Strona 201 z 697 PierwszyPierwszy ... 101 151 191 199 200 201 202 203 211 251 301 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,001 do 2,010 z 6968

Wątek: i-love-chocolate.com

  1. #2001
    hipopotamek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    po raz kolejny wracam :-/ chyba z tarcza, co najwyzej obok tarczy, bo na tarczy to na pewno nie!!!

    jesli ktos nie zauwazyl braku mojej osoby, to informuje, ze nie bylo mnie przez jakis czas z powodu braku mozliwosci korzystania z dobrodziejstwa nauki, ktorym jest internet, we wlasnym domku...oby wiecej nie bylo juz takich niespodzianek

    niestety(albo dla niektorych stety :>) nie dam pewnie rady w tej chwili nadrobic zaleglosci, ale nie bede sobie robic od tej pory dodatkowych

  2. #2002
    ziizuu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    same wyjazdu u Ciebie ale korzystaj poki mozna baw siedobrze

  3. #2003
    schudnacNAzawsze jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Agasku...zdaje sie że juz wróciłas???O ile dobrze przeczytałam ostatanio. Gdzie wiec jesteś?

  4. #2004
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

  5. #2005
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    cześć

    wróciłam wczoraj wieczorkiem, ale już nie miałam nawet sił, żeby kompa odpalić. i nawet chyba neta nie było więc nic by mi to nie dało :P

    całkiem fajnie było. pogoda dopisała, pokoik te całkiem przyjemny. trochę łaziliśmy (całkiem sporo jak na mnie )
    tylko pojechaliśmy z tą durną przyczepką po tokarkę, najpier godzinę nie mogliśmy znaleźć, tego miejsca, gdzie miliśmy tą machinę odebrać
    potem Paweł miał problemy z jechaniem z tą przyczepką i całą drogę się wściekał. oczywiście ja tak kurwicy dostawałam, bo to nie moja wina, że on nie umie jeździć z przyczepką i jeszcze te jego siostry w sumie nic do nich nie mam, ale to są maniaczki gór. więc jak wybraliśmy jakąś trasę, to one ją "urozmaicały" i się z tego 9 godzin robiło. więc ja cholery dostawałam, Paweł nic nie mówił, i wciąż się wkurzałam nic nowego w sumie

    ale ogólnie było miło

    nie schudłam, nie przytyłam
    z jedzeniem było spoko moim zdaniem- duże śniadanie, duża obiado kolacja (wiem, że to akurat powinno być małe, ale tak wyszło) i jakaś bułka pomiędzy. do tego ruch. więc myślę, że trochę tłuszczu poszło na rzecz mięśni

    zdjęć zrobiliśmy cąłe mnóstwo. tyle, że aż mi się ich nie chce znowu oglądać
    ale postaram się potem kilka wkleić
    teraz idę sobie czytać, bo dostałam nową książkę Musierowicz i jeszcze nawet nie miałam kiedy do niej zajrzeć

    ogłaszam wszem i wobec- dietka rozpoczęta!

    agabie: kiedyś wysłałam Ci zdjęcia na priv. nie widziałaś ich?

  6. #2006
    ziizuu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    najwazniejsze ze nie przytylas a ze nie schudlas to juz trudno ale co tam od dzis dietka wiec kg poleca w dol

    czekamy na zdjecia

  7. #2007
    schudnacNAzawsze jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    eeeee to wyjazd był udany- dostarczyło Ci troszke emocji i rozrywek no a te góry to tez miało jakies swoje plusy ...widoki obejrzałas
    no i to że nie przytyłas !!!

    no i powtórze sie czekamy na zdjecia

  8. #2008
    hipopotamek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    to super, ze wyjazd byl udany pod kazdym wzgledem szkoda tylko, ze terz trzeba bedzie wrocic do rzeczywistosci:P

  9. #2009
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    echh ze zdjęciam to będzie problem. narazie tylko jedno udało mi się wysłać na serwer ale pokombinuję i może uda mi się coś zrobić, jak nie, to wyślę mailem najwyżej :P
    bo coś mi w ogóle komp jak czołg chodzi
    masakra

    wczoraj piękny dzień!
    zjadłam nawet mniej niż 15oo tylko dwa ciasteczka na kolację były, bo przez przypadek zawitałam u Pawła w domu i nie mogłam nie zjeść, zresztą głodna byłam
    a potem pojechaliśmy do babci. ale nic nie tknęłam. jakoś nie było to apetyczne. zresztą było grubo po 22. taki dziwny dzień.

    i brzuszków wczoraj trochę zrobiłam dzisiaj też będą! to narazie nic poważnego
    ale zaczęłam coś robić

    wkleję tą jedną fotkę. przed muzeum zabawek w Kudowie :P

    i jak mówiłam, postaram się potem więcej

    buziaki

  10. #2010
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie







    jednak coś mi się udało zrobić. kurde, znów jakość przez to zmniejszanie jest fatalna
    ale inaczej nie umiem
    to podziwiajcie teraz

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •