Strona 26 z 242 PierwszyPierwszy ... 16 24 25 26 27 28 36 76 126 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 251 do 260 z 2413

Wątek: DIETA NIE RZĄDZI MOIM ŻYCIEM A CHUDNĘ!!!

  1. #251
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    już kiedyś widziałam tą stronkę, ale miło ją znów obejrzeć
    o dziwo nie zasypiam nad papierami, przez to wolne chyba się odespałąm trochę

    Buziaki i miłego dzionka
    Ula
    Tutaj jestem: O marzenia trzeba walczyć, czyli: USIAK CHUDNIE!


    NA ROWERZE - DOOKOŁA ŚWIATA

  2. #252
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    cocci: a wiesz, że ja też nie lubię bitej śmietany?
    zawsze ją zdejmuję ze wszystkiego :P
    śnieżkę to jeszcze, ale kremówki nie trawię

    a na weselach czułaś sie brzydka i gruba? <przytul>
    ja uwielbiam takie imprezy tańczyć przy głupawej muzyce i w ogóle
    i jeść, jeść, jeść

    Kirden: na aqua aerobic już chodziłam w zeszłym roku i było fajnie
    więc mam nadzieję, że teraz też tak będzie

    a ja dzisiaj miałam siedzieć do 21 w Poznaniu, ale stwierdziłam, że wrócę do domku... i nawet dobrze, bo z 4 godziny tu posiedzę i sobie odpocznę
    a potem na 16 spowrotem na uczelnię

    to miłego dnia :*

  3. #253
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Agasku! No to fajny dzionek Ci się zapowiada :P !
    Cytat Zamieszczone przez agassi
    a na weselach czułaś sie brzydka i gruba? <przytul>
    No a jak się miałam czuć skoro byłam gruba i brzydka - ? I nie bardzo chciałam tańczyć, no bo jak mnie ktoś poprosił to dla mnie była to litość - zresztą to się rzadko zdarzało i tak, więć nie musiałam się wstydzić za często, tylko się zmywałam na spacer albo w kąciku gdzieś starałam przesiedzieć..
    Ale już niedługo to się zmieni ! Nie będę już tym wstrętnym grubasem !


    Usiak! To dobrze, ze w pracce jakoś leci. Ja trochę śpiącawa, ale będzie dobrze. A z tym zdjeciem to już postanowione - wklejam (prywatnie) obok swojego i swoje będę aktualizować co jakiś czas :P . Tylko szkoda, ze nie zrobiłam sobie takiego konkretnego na początku odchudzania... Ale, choć fotografowania mojej osoby nie lubie, parę grubaśnych zdjęć się spoko znajdzie !

    Pa pa na razie!

  4. #254
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Peszymistin! Żadnego podjadania !!!!!
    Wielka siostra patrzy i złoi skórę aż miło jak coś wykombinujesz!!!

    Zdjecia po retuszu - też uważam, że plastikowe (szczególnie twarze) i kilka naprawdę ładniejszych przed retouchem.

    Ciuchy - ja też łażę jak w workach. Ale niedługo wejdę w te ciuchy, które kupiłam po ostatnim - nieudanym - odchudzaniu. Aż mnie dziw bierze ile się wtedy na darmo namęczyłam, a jak teraz wszystko łatwe i naturalne.
    Poczekaj jeszcze trochę i wtedy zacznij kompletować garderobę. Ja na razie nic nie kupuję, bo wszystko już niedługo byłoby za duże !

  5. #255
    mkwiatuszek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jejku jejku jejku!!! Jeden dzien nie zajrzalam bo mnie nie bylo i tyle czytania mnie zastalo Mam nadzieje ze sie tak rozpisalyscie ze wzgledu na wolny dzionek A jak nie to dajcie znac to zaczne zagladac z czestotliwoscia 3 razy na dzien
    Tak sobie czytalam o tych slubach i az mi sie przykro zrobilo Bo ja jeszcze nigdy na zadnym nie bylam Ostatnio mialam zaproszenie ale sama a bez narzeczonego postanowilam nie isc. No i teraz czekam na jakies nowe zaproszenie Moze agassi mnie zaprosi skoro cala rodzinka juz sie szykuje
    A poza tym u mnie nic nowego Zjadlam wlasnie 3!! golabki i musze je teraz spalic Takze czas na cwiczonka jakies Moze zajrze wieczorkiem jeszcze

  6. #256
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj, MKwiatuszku :P !

    Cytat Zamieszczone przez MKwiatuszek
    Tak sobie czytalam o tych slubach i az mi sie przykro zrobilo Bo ja jeszcze nigdy na zadnym nie bylam
    No widzisz, a ja byłam i wolałabym móc iść na ślub ale nie musieć uczestniczyć w weseluu. Na każdym czułam się okropnie... . Ale Ty masz zupełnie inaczej - masz z kim iść.
    Cytat Zamieszczone przez MKwiatuszek
    Ostatnio mialam zaproszenie ale sama a bez narzeczonego postanowilam nie isc. No i teraz czekam na jakies nowe zaproszenie Moze agassi mnie zaprosi skoro cala rodzinka juz sie szykuje
    No i świetnie się składa :P ! Akurat się zrobisz do tego czasu taka laseczka, że wszystkich zakasujesz (oprócz panny młodej oczywiście ).

    Nic, uciekam, bo góry ciuchów czekają na prasowanie.

    Pa pa !!

  7. #257
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    Ja przed swoim ślubem nie byłam na żadnym weselu - wiec moje było najfajniejsze ze wszystkich na których byłam
    A mogłam wczesniej iść, tylko.... taka duża byłam...
    Potem jak schudłam - nikt się nie hajtał, a potem to już ja
    Jeszcze później na psoapsióły weselu byłam (już z mężem) ale już przytyłam.... i już nie było tak fajnie...
    Teraz mi się dwa wesela szykują Dwóch kuzynów się zaręczyło, chyba na wiosnę to wypadnie, chociaż nic nie wiadomo jeszcze dokładnie. Dla mnie im później tym lepiej, bo chudziej (taką mam nadzieję ).

    Peszymistin ja mam nazwisko na "K" i panieńskie też na "K" miałam, ale żadne się nie rymuje, więc to pewnie nie ja...
    Tzn. ja to ja, ale nie ta ja (czyli ona) którą masz na my śli

    Buziaki Wam ślę
    Ula
    Tutaj jestem: O marzenia trzeba walczyć, czyli: USIAK CHUDNIE!


    NA ROWERZE - DOOKOŁA ŚWIATA

  8. #258
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No, dokładnie tak jest z tą zabawą, jak, Usiaczku, mówisz. A jak się jest samemu to już w ogóle przerąbane... . Nic, takie życie... . Może kiedyś będzie inaczej... . Wierzę mocno, że ze wszystkiego można zrobić coś dobrego. Nawet z samotności, jeśli będzie trzeba.

    Ale bardzo się cieszę, ze Wam się, Dziewczyny, układa. Jednak można się cieszyć cudzym szczęściem .
    A, tak mi się nazbierało wieczorkiem. Lepiej już pójdę zanim zacznę całkiem smęcić.

    Pa pa !

  9. #259
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć, Dziewczynki!

    Dziś dobry początek dnia, bo byłam znowu (po 5tygodniach) w tej aptece co to można się zważyć, zmierzyć, itd. Wyniki mi się poprawiły . Ja dziś rano ważyłam 74,8kg i mam 1,64cm wzrostu, ale tu mam dane w butach i w ubraniu, i po wypiciu pół litra wody:
    data pomiaru: 27.09 (03.11)
    wzrost :167 (167)
    waga: 79,3 kg (76,0 kg)
    B.M.I.: 28,4 (27,2)
    wskaźnik tkanki tłuszczowej: 31,7% (30,0 %)
    masa tłuszczu: 25,1 kg (22,8 kg)

    Wiadomo, że jeszcze dużo do zrobienia i wyniki nadal nie są rewelacyjne, ale cieszę się strasznie, że idzie do przodu !


    Pa pa ! Miłego dzionka Wam życzę :P !

  10. #260
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Peszymistin!
    Cytat Zamieszczone przez peszymistin
    Cocci, na weselu mozna bawic sie super samemu.
    Na pewno można. Ale ja to nie bardzo...
    Cytat Zamieszczone przez peszymistin
    Czesto tanczy sie w koleczkach. No te przytulance rozwalaja czlowieka: trzeba sie zmyc z parkietu.
    Dokładnie. Ale i w kółeczkach - jeśli ja się nie czuję dobrze we własnej skórze to się dobrze bawić nie bedę.
    Cytat Zamieszczone przez peszymistin
    Ja to nawet wole, zeby nikt mnie nie prosil, bo taniec z kims to dla mnie jest wielki stres. Nie umiem, no. No, chyba ze to wlasnie jest ten Ktos, a to juz inna sprawa.
    Ja Ktosia nie mam, a jak mnie poproszą do tańca to mam wrażenie, ze z litości i to mnie krępuje.
    Cytat Zamieszczone przez peszymistin
    Wesel w moim zyciu bylo tyle, ze az sie dziwie tym liczbom, jakie podajecie. Tak to jest jak sie w malej miescinie mieszka, gdzie wszyscy znaja sie ze wszystkimi, a 1/4 to bliska rodzina Ostatnie: mojej wlasnej siostry. Poszalalam
    I tak trzymać !
    Cytat Zamieszczone przez peszymistin
    Nie dajcie sobie wmówic, ani nie wmawiajcie sobie same, ze te dodatkowe kilogramy to jakas przeszkoda w tancowaniu, no. Ja bylam nawet druhna przy wadze 93 kilo i jakos to bylo.
    NO widzisz, to każdy jednak inaczej do tego podchodzi. Ja byłam 2x świadkiem przy 80kg i chciałam się zapaść pod ziemię...

Strona 26 z 242 PierwszyPierwszy ... 16 24 25 26 27 28 36 76 126 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •