Strona 25 z 242 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 35 75 125 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 241 do 250 z 2413

Wątek: DIETA NIE RZĄDZI MOIM ŻYCIEM A CHUDNĘ!!!

  1. #241
    Kirden jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nio dziewczynki lece juz spac bo jutro mam duzo jedzenia

    peszymistin dobry pomysl z niewyliczaniem warzyw mysle ze tez tak zaczne robic a poza tym dobrze mi to zrobi

    Poza tm musze przeczytac dokladnie to co napisala cooci ale ze modra baba z niej to juz dawno wiedzalam

    3majcie sie i dobranoc:*:

  2. #242
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    cześć

    wczoraj mnie jakoś nie było, bo cały dzień z Pawłem siedziałam i jakoś nie było okazji...
    najpierw spałam u nieo, potem on był u mnie do 3 w nocy chyba, więc już potem siły nie miałam
    fajnie było nawet oglądaliśmy zdjęcia z wesela, na kilku jestem, ale nawet ładnie wyszłam jak na mnie
    a siostry jego (18, 15 i 11 lat) stwierdziły, że już zaczynają zapuszczać paznokcie na nasz ślub, bo cała rodzina twierdzi, że my będziemy następni

    z jedzeniem... od trzech dni w ogóle nie liczyłam kalorii, ale nie przesadzałam
    jadłam jak normalny człowiek
    i nie przytyłam
    ale przecież nie o to chodzi, chodzi o to, żebym schudła, no nie?
    więc trzeba się wziąć do roboty

    Kirden: ja jestem jak najbardziej za tym, żebyś nie wliczała warzywek w limit w końcu nie zjesz w nich tysiąca kalorii, a Tobie akurat troszkę więcej niz tysiak się przyda

    peszymistin: wiadomo, że cocci jest mądra babka. myślę, że wcześniej w to też nie wątpiłaś, no nie?

    cocci: mam nadzieję, że wyrobiłaś się z terminem, a wiesz co jest dzisiaj? 1 listopada będziesz miała w końcu większe luzy
    a jak nie... to pojadę do Twojego szefa i mu dam kopa w tyłek :P

    buziolki :*

  3. #243
    Kirden jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hey dziewczynyLece sobie zaraz do parku na spacerekTylko sobie cos na obiadek przygotuje

    agassi nio troszke cie niebylo ale nadrobisz te braki w pisaniu do nasNapewno ladnie wyszlasI dobrze ze nieliczysz kalorii.Ja zaczelam wiecej juz jesc i jest dobrze a nawet skusze sie na cos slodkiego

    No wasnie cooci dawno niebylo mam nadzeje ze niedlugo juz do nas napisze i ze wyrobila sie z terminem ale znajac cooci to napewno

    Pozdrawiam goraco:*

  4. #244
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej hej!!!

    Wszystko wysłane :P ! Wyrobiłam się :P !!!

    Dziewczynki, strasznie dziękuję za odwiedzinki!!! Ale sie ucieszyłam jak Was tutaj tyle zobaczyłam ! Ja się wyspałam ale za 5 minut muszę jechać do rodzinki, więc tu sobie z Wami jeszcze nie pogadam, ale wieczorem tu wrócę - ! :P

  5. #245
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    kurde Kirden, ale Ty przy swojej wadze możesz sobie pozwolić na nieliczenie kalorii... ja raczej nie
    ale dzisiaj byłam raczej grzeczna. zjadłam mikro obiad i nawet z kotleta panierkę zjadłam
    bo ja k dzadek robi obiad, to to wszystko pływa w tłuszczu bleh
    nawet zdrowe warzywka mają taka furę tłuszczu, że robią się chyba gorsze od tego kotleta

    trzymajcie kciuki, żeby jutro już było perfekt

  6. #246
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Dziewczynki!!!

    Nio, wreszcie jestem i mam czas spokojnie do Was napisac ! Sorki, że Was tak zbywałam ostatnio, ale, jak pisałam, roboty było po prostu mnóstwo i nie wiedziałam w co ręce złożyć, a zawalenie trochę równałoby się zawaleniu całkowitemu (nie można napisać średnio dobrego grantu, bo wtedy na pewno nie przejdzie).

    Bogna! Jeśli tu zaglądniesz to, proszę, zostaw jakiś ślad że byłaś. Chyba łatwiej by nam było porozmawiać na forum, ale spróbuję jeszcze złapać Cię na gadu...
    Już złapałam, hi hi. To jesteśmy umówione. Pa!

    peszymistin! Cieszę się, że się sprawa wątku wyjaśniła. Zrobiło mi się bardzo nieswojo jak pomyślałam, że Orwellowskie klimaty się tu zaczynają robić. Choć i tak powinni Ci byli dać znać, choćby prywatną wiadomością, że przenoszą i gdzie przenoszą. Fajnie, że Usiak to znalazła, bo się już zastanawiałam, czy nie interweniować u adminów (choć nie wiem czy by to coś dało), no i czy sama nie odejść - nie chciałabym się po cichu zgadzać na takie klimaty tutaj. Na szczęście wszystko się wyjaśniło, bo bez forum byłoby mi dużo ciężej.

    Cytat Zamieszczone przez peszymistin
    Wracam pokornie i teraz to mi lyso, ze tak pesymistycznie podeszlam do tematu.
    No, w końcu nick zobowiązuje, hi hi :P.
    I dzięki za dobre słowa o mnie. Jeśli chodzi o tysiaka to już się na ten temat wypowiadałam - uważam, ze to jest po prostu gwałt na organizmie. Przecież człowiek musi w trakcie diety normalnie funkcjonować, a i odchudzać się powinien na stałe. Ja kiedyś schudłam 12 kilo na jakiejś diecie pod kierunkiem lekarza, choć nie wiem, ile w niej było kalorii (teraz wygląda mi to na tysiaka). Osłabiało mnie to szukanie składników, no i ciągle byłam głodna, ciągle myślałam o jedzeniu. Skutek: jakość życia mizerna a wszystko było strasznie sztuczne i nie mogło się utrzymać, a mój organizm był strasznie nieszczęśliwy (a ja z nim). Tym razem się uda, bo jest to naturalny i spokojny proces. Czasem mnie diabeł kusi trochę żeby przyśpieszyć, bo ten mój zjazd majowy się zbliża, ale nie ma takiej opcji. Chcę normalnie żyć. No i zależy mi bardzo na tym, żeby zmiana była na zawsze i zeby odchudzanie odbywało się zdrowo. Tak więc zaplanowałam 0,5kg na tydzień mniej więcej (przerwa 2 tygodnie na Boże Narodzenie i 1 tydzień na Wielkanoc, hi hi - w końcu plan musi być realny ).

    Usiak! Przede wszystkim dzięki ogromne że nam tu peszymistin uratowałaś :P !!! No i za tę mobilizację w Twoim profilu/podpisie. Pisałam już o tym, ale jeszcze raz powtórzę: ten obrazek pod Twoimi postami jest magiczny - wystarczy popatrzeć i od razu odchodzi chętka na wszystkie słodycze. Może sobie go wydrukuję i nakleję na lodówce, hi hi

    MKwiatuszku! karty w necie - i bardzo dobrze. Czasem trzeba odreagować, odpocząć; ja właśnie dlatego oglądam regularnie jeden głupi serial argentyński. Nawet go nagrywam, żeby był cały i gotowy jak wracam z pracy - choć ostatnio nie miałam czasu go oglądac... Mój Brat pyta dlaczego oglądam takie głupoty, że to do mnie niepodobne, a ja na to, że właśnie dlatego, że głupoty... .

    Kirden! lody z bitą śmietaną... hmmm. Bita śmietana to chyba jedyna rzecz ze słodyczy, która mnie nie kusi :P . Choć jedna rzecz ... mmmm... cieszę sie, że mi to właśnie uświadomiłaś. A Ty już swoje na pewno spaliłaś !

    agassi! Na to wesele to nas chyba zaprosisz, cio ? Ja mam kilka starszych sióstr i młodszego brata. Gdy siostry wychodziły za mąż, każdy z gości był 'oryginalny' i pytał mnie kiedy moje wesele, bo ja następna, itd. Na weselu brata już nikt się nie spytał... Chyba spisali mnie na straty, hi hi .
    Z terminem się wyrobiłam! Jupiiii! Teraz bedzie w pracy do zrobienia mnóstwo rzeczy, które musiałam odkładałać przez ostatnie 2-3 miesiące, ale spokojnie się bedę urywac na ćwiczonka co najmniej 2x w tygodniu .
    Obiadki Dziadka - rozumiem Cię. Ja dziś byłam z Rodzinką u wujka - gotuje chłop niestety przepysznie... Ale miałam na dziś w zapasie 500kcal, więc zjadłam u niego dwa gołabki - wielkość taka, że akurat się w kaloriach zmieściłam. I jestem taka dumna !!! Placek stał przede mną ze dwie godziny i Wujek namawiał na placek albo na gołąbki, a ja nic !!! Qrcze, więc jednak jakieś przebłyski silnej woli mam - jestem w szoku !!!

    Cytat Zamieszczone przez agassi
    1 listopada będziesz miała w końcu większe luzy
    a jak nie... to pojadę do Twojego szefa i mu dam kopa w tyłek
    Ech, no nie mogę się powstrzymać żeby Cię nie poinformować, że... nie będziesz miała zbyt wysoko, hi hi . Ale szef spoko gość. Wszystkim bym takiego życzyła.

    Efciu! Coś nie zaglądasz ostatnio... Zajęta jesteś, co? Widzimy się pojutrze :P !

    Nic, śmigam na razie, bo jedziemy jeszcze z Rodzinką na cmentarz.


    :P :P Pa pa! Miłego wieczorku Wam życzę :P :P

  7. #247
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    cocci: jasne, że zaprosze i nawet załatwię dużo dietetycznego żarełka :P
    wiesz co... ja nogi umiem podnosić wysoko
    ale fakt, co się będę przemęczać
    cieszę się, że ładnie zaczniesz chodzić na aero teraz
    ja w czwartek mam pierwszy aqua aerobic

    śmiesznie zabrzmiało, że masz "kilka" sióstr :P
    ale fajnie miałaś tyle wesel ja byłam dopiero na dwóch. a jedno to było hoho... z 11 lat temu
    więc za wiele nie pamiętam
    bo moja rodzina to nie dość, że mała, to jeszcze stara...
    kuzyn i kuzynka tylko w moim wieku są... ale mieszkają w Anglii... i na śluby im się nie zanosi...
    szczęscie, że u Pawła jest kilkoro w "ślubnym" wieku, więc może jeszcze się wybawimy

    gartuluję, że tak dzielnie oparłaś się plackowi ja zjadlam dzisiaj trochę
    ale juz jutro na serio zaczynam się odchudzać. i prosze na mnie krzyczeć, w razie gdybym jednak nie zaczęła
    w ogóle nie wpuszczać mnie tu

    a teraz spać ide, bo jutro znów o 6 wstaję i wrócę o 21 do domku ;(
    buuuuuuu
    śpijcie słodko :*

  8. #248
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    hmmm, ja też ok. 6 wstaję, wiec nie wiem co ja tujeszcze robię znów będe zasypiać nad papierami

    Cocci - gratuluję silnej woli u wujka !!!
    Co do obrazka - dlatego go właśnie wkleiłam... Ja zresztą uwielbiam niebieski kolor, więc tym bardziej mi się podoba
    Kiedyś wkleję swoje zdjecie obok tego... i nie będzie raziło kontrastem...
    ale póki co - lepiej nie

    Buziaki
    Ula

    PS. Ja od jutra znów próbuję I fazę SB, ale tak poza tym uważam, że najlepsza dieta to MŻ (mniej żryj ). A tysiączka kiedyś stosowałam i pięknie schudłam i utrzymałam potem wagę, ale do 1000 kcal to ja tylko dążyłam, a jadłam przeważnie 1300-1500 kcal
    Tutaj jestem: O marzenia trzeba walczyć, czyli: USIAK CHUDNIE!


    NA ROWERZE - DOOKOŁA ŚWIATA

  9. #249
    Kirden jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hey dziewczynki wlasnie lece sobie do szkolyBede wieczorkiem

    agassi no dziadek i babcia juz tak maja z tymi obiadkamiMoja babcia jak juz zrobi obiad to pozadnyaqua aerobic musisz nam opwiedziec jak bedzie na nim

    Cooci dobrze ze narazie masz czas na odpczaynek i pisanie do nasA co do bitej smiatany to ja uwielbiam ja z lodami


    Usiak ja tez niestety wstaje o 6no ale coz takie zycie

    Buzi:*:*:*

  10. #250
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć, Dziewczyny!!!

    Ja tylko na chwilkę, bo zaraz zaczynam prackę (dziś z małym poślizgiem).
    Basinka z forum znalazła super link za zdjęciami. Wklejam tutaj ten link oraz link do wątku Basinki - do zdjęć to warto naprawdę zajrzeć. Mi strasznie humor poprawiły :P (do linku Basinki oczywiście też)

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=61161

    Agassi! Tylko nie będę miała z kim przyjść . Ale i tak trzymam za słowo . U mnie w rodzince główny sezon na wesela trwał przez ostatnie 5-10 lat. Teraz zostały takie niedobitki jak ja i paru innych nieudacznych kuzynów i kuzynek, więc będzie cicho o weselach - i dobrze, bo mnie zawsze męczyły. Tylko człowiek jak kołek tam siedział, czuł się brzydko i grubo, i samotnie. I niestety to co czuł to była prawda a nie urojenia...
    Jeden dzień w dietkowaniu można sobie przerwy zrobić, więc się nie przejmuj, a od dzisiaj wróć ładnie do dietkowania :P


    Usiak! Ja też najbardziej lubię niebieski. Choć tu na forum strasznie mi się spodobał ten winny, więc w nim piszę.
    Co do obrazka - dlatego go właśnie wkleiłam... Kiedyś wkleję swoje zdjecie obok tego... i nie będzie raziło kontrastem...
    Na pewno!!! Ale dobry pomysł z tym zdjęciem. Ja sobie wkleję obecne zdjęcie obok (oczywiście prywatnie, hi hi). Będzie mnie to motywowało - no, chyba że całkiem załamie. Ale wtedy jeszcze raz oglądnę tego linka od Basinki .
    Mam nadzieję, ze nad papierami nie zasypiasz! Ja dziś planuję wcześniejszy powrót, lafiryndę i stepperek albo prasowanie (albo jedno i drugie tylko nie naraz ). Będę potrzebować, bo zwyklę chodzę na nogach do pracy (szybki marsz godzinka w jedną stronę), ale dziś wzięłąm samochód, bo chcę pojechać na grób mojego chrzestnego Taty.
    Powodzenia na SB!


    Kirden To dobrze, ze ktoś uwielbia bitą śmietanę (choć cieszę się, że nie ja, hi hi). Mam nadzieję, że w szkółce wszystko gra i że łądnie jesz. Wpadnij jeszcze wieczorkiem !

    Śliczna pogoda u nas w Rzeszowie - aż chce się żyć. Mam nadzieję, ze u Was też :P !

    :P :P :P :P Pa pa !!! :P :P :P :P

Strona 25 z 242 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 35 75 125 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •