szczęście, nie z nim wzięłam ślub, a ty nie ze swoim szwagrem
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki