-
Hej
no wpadam rzadko bo nie mam czasu i komputer chory .
No to tak. Na capo chodze Zakwasów juz nie mam , czasami sie jeszcze zdaza ale to małe i tylko dlatego ze czasem za bardzo mnie rozciagna Ale ogolnie jest ok Z trenerem nic nie ten bo to było tylko bardzzo krotkie zauroczenie. Teraz jest taki chlopaszzek (Łukasz)co tez chodzi ze mna na treningi ale on jest z innego miasta (na szczescie nie daleko ) Do tego jeszcze w swoim miescie spotykam sie z takim fajniusim Danielem i qrcze ktorego tu wybrac?? NO z chloapakiem jak sie rozstałam tak juz jest cisza nie dzwoni i nie marudzi do słuchawki jak to mu mnie brakuje itp itd...naszczescie...
Powiem wam szczerze ze jest mi tak dobrze samej ze nawet sobie nie wyobrazacie i jak słysze narzekania moich kolezankek ze one sa same i nie moga znalesc chlopaka to wychodze z siebie....no nie mowie ze to zle miec chlopaka ale Piotrek na jakis czas wyleczył mnie z checi bycia z kims w zwiazku, przynajmniejjakims dłuższym.. Chociaz Daniel, Łukasz... hehe
Qrcze we wtorek mam zebranie oj bedzie wykład, bedzie.... A ja jak na złości nie moge poprawic nic ocenek I pewnie bedzie zakaz capo dopoki ocenek nie poprawie
A dzisiaj idem sobie na 10 do szkólki i mam matematyke, geografie i 2 wf na ktorych mamy zastepstwo jakies i jeszcze 2 godziny fakultetów z matmy Kto to widział zeby w piatek siedziec w szkole do 16 Masakra! Przeciez o niczym innym sie nie mysli jak tylko ze juz weekend
Dobra dziewczynki trzymajcie sie Wpadne wieczorkiem
BUZIOLE
-
cześć
wreszcie jestem przeczytałam wszystkie zaległe pościki i mam czas, zeby napisać ciut więcej
najpierw ago: dziękuję za fotki, są śliczne, ale to już wiesz. i chyba nie będę oryginalna, bo ja też myślę, ze to z gołąbkiem jest najpiękniejsze
malusia: Ty to rzevzywiście masz problemy kogo wybrać... nie wiem, nic Ci nie poradzę... ale wesoło masz
a w szkole aż tak źle? ja nie zaliczyłam koła jeden punkt za mało miałam,a le się już nie pzrejmuję, bo moze to jeszcze nadrobię
będzie dobrze, no nie?
ktosiulka: dobrze, że już pokonałaś dołki ja też miałam zły czas, ale teraz jest super
tylko znów chora sie czuję pewnie zmęczenie całym tygodniem wychodzi
ale musze ozdrowieć, bo jutro z mamą na basen raniutko jadę
dzisiaj byłam na zakupkach urodzinowych. dostałam kurtkę (nie było L-ki, ale pani powiedziała, że jak dla niej to ja mam M-kę i rzeczywiście weszłam w nią )
i szalik i portfelik w owieczki i kapciuszki, różowe włochate
i jeszcze nowe okularki dostanę
a z jedzonkiem ładnie. jeszcze mi jakeiś 1oo kcal zostało, to potem sobie kukurydzę gotowaną na kolację zjem
to idę już, bo nie wiem co więcej pisać, poza tym musze na rowerek wsiąść, a tam mi się nie chce
-
KOŃCZE z tym WSZYSTKIM.
Obleśny grubas ....
-
Hek
Agassi masz racje bedzie dobrze
Lenaks nie narzekaj tylko bierz sie jak najszybciej do roboty!
U mnie juz drugi dzien jest dobrze Mieszcze sie w okolicach 1000 i nie przekraczam 1200 kcal ) Ale dzisiaj chyba przekrocze, bo jade z Danielem do jakiegoś klubu wiec pewnie wypije sie jakieś piffko no ale od czasu do czasu mozna sobie pozwolic :P
Wpadne jutra słoneczka
papa
-
ehm ale jestem zla wrrr
wazylam juz 63 a przez ostatnie 2 dni tak sie obzarlam, ze teraz modle sie o to aby 64 zostalo wrrr
no i kopna sie w dupe tylko noo
ygh :/
-
Aphro: masz kopa w dupę, ale na szczęście, żeby teraz już ładnie szło :P
Lenka: z czym kończysz?
nie marudź znowu. mogę Ci coś zaproponować? zacznij jeść 15oo kcal, ja z własnego doświaczenia wiem, że na tym się chudnie. tylko wolniej
ale nie będziesz może miała takich napadów. to lepiej wolniej, ale schudnąć niż w tym samym czasie schudnąć dwa kilo na tysiaku, przytyć, schudnąć, przytyć, no nie?
i nie mów, że nie możesz tracić czasu, bo czas tracisz na tym naprzemiennym odchudzaniu i jedzeniu
ok?
ago: wysłałam wreszcie zdjęcia, doszły?
ktosiula: co tam u Ciebie? pisz, kiedy Ci nie idzie też, mi to pomaga a poza tym zawsze znajdzie się ktoś, kto Cię pocieszy
a ja jestem chora
tzn. nie jakoś obłożnie :P ale mam zawalony nosek, boli mnie gardło... i nic mi się nie chce. no może jeść. na śniadanko był chlebek z żółtym serem i sernik policzyłam 4oo kcal, żeby się nie dołować :P
w ogóle okres mi się zbliża i mam "świnię" jak to mówi moja kumpela :P
kurde, a w sobotkę ta impreza
miałam być piękna :P
-
Heej hoo
Dawno mnie tu nie było, ale widzę, że i z Wasza obecnościa kiepsko
Agassi nadrabiasz cały tydzień widzę Jak Ty to robisz, że w niedzielę jesteś przed 8:00 na nogach? Ja własnie się zwlokłam z wyrka - jestem nieprzytomna Wzięłam letni prysznic, coby się obudzić, ale pomógł mi tyle, co umarłemu kadzidło
Popijam kawkę z mlekiem - zapraszam Was dziołszki na poranne ploty i pycha kawę Agassi koffana jesteś -zdjątka doszły i są suuper Bardzo ładna z Ciebie dziołszka - szczególnie widać to na tym zdjęciu w przybliżeniu, gdzie jesteś sama Ja nie wiem dziewczyny, ale Wy tu wszystkie jesteście szczupłe laski, w dodatku o nieprzeciętnej urodzie, każda charakterystyczna.. no, no..gdyby tu jakiś facet wpadł na nasze forum, chyba zostałby tu na amen
Agassi ja mam to samo - już tydzień czasu jestem w domu, kuruję sie, ale średnio pomaga..jakiś paskudny wirus się panoszy i zaraża wszystkich wokół.. zreszta i pogoda jest w kratkę, a to rozstraja organizm..Mnie tez - nawet w sytuacjach ekstremalnych -zawsze chce sie jeść Nieważne czy chora jestem, czy zdrowa, głodna czy nie, u siebie czy u gości, sprzątam czy gotuję..zawsze chce mi sie jeść - ale nie tak z potrzeby, tylko z łakomstwa
A na imprezę wystarczy, że pójdziesz usmiechnięta, a nikt nie zauważy tego sernika a piękna już jesteś :****
Zahaczę przy okazji fotek Ciebie Milusiaa (możesz mieć nick: Ładniusiaa ) bo Twoje również odebrałam Ty to dopiero chudzina jesteś - zwłaszcza na tym zdjęciu z chłopakiem "pod ramię" A tak apropo.. na których "niestety", a na których "na szczęście"? Bo jak dla mnie na wszystkich jest ok.. Napisz koniecznie jak udała sie sobotnia imprezka...yyyy z Danielem :P :>
Aphro przestań Słonko sie dołować - przecież TY grzeczna dziołszka na ogół jesteś :P Ja wiem, wszystko to rozumiem - kilo w przód motywuje, kilo w tył dołuje, ale kopa i tak Ci zasadzimy Nie waż mi sie smucić Kffiatku Przez kolejne dwa dni spróbuj zjeść mniej i juz bilans jest ok A to, że dwa dni kryzysem się odezwały - nie koniec świata :**** Daga glowa do góry - idziemy dalej
Lena Misiu ocknij sie Nie podobają mi się te Twoje nastroje - martwią mnie Postaraj sie traktować każdy dzień jako ten nowy..lepszy.. musisz rano budzić sie z uśmiechem i witać każdy dzień pogodnie, bo to połowa sukcesu by go dobrze zakończyć Jak mozesz wstawać w podłym nastroju, skoro nie masz pojęcia co czeka CIĘ jutro? Przeciez ten nowy dzionek może być wspaniały, może być wesoły, magiczny, lub po prostu inny niż wszystkie.. nie uprzedzaj się :*****
Koffana jestes i nie bądź smutna, bo nam tez jest smutno Agassi ma racje - spróbuj od 1500 kcal, jest o wiele łatwiej gdy masz taki zasób energetyczny do wykorzystania To co? Ruszamy?
Ktosiula gdzie jesteś? Siem stęskniłyśmy za Tobą Wracaj tu natychmiast i chwal sie sukcesami, albo przynajmniej podziel dołkami, wszystko jedno.. i tak Cię potrzebujemy bez względu na to w jakim humorze jesteś..tak czy siak POSTAWIMY CIE NA NOGI :> :****
Kasjo a jak Tobie w weekend dietkowanie idzie? Grzecznaś? :>
Buziaki lasski Idę pichcić obiad, bo Mój "mężulek" pojechał na mecz - rany deszcz pada, pochmurno, a ten zwlókł sie z wyrka, spakował rzeczy na trening i frruuu latać za piłką Skąd on bierze na to siłę i chęci?
Uuufff..
Odezwe się po południu :** Piszcie co u Was
-
Hej
A wypad był super!! Naprawde to był taki spontan ze masakra. Wiec przyjechał po mnie o 18 ze swoja siostra i jej chłopakiem....i pojechaliśmy na Skrzynki to taka miejscowość ok 100 km od naszej....posiedzielismy tam z godzinke a potem pojechaliśmy do Piątku do kolegi na "domówke", bo był sam w domu Naprawde było suuuuper Ale niestety pojadała i to sporo Po drodze jak jechaliśmy do Skrzynek qpilismy pyszny chlebek wiejski...jeszcze ciepły (o godz 20--21)
Musze uciekac napisze dalej potem
-
dzieki za kopniaki chyba poskutkowaly
dzis zmiescilam sie w tysiaku uff
od jutra musze zaczac jakies cwiczonka ale lekkie bo mam mala kontuzje
w ogole to bylam dzis na zakupach i troche ciuszkow wpadlo do szafy hihih chociaz ze spodni nie jestem zadowolona a wlasciwie nie tyle ze spodni co z tego jak w nich wygladam yhh chcialabym miec wreszcie ladne zgrabne nogi noo :P
moja figura to jest poprostu the best..na gore male rozmiary ciuchow a na dol kosmiczne grrr wolalabym byc proporcjonalna :P
ygh no dobra juz nie przynudzam :P
milusiaa ciesze sie ze wypad sie udal czekam na ciag dalszy
a wy moje dwie chorowitki zdrowiec szybciuchno :*:*
no wlasnie..i co to tak ktosiuli ostatnio nie widac
-
hejka dziewczynki
ja po weekendzie tak sobie, nie obżerałam się, ale nie trzymałam takiej samej diety jak przez cały poprzedni tydzień na to jestem wściekła, dlatego nie weszłąm dziś rano na wagę, bo pewnie tylko bym sie zdenerwowała
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki