już kiedyś widziałam tą stronkę, ale miło ją znów obejrzeć
o dziwo nie zasypiam nad papierami, przez to wolne chyba się odespałąm trochę
Buziaki i miłego dzionka
Ula
już kiedyś widziałam tą stronkę, ale miło ją znów obejrzeć
o dziwo nie zasypiam nad papierami, przez to wolne chyba się odespałąm trochę
Buziaki i miłego dzionka
Ula
cocci: a wiesz, że ja też nie lubię bitej śmietany?
zawsze ją zdejmuję ze wszystkiego :P
śnieżkę to jeszcze, ale kremówki nie trawię
a na weselach czułaś sie brzydka i gruba? <przytul>
ja uwielbiam takie imprezy tańczyć przy głupawej muzyce i w ogóle
i jeść, jeść, jeść
Kirden: na aqua aerobic już chodziłam w zeszłym roku i było fajnie
więc mam nadzieję, że teraz też tak będzie
a ja dzisiaj miałam siedzieć do 21 w Poznaniu, ale stwierdziłam, że wrócę do domku... i nawet dobrze, bo z 4 godziny tu posiedzę i sobie odpocznę
a potem na 16 spowrotem na uczelnię
to miłego dnia :*
Agasku! No to fajny dzionek Ci się zapowiada :P !No a jak się miałam czuć skoro byłam gruba i brzydka - ? I nie bardzo chciałam tańczyć, no bo jak mnie ktoś poprosił to dla mnie była to litość - zresztą to się rzadko zdarzało i tak, więć nie musiałam się wstydzić za często, tylko się zmywałam na spacer albo w kąciku gdzieś starałam przesiedzieć..Zamieszczone przez agassi
Ale już niedługo to się zmieni ! Nie będę już tym wstrętnym grubasem !
Usiak! To dobrze, ze w pracce jakoś leci. Ja trochę śpiącawa, ale będzie dobrze. A z tym zdjeciem to już postanowione - wklejam (prywatnie) obok swojego i swoje będę aktualizować co jakiś czas :P . Tylko szkoda, ze nie zrobiłam sobie takiego konkretnego na początku odchudzania... Ale, choć fotografowania mojej osoby nie lubie, parę grubaśnych zdjęć się spoko znajdzie !
Pa pa na razie!
Peszymistin! Żadnego podjadania !!!!!
Wielka siostra patrzy i złoi skórę aż miło jak coś wykombinujesz!!!
Zdjecia po retuszu - też uważam, że plastikowe (szczególnie twarze) i kilka naprawdę ładniejszych przed retouchem.
Ciuchy - ja też łażę jak w workach. Ale niedługo wejdę w te ciuchy, które kupiłam po ostatnim - nieudanym - odchudzaniu. Aż mnie dziw bierze ile się wtedy na darmo namęczyłam, a jak teraz wszystko łatwe i naturalne.
Poczekaj jeszcze trochę i wtedy zacznij kompletować garderobę. Ja na razie nic nie kupuję, bo wszystko już niedługo byłoby za duże !
Jejku jejku jejku!!! Jeden dzien nie zajrzalam bo mnie nie bylo i tyle czytania mnie zastalo Mam nadzieje ze sie tak rozpisalyscie ze wzgledu na wolny dzionek A jak nie to dajcie znac to zaczne zagladac z czestotliwoscia 3 razy na dzien
Tak sobie czytalam o tych slubach i az mi sie przykro zrobilo Bo ja jeszcze nigdy na zadnym nie bylam Ostatnio mialam zaproszenie ale sama a bez narzeczonego postanowilam nie isc. No i teraz czekam na jakies nowe zaproszenie Moze agassi mnie zaprosi skoro cala rodzinka juz sie szykuje
A poza tym u mnie nic nowego Zjadlam wlasnie 3!! golabki i musze je teraz spalic Takze czas na cwiczonka jakies Moze zajrze wieczorkiem jeszcze
Witaj, MKwiatuszku :P !
No widzisz, a ja byłam i wolałabym móc iść na ślub ale nie musieć uczestniczyć w weseluu. Na każdym czułam się okropnie... . Ale Ty masz zupełnie inaczej - masz z kim iść.Zamieszczone przez MKwiatuszek
No i świetnie się składa :P ! Akurat się zrobisz do tego czasu taka laseczka, że wszystkich zakasujesz (oprócz panny młodej oczywiście ).Zamieszczone przez MKwiatuszek
Nic, uciekam, bo góry ciuchów czekają na prasowanie.
Pa pa !!
Ja przed swoim ślubem nie byłam na żadnym weselu - wiec moje było najfajniejsze ze wszystkich na których byłam
A mogłam wczesniej iść, tylko.... taka duża byłam...
Potem jak schudłam - nikt się nie hajtał, a potem to już ja
Jeszcze później na psoapsióły weselu byłam (już z mężem) ale już przytyłam.... i już nie było tak fajnie...
Teraz mi się dwa wesela szykują Dwóch kuzynów się zaręczyło, chyba na wiosnę to wypadnie, chociaż nic nie wiadomo jeszcze dokładnie. Dla mnie im później tym lepiej, bo chudziej (taką mam nadzieję ).
Peszymistin ja mam nazwisko na "K" i panieńskie też na "K" miałam, ale żadne się nie rymuje, więc to pewnie nie ja...
Tzn. ja to ja, ale nie ta ja (czyli ona) którą masz na my śli
Buziaki Wam ślę
Ula
No, dokładnie tak jest z tą zabawą, jak, Usiaczku, mówisz. A jak się jest samemu to już w ogóle przerąbane... . Nic, takie życie... . Może kiedyś będzie inaczej... . Wierzę mocno, że ze wszystkiego można zrobić coś dobrego. Nawet z samotności, jeśli będzie trzeba.
Ale bardzo się cieszę, ze Wam się, Dziewczyny, układa. Jednak można się cieszyć cudzym szczęściem .
A, tak mi się nazbierało wieczorkiem. Lepiej już pójdę zanim zacznę całkiem smęcić.
Pa pa !
Cześć, Dziewczynki!
Dziś dobry początek dnia, bo byłam znowu (po 5tygodniach) w tej aptece co to można się zważyć, zmierzyć, itd. Wyniki mi się poprawiły . Ja dziś rano ważyłam 74,8kg i mam 1,64cm wzrostu, ale tu mam dane w butach i w ubraniu, i po wypiciu pół litra wody:
data pomiaru: 27.09 (03.11)
wzrost :167 (167)
waga: 79,3 kg (76,0 kg)
B.M.I.: 28,4 (27,2)
wskaźnik tkanki tłuszczowej: 31,7% (30,0 %)
masa tłuszczu: 25,1 kg (22,8 kg)
Wiadomo, że jeszcze dużo do zrobienia i wyniki nadal nie są rewelacyjne, ale cieszę się strasznie, że idzie do przodu !
Pa pa ! Miłego dzionka Wam życzę :P !
Peszymistin!Na pewno można. Ale ja to nie bardzo...Zamieszczone przez peszymistin
Dokładnie. Ale i w kółeczkach - jeśli ja się nie czuję dobrze we własnej skórze to się dobrze bawić nie bedę.Zamieszczone przez peszymistin
Ja Ktosia nie mam, a jak mnie poproszą do tańca to mam wrażenie, ze z litości i to mnie krępuje.Zamieszczone przez peszymistin
I tak trzymać !Zamieszczone przez peszymistin
NO widzisz, to każdy jednak inaczej do tego podchodzi. Ja byłam 2x świadkiem przy 80kg i chciałam się zapaść pod ziemię...Zamieszczone przez peszymistin
Zakładki