-
no witaj kochana
aha, to zjeżdżanie to mmi sie teraz z czym innym kojarzy
bo wczoraj w pracy, w nocy, szłam po schodach na górę i niosłam 6 butelek coli, i potknęłam sie na shodach i zjechałam na dół, pogruchotałam kości, teraz mam sińce na biodrze i udzie, noge poniżej kolana też strasznie potłukłam, a najlepsze....oczywiscie cole rozwaliłam i sie pokaleczyłam, mam głęboką bruzdę przez całą dłoń, wyobraźcie sobie, jak mi wygodnie pracować,m na szczescie na lewym reku
kurde, niezdara jestem, ale omal nie zemdlałam, teraz mam dziure w dłoni
-
Xixa
to ty straszna gapa jesteś 
okropne,te siniaki to jeszcze chyba nic, ale ta zraniona ręka
<tuli>
ale silna jesteś, przeżyjesz 
a na drugi raz będziesz patrzeć jak idziesz :P
ale tak naprawdę to bardzo ci współczuje, i blizna ci zostanie 
Agassio
fajnie, że sie dobrze bawiłaś 
cieszę sei 
i w dodatku schudłaś
brawo brawo 
ja nie schudłam nic, a wręcz wrócił mi jeden kilogram 
pozdrawiam i życzę miłego dnia
-
kituś, bo ja sie bardzo spieszyłam
a no racja, agassek baluje i chudnie
chociaż...wiesz,ja w pracy też podjadam różne g**** albo piję jakies koktajle, ale np po nocnej zmianie czuje sie lżejsza
-
no i gdzie sie podziewasz narciarko? 
Xixa czyli wolisz pracowac nocami? ja tez 
-
no niestety... ciagle pale.. ale.. znou mam mocne postanowienie poprawy i... rzucam z godziną 00 w sylwestra
bedzie dobrze... ja w to wierze
ale... z kawy to ja nie zrezygnuje
-
kurcze Tobie to fajnie z tymi nartami 
uuu Xixa, ale dobrze, że nic Ci się poważniejszego nie stało - mogłaś coś połamać :/ mnie ostatnio szklanka w ręce poszła na drobny mak :shoch: cale szczęście szkiełka mi się nie powbijały, choć miałam naskórek poprzecinany na prawie całej dłoni... ta szklanka na pewno z al kaidy byla, bo to zamach na mnie był ;P
a jeśli o zjeżdżaniu mowa, to ja pamiętam jak 2 lata temu w zimę jechałam na rowerze od wujka
tam się jedzie przez las i w pewnym momencie zjeżdża się z górki. Droga była oblodzona no i żem się glebła jak już prawie na samym dole tej górki byłam ;P żeby było weselej to były tam straszne koleiny i w dodatku zamarzniete, więc jak poleciałam barkiem na te koleinę to bolałooo... no ale podniosłam się i pojechałam dalej
tylko później przez tydzień nie mogłam ręki do góry podnieść
później jeszcze 2 razy się wyrypałam jak jechałam do siostry...2 razy w tym samym miejscu :P sińce też niezłe były...no ale w sumie czemu tu się dziwić, jak ja taka mądra żeby po lodzie na rowerze jeździć
-
no i znowu wstałam za późno... w sumie na zajęcia zdążę, ale miałam, budzik ustawiony na 7, a wstałam godzinę później
więc znów nie napiszę za dużo 
mam jedną miłą wiadomość, w sumie dla mnie miłą :P
zważyłam się, a tam 63,4
ale mi się miło zrobiło! szczególnie, że mój wczorajszy dzień, to pod względem jedzenia wolałabym wykreślić z kalendarza :P
a było tak:
śniadanie: płatki z mlekiem, kawałek placka (35o)
II śniadanie: cappuccino, jabłko (13o)
obiad: tortellini z bolońskim (chyba z 8oo, no, jak nic)
podwieczorek: właściwie to nasza wigilia grupowa- dużo, dużo słodyczy... 
kostka czekolady, dwie małe rurki, z 7 pierniczków, jedno ciastko, piernik w czekoladzie, wafelek, mandarynka, ciastko z dżemem
nie wiem czy coś jeszcze i ile to mogło mieć wszystko
oby już nie było takich akcji do świąt, to będzie dobrze :P ale dzisiaj idę z moimi dziewczynami na kawę, jutro z jedną koleżanką, potem jeszcze z dwiema jestem umówiona
a to wiadomo, że zawsze się jakąś słodką kawę wypije, zje jakieś ciacho
ale będę się pilnowała :P
corsic: mam nadzieję, że pojedziesz, jak najszybciej
wiem, że Ty też lubisz jeździć 
ja nie wiem czy mi się uda jeszcze w tym roku wyskoczyć... chciałabym w ferie gdzieś na obóz wyjechać i potem jeszcze w marcu, może też na obóz
ale to tylko plany na razie 
aniołek: okna właśnie się myją
tylko mój pokój będę musiała w końcu posprzątać, chyba w piątek się za to zabiorę :P i jeszcze muszę zmobilizować Pawła, żeby swój posprzątał, bo ona tam ma swój warsztat i wygląda gorzej niż w piwnicy czy garażu 
robisz chatkę z piernika? :shcok: a masz jakieś formy do poszczególnych części czy jak? też bym chciała zrobić kiedyś
to musisz mi wszystko powiedzieć, może w przyszłym roku się wezmę 
xixa: ojjj biedactwo :* musiałaś się rzeczywiście nieźle poobijać
mam nadzieję, że do świąt przestanie boleć... i ta ręka 
a jak Ty napisałaś, że Ci się z czymś kojarzy zjeżdżanie, to od razu myślałam, co zboczonego może Ci sie skojarzyć ze zjeżdżaniem

kitek:
a jak Twoja zupa? bo jestem nie w temacie... nadal ją męczysz, czy co? 
ja chyba mam jeszcze szybki metabolizm i dlatego tak to idzie... bo np. mój tata na wyjeździe przytył kilogram, a jadł mniej niż ja, ruszał sie tyle samo (a spalał więcej), nie jadł ciasta
a ja jadłam go sporo
ale za to on więcej pił wieczorem, może to przez to...
zresztą pewnie już u niego wróciło do normy 
buraczek: to może spróbuj te papierosy na początku ograniczyć...ja też wciąż popalam, ale już nie codziennie, tak raz na tydzień zapalę i w sumie potem przez kilka dni nie mam ochoty, jedynie przy piwku mi się przypomina
i wtedy potrafię znów kilka spalić
też niezdrowe, ale to chyba mniejsze zło, co? 
noe: ale Ty głupol jesteś z tym rowerem
uważaj następnym razem, bo może Ci się coś stać
nie możesz zejść z tej góry z tym rowerem? albo jechać inną drogą?
kurde, bo słyszałam, że jeżdżenie po lodzie może być naprawdę niebezpieczne 
a słyszałaś, że są rowerowe opony zimowe?
pewnie łańcuchy też są 
ok, ja mam 1o minut na to, żeby zjeść śniadanie i się ubrać, więc uciekam.
miłego dnia :*
-
Hej Agassku łakomczuszku 
miła waga co? no mnie tez cieszy jak jest mniej
(a kogo nie..?:P) hihi
to sie pilnuj z tymi capuccinami i ciastkami
a powiedz masz jakies plan na swieta czy nie?
-
helloo
wpadlam sie przywitac srodowo.........
i przesylam cmokuski
-
Ja bym chciala agassku tyle slodyczyc wcinac i miec taka wage a u mnie jest pewnie 1200-1500 dziennie a waga stoi albo sie przesuwa powolutku. Teraz jestem zabiegana, 3 razy dziennie w pracy wiec nie mam czasu na silownie( pomyslisz ze to kolejna wymowka
) ale od stycznia mam wolne to sie za siebie zabiore tak na serio, to takie moje noworoczne postanowienie. Caluski przesylam :*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki