Wątek: zaczynam od nowa

Witaj siostrzyczko!
Bardzo mi ulżyło, że już jesteś. To znaczy, że wszystko ok.
W dniu Twoich urodzin składam Ci wszystkiego najlepszego.
Bądź zawsze wesoła i pogodna. Bierz z życia wszystko to, co najlepsze. Kochaj ludzi i bądź kochana.
I oczywiście tej upragnionej wagi do której się zbliżasz.
Wierzę w Ciebie, na pewno dojdziesz do mety. To musi się udać.
Pozdrawiam

Kaja

Wpadam na krótko, pozdrawiam gorąco, życzę all the best i trzymam kciuki . Proszę nie załamuj się, potrzebuję widzieć że też się jeszcze komuś udaje...

Gdzie sie podziewasz?? Ladnie to tak znikac??Pisz jak minal Ci weekend i co slychac
U mnie niedziela zawalona, ale nadchodzi nowy tydzien i walczymy dalej.
Pozdrawiam!!!

no własnie słooneczkoi gdzie uciekłas:>?

oj, wpadlam do Wasa u siebie juz nie mam czasu napisac.... musze leciec - bede wieczorkiem i wszystko wyjasnie

dziekuje za zyczonka

no wiec tak... wczoraj juz nie weszlam bo jak sie brat dorwal do kompa to juz nie mialam szans... wiec jestem dzis
a tak dlugo mnie nie bylo - bo bylam poza domem caly czas, a tam nie mam dostepu do komputera... i tyle; no a z dietka w ten weekend w ogole sie nie liczylam tzn jezeli chodzi o jedzenie to jadlam baaaardzo malutko, ale troszke pobalowalam ... no bo oj, byla taka kumulacja okazji (imieniny i urodziny bliskich - w tym moje), ze odmowic nie wypadalo... wiem, wiem - robie sobie wymowki, ale obiecuje, ze to sie juz nie powtorzy...
w poniedzialek zjadlam okolo 745 kcal a wczoraj duuuzo - bo ok. 2500

dzis nie liczylam i nie mam sily, od 7 rano w Warszawie i dopiero wrocilam - zmeczona, wypilam z pol litra kawy i przelazilam chyba ze 30 km.... ide spac... do zobaczenia (uslyszenia) jutro
dziekuje Wam bardzo za zyczenia - tak mi sie milutko zrobilo - kochaniutkie jestescie
pozdrawiam!!!!!!

Witaj! Co slychac? Czemu znow zniknelas? Jak tam dietka? Pozdrawiam i udanego weekendu zycze

Wiesz co ja robie jak zbliża mi się jakaś impreza? BARDZO mało jem z samego rana( nie przekraczam 200 kcal) a wieczorem sobie odrabiam, bo wiadomo jakieś piwko zawsze będzie, troszke ciasteczka itp. Jeden dzień niczego nie zmieni ani nie zniszczy, ale ... tak mi wygodniej i zasypiam z czystym sumieniem

oj dziewczynki, znikam bo nie mam czasu... za duzo na glowie...
a teraz caly weekend tez mnie nie bedzie bo bede w szkole - i bez kompa...
zycze Wam przetwania tych dwoch najgorszych dni i do zobaczenia w poniedzialek... wczesniej nie dam rady zajrzec

pozdrawiam!!!!!!!

Siostrzyczko, gdzie jesteś. Chyba, nie zrezygnowałaś. Wpadaj tu do nas.
Pozdrowionka