Strona 3 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 58

Wątek: Wojna Kittka - tym razem skutecznie!

  1. #21
    Kittyk85 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiadomość dnia! Zdałam!!! Strasznie się cieszę! Choć może zostawię sobie radość do jutra? Uwierzę, jak zobaczę indeks

    Ruchu dziś trochę miałam Do południa spacer (na zakupy ) Po południu prawie godzina na rowerze Jechałam na uczelnię, po te wyniki. Nawet nie jedzie się tak dlugo I nie najgorzej Chyba zacznę rowerem jeździć w tym roku Zdrowiej, wygodniej i taniej

    Jedzeniowo Tak niezbyt
    śniadanie: 2 kromki razowca, pomidor, serek wiejski, plasterek topionej goudy light
    2 śniadanie: pół grahamki, plasterek topionej goudy light, pomidor, papryka
    obiad: pierś z kurczaka, kasza gryczana, warzywa
    kawałek sernika i porcja lodów z polewą czekoladową i bitą śmietaną

    To ostatnie to było mi potrzebne, jak... Ale nic, trudno... Zeżarłam i tyle Eh... Jeszcze do tego lody były nagrodą za zdanie Nie powinnam tak robić, wiem... Beznadziejna jestem Zero silnej woli

    Efcia Dzięki za informacje o callaneticsie Zapiszę się, jak będę mieć przypływ gotówki Nawet znalazłam już klub Jeszcze tylko muszę się dowiedzieć, jakie tam mają warunki dla takich jak ja

    Chciałabym przygarnąć tego kociaka, ale nie mogę Jest teraz w schronisku, we Wrocławiu... Jeśli ktoś z Was może, to pomóżcie mu


  2. #22
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    brawo za zdanie...
    do Wrocławia mam za daleko... i niestety nie moge przygarnąć kociaka... moje psy by go zjadły.
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  3. #23
    Kittyk85 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No, nie powiem... Dieta... Niby jedzenie "główne" jest OK, ale poza tym Rodzice zaopatrzyli się w 2 ogromne paki chipsów I nie zdołałam się oprzeć Ani ciastkom... Beznadziejna jestem I jak ja niby chcę jeszcze schudnąć W ten sposób nawet nie utrzymam obecnej wagi Pomóżcie mi Jak ja mam siebie powstrzymać? Bo to nie głód ani nic fizycznego To psychika... Czuję, że "muszę" zjeść coś słodkiego... I szukam A jak znajdę, no to wiadomo Najgorsze jest, że muszę siedzieć w domu i się uczyć do kolejnych poprawek... Robię wszystko, żeby nie zajrzeć do książki Idę do kuchni i jem Wrrr... Znacie kogoś, kto wymienia mózgi na zdrowe...? Przydałoby mi się... Nieskażony chorymi myślami o żarciu mózg...

    Jest za to pozytyw Znalazłam dziś w gazecie płytę z ćwiczeniami TBC Nie są za trudne, tylko muszę kilka razy go obejrzeć i popróbować, bo mylę kroki Ale jak się wprawię, to ło Będzie git Tylko mam nadzieję, że się nie zniechęcę Bo jak mi coś nie wychodzi, to zwykle to rzucam No, ale zobaczymy Mam nadzieję, że szybko te kroki opanuję

    Julciu Dzięki za gratulacje A kociaka już w schronisku nie ma Znalazł domek

  4. #24
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    hej Kociaku!
    fajnie, ze kotek znalazł dom. szkoda, ze tyle jest zwierzat bezpanskich i ze niektorzy ludzie zle traktuja zwierzaczki.:/

    mozesz pic wode. w duzych ilosciach. albo jedz slodkie owoce. np. lesne albo gruszki... to moze ochota na slodkie troche przejdzie.
    aha i siadz do tych ksiazek:P wiem latwo sie mowi. ja dzis chce wybrac temat na mature ustna z polskiego... nie umiem inaczej doradzić...

    w jakiej gazecie znalazlas ta plytke?

    miłego weekendu:D
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  5. #25
    Kittyk85 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziś... Hmmm... Nawet nie wiem co napisać Dieta średnio, ruchu zero, słodyczy trochę... Kalorii nie liczyłam, ale 1500 było, może trochę więcej Kurcze... Aż się boję jutra Co się ze mną stało? Tak ładnie się trzymałam przez 5 miesięcy A teraz nawet 1 dnia nie potrafię Co co jest Jak to zrobić?

    A może faktycznie, jakbym sobie jakiś regularny i niezbyt (na początek) męczący ruch zapewniła, to taka bardzo rygorystyczna dieta nie byłaby aż tak potrzebna? Może chudłabym dalej? I do tego lepiej bym wygądała i lepiej się czuła? Szkoda tylko, że funduszy brak Ale jak będą, to nia ma zmiłuj! Nie tym razem! Może to mi pomoże...

  6. #26
    efci4 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    miłego poniedziałku


  7. #27
    Kittyk85 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziś już nic nie jem Na śniadanie miałam 2 kromki chleba z serem, na obiad coś al'a domowe spagetti (zostało z wczoraj) a potem jeszcze kilka pieczarek w cieście. Po drodze było ciasto I ciastka I winogron, na szczęście Więc dlatego już nic nie będzie Ewentualnie jeszcze trochę winogronu, tak na lepszą pracę jelit

    Ważyłam się Waga pokazała 76,5 Więc nie jest źle Choć wiem, że mogło byc lepiej Ale nic, trudno. Jest jak jest.

    Trochę mało się dzić uczyłam, a mam już tylko dzisiejszy dzień do końca i jutro Znów nawalam Najlepsze jest to, że miałam 8 dni, podczas których miałam się uczyć 2 przedmiotów, a uczyłam się 1... I to niezbyt dokładnie Wrrr... Tylko sobie coś zrobić

    Eh... Przytulić się do takiej klaty... Chciałabym


  8. #28
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    hej Kociaku!
    ciastka fuj, ciasto rowniez.
    winogrona w porzadku.

    to teraz doladuj akumulatorki i powtorz wszystko. poltora dnia to sporo. mozna wiele powtorzyc i nauczyc sie nowych rzeczy. a wiec do dziela! powodzenia.
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  9. #29
    Kittyk85 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wrrr... Napisałam wczoraj taką śliczną notkę i komp mi się zawiesił I już nie chciało mi się pisać znowu No więc piszę dziś

    W pierwszym rzędzie dziękuję Wam za trzymanie kciuków Bo zdałam na 4 Jeszcze tylko potrzymajcie tak samo raz w poniedziałek i raz we wtorek i będzie git

    Moje wczorajsze menu:
    śniadanie: 2 kromki razowca, serek wiejski, plasterek goudy, papryka, pomidor
    obiad: pierś kurczaka z warzywami i sosem musztardowym
    kolacja: "klon" śniadania
    Do tego w międzyczasie duuużo winogronu i gruszka
    A dziś:
    śniadanie: jak wczoraj
    obiad: omlet z malinami
    W międzyczasie mieszanka studencka (właśnie konsumowana ) i delicje

  10. #30
    Kittyk85 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i jestem po zaliczeniach Wyniki będą dopiero w czwartek, więc niestety jeszcze trochę stresu mi zostało Ale nic, trudno... Przeżyję chyba

    Dieta... Że tak powiem... Cienko Nie dość, że mam okres i wolę się nie ważyć, to jeszcze ciągle mi zimno, jem niemal bez przerwy i do tego nie potrafię się oprzeć słodyczom to jeszcze ruchu mam 0 (słownie: zero) Ale jutro postaram się zważyć, bo to już końcówka będzie... I zobaczymy co wyszło Ale rewelacji się nie spodzewam

    Jadłospisu nawet nie przytaczam, bo aż wstyd Eh... W dodatku zauważyłam, że nie jestem w stanie odmówić sobie słodyczy, gdy mam ochotę No po prostu uzależnienie Może lepiej zacząć palić...? Nie utyję od tego, a taki sam nałóg Nie no, bez sensu Trzeba coś z tym zrobić... Może hipnoza...? Ciekawe czy działa?

Strona 3 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •