-
Anusia wpadam zyczyć Ci wspaniałego weekendu
usmiechaj się jak najwięcej kochana i oby Twój nastrój się poprawił.. buziaczki Aniu, jestem z Tobą myslami
-
Pozdrawiam serdecznie i przepraszam,że sie nie odzywam Muszę dojść do siebie...musi się wszystko w miarę ułożyć,wtedy będzie mnie więcej na forum
-
Aniu zaglądam życzyć miłej niedzieli buziaczki wysyłam do Krakowa
-
Aniu czujesz aromat tej kawki.. zapraszam na wspólne jej wypicie
jak minął weekend Anusia? buziaczki zostawiam
-
Aniu kawki wczoraj ze mną nie wypiłas, ale moze Cię skusi pyszne śniadanko
jak ja lubię takie rogaliki..
Co tam u Ciebie ANuś..?? buziaczki
-
Anusia skusiłaś Ja też uwilebiam takie rogale ...
Zaglądnęłam na forum więc jak już jestem to i napisać coś by wypadało
Ostatnio nie było najlepiej u mnie ...Kolejne napady jedzenia doprowadziły mnie do kompletnej rutyny ... Na dodatek wydaje mi się, że to może mieć coś wspólnego z bulimią ...ale o tym kiedy indziej ...Samo to słowo mnie przeraża ...
W sobotę byłam na stepie Wyciągnęła mnie przyjacióła a dziś wybieram się na jogę pilates
Poniedziałek był dobrym dniem ... Oprócz problemów w pracy to był dobry dzień ... Spokojny jeśli chodzi o jedzenie ...
Powiem Wam, że obsesyjne myślenie o jedzeniu potrafi doprowadzić człowieka na skraj wyczerpania .... CO zjeść?Kiedy zjeść?Ile zjeść? Kiedy się najeść?Kiedy głodować? Nieustanna gonitwa myśli ...
Aneczko chcę wziąć z Ciebie przykład ... podoba mi się twoje dietkowanie
-
-
Anusia za każdym razem gdy kilogramy wracają moje samopoczucie sięga zera... Ja wiem, że to może tylko kilka kilo ale ważne kilka kilo ... bo nie mogę ich utrzymać ...Nie mogę utrzymać stałej wagi ...Potrafię wciągu 3 dni przybrać 3 kilo ...To nie jest OK...to nie jest zdrowe ... Może to wszystko wpływa na moje problemy z ciążą ...Może dlatego nie mogę zajść ...
Gdy przychodzą takie dni jak dzisiaj to wydaje mi się, że dam radę, że wytrwam, że potrafię ...A później znowu klapa ...
-
Aniu, glowka do gory. naprawde chyba nastawienie psychiczne robi bardzo duzo zaroweno w odchudzaniu jak i w zajsciu w ciaze. Wiem, ze latwo sie mowi...ale Aniu, ja pamietam cie taka radosna, pelna zycia, a teraz w twoich posach tyle smutku, rozgoryczenia, zniechecenia....Spojrz na to z innej strony..jestes mloda, zdrowa, masz kochajacego meza, jestes ladna i szczupla...te 2kg w te czy wewte to naprawde blahostka, nie denerwuj sie tym..wydaje mi sie, ze jak uda ci sie troche wyciszyc psychicznie i pozytywnei nastawic, to wszystko pojdzie jak z platka. trzymam kciuki
-
Madzia masz rację byłam jeszcze niedawno radosna, pełna optymizmu
Staram się do tego wrócić bo wtedy świat wydaje się piękniejszy i łatwiejszy no nie?
Muszę wyluzować to prawda ...
Zjadłam przed chwilką pomarańczkę na lepsze samopoczucie ...I staram się przekonać, że ona jest 1000 razy lepsza i zdrowsza od jakiś tam słodyczy
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki