-
Acha, co do kopehaskiej to jutro kończę, sprawdzam efekty, a do weekendu zbiorę w jeden plik wszystkie "wspominki", potem z czasem dodam jeszcze jak to jest z efektem jo-jo po skończonej diecie, i jak będziesz chciała, to ci podeślę.
Maks
-
Witam z wieczorka.
Czarny kot na moim łonie, ja pod pluszowym kocem, z poduszka pod plecami, herbatka, kserowkami siedze sobie i ucze sie. Chociaz trudna to nazwac nauka skoro jedna strone wałkuje od 20 minut i nic. Powiedziałabym ze jestem podenerwowana , ale to zbyt dosłowne. Powiem wiec, ze jestem podekscytowana. Zastanawiam sie co mnie czeka po tym wszystkim, po tym odchudzaniu. Cały czas w głowie mam koleżanke chociaz Max słuszni nazwał ja wrózka - ma jakies dziwne i trudne do opisania działanie na mnie i moje pokusy. Mysle co musiała czuc kobieta, która pozbyła się 50% siebie i jednoczesnie zyskała 50%. Duzo sie zmieniło w jej zyciu. I ona tez sie zmieniła. Na korzyśc oczywiscie. Dla wielu z was moze to byc zwykłe " pierniczenie". Dla wielu z was to tylko za duzo kilogramów i nie łaczycie tego z psychika- nie utrudnia Wam to zycia. ech cholerne kompleksy..ble
Tak jak obiecałam , pocwiczyłam dzis troche. Teraz mam za swoj bo brzuch mnie boli niemiłosiernie, ale mam tez nie mała satysfakcj z wykonango dzis planu. Na kolacje zjadłam jabłko- smakowało jakos inaczej- pwnie dlatego ze poprzedzone solidnym uczuciem głodu, ktore teraz zapijam herbatkami o róznych smakach.
Jestem troche spiaca bo jednak nie wypilam tej kawy. Czeka mnie sporo nauki jeszcze.
Dobranoc i życze Wszystkim obudzenia sie w korzystnej fazie snu. papa.
-
Dzien dobry
Kolejny dzien przemyslen, kolejny dzien diety.
Pogoda u mnie jest tragiczna tzn sypie sniegiem okropnie i temperatura niziutka. Ja ciagle mam nadzieje na szybką wiosne i związane z nią przyjemności.
Zaraz ide zjesc sniadanie i koniecznie musze wypic kawe- spałam 3 moze 4godziny . Wczoraj dodatkowo była pełnia co działa na mnie wyjatkowo niekorzystnie.
Cóż trzeba powoli wracać do obowiązków.
miłego dnia dla wszystkich.
-
Chyba sie uzależniłam od mojego pamietnika
jestem juz po sniadaniu- kanapeczce z wędlina i dodatkami, herbacie owocowej, coldrexie max grip.
Zaraz napije sie tej swojej kawki z mlekiem. Nie wiem ale wydaje mi sie, ze jak patrze na ludzi to wszyscy sa szczuplejsi odemnie. Moze to juz moje skrzywienie, a moze obracam sie w niodpowiednim towarzystwie
Troche mnie ssie, dziwne bo to juz 2 tygodnie na diecie, a efektów dalej nie widac, ale postanowiłam ze zważe sie za jakis tydzien moze dwa.
Wczoraj jak juz mowiłam pcwiczyłam, i widac braki w kondycji, musze nad tym popracowac.
Ide do mojej kawy, cos za duzo gadam ale to chyba mi pomaga.
Do pózniej.
-
Witaj Gotko
Widzę, że u Ciebie czas refleksji i przemyśleń..............Też muszę sobie takie coś zafundować.................Ja najczęściej myślę, jak to bedzie po skończeniu diety.........Jak się będę czuła i co będę jadła...........Bo mam wrażenie , że potem od wszystkiego szybko utyje.
No ale na razie mam inne zmartwienia. Trzeba najpierw dojść do celu.........
Buziaczki :P :P :P :P :P :P :P
Asia
-
Witam
Podsumowując mój jadłospis było dzis:
Sniadanie:
Kanapka z chuda wędlina, herbata owocowa, coldrex max grip
II Sniadanie:
jogurt jogobella mały wisniowy+ jabłko
Obiad:
1/2 opakowania warzywa na patelnie +pierś kurczaka+ filizanka żurku
Dzis troche pocwiczyłam - 30 minut energicznego tańca+ 30 minut cwiczen na brzuch i talie.
Teraz sobie popijam ulubiona mineralną z cytryna i zaraz wracam do nauki chociaz strasznie mi się nie chce. Planuje tz poswiecic dzis troche czasu dla siebie- wskoczyc do goracej waniliowej wody i odziana jedynie w maseczke do twarzy poczytac jakas fajna ksiązke albo posłuchac muzyki, pomalowac paznokcie u stóp na wiśniowo.
Miłego wieczorka wszystkim, sciskam
-
Dzieńdobry
Jestem wyspana i w calkiem niezłym humorze- to pewnie po tych wczorajszych pląsach
Dzis jade na wizyte kontrolna do chirurga i mam troche treme bo nie wszystko jest tak jak byc powinno i jak tu domagac sie przyznania do błędu lekarza i zadośćuczynienia od niego, no nic zobaczymy. Z drugiej strony w życiu bym nie pomyslała ze kidykolwiek bede miec problemy z domaganiem sie swoich praw i wyklocaniem sie o nie, ja to poprostu mam we krwi A jednak mam troche cykora
Dzis juz jestem, po śniadanku- Kanapce z wędlina i serem, a teraz parzy mi sie herbatka owocowa, która podobno ma zbawienny wpływ na trawienie - hmmm sie zobaczy
Ze swoich założeń relaksacyjnych wykonane wszystko i to tez przyczyniło sie pewnie do mojego dobrego dzis humoru- zasnełam z discmanem na uszach
Jesli dam rade to jeszcze wpadne poczytac co u Was, buzka
-
Cześć Gocisko,
Widzę, że humor masz całkiem niezły i nie jest ci najgorzej. To fajnie Liczę, że zdróweczko ci będzie dopisywać. Masz w każdym razie ode mnie stąd sto tysięcy (nietuczących) czekoladowych pierniczków
1. jak waga?
2. jak wiara w siebie?
3. wydobrzałaś po odmiennych stanach świadomości ?
Maks
-
Maksiunia- wieczorem postaram sie napisac do Ciebie albo mailika albo cos na twoim wateczku- przeas jestes. Teraz mam armagdon Sciskam
Teraz ide sie wykłocac o swoje, no to kraków.
-
eh... ależ Ty jesteś skarbie zabiegana no, ale takie życie troszeczkęsłuży dietce
mnie też się nie chce uczyć
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki