Wątek: DIETA NIE RZĄDZI MOIM ŻYCIEM A CHUDNĘ!!!

Nio widze ze dzisiaj taka cisza tuCocci pewnie jestes zapracowana i niemozesz napisac ale wiem ze niedlugo sie odzwiesz do nasU mnie po staremu i cocci warzywka i owoce oczwiscie jem miedzy posielkami bo bardzo lubieNio ide sie robic na bustwo(maseczki,kremy itp)
Pozdrawiam serdecznie dziewczynki:*:*:*

Cześć Kirdenku!!!

Zamieszczone przez Kirden

Nio widze ze dzisiaj taka cisza tu

No cóż - siedzi cocci i smęci to i odpuściły trochę dziewczyny, bo ileż można słuchać smętów... . Ale dziś było ładnie. Żeby odpokutować wczorajsze wybryki, dziś było 1300kcal i na tym koniec - nic już więcej nie bedzie. No, chyba że później będę bardzo zmęczona to mała kawka - nie moge pic bez mleka i dodaję troche cukru, więc pewnie bedzie jeszcze ze 40kcal. Ale to wszystko. OBIECUJĘ !

Zamieszczone przez Kirden

to Cocci pewnie jestes zapracowana i niemozesz napisac ale wiem ze niedlugo sie odzwiesz do nas

No, piszę do pracki aż się kurzy... Ale wpadłam właśnie na chwilkę

Zamieszczone przez Kirden

U mnie po staremu i cocci warzywka i owoce oczwiscie jem miedzy posielkami bo bardzo lubieNio ide sie robic na bustwo(maseczki,kremy itp)

Super, że warzywka są i owocki. A na bóstwo to jakas specjalna okazja czy tak na dobry humorek?

Pa pa :P

Hej!

Tu jeszcze raz ja. Efciu! U mnie dziś był zjazd rodzinny (ponad 20 osób). Panowie to wszystko inżynierowie. Postali, postali nad stepperkiem, posmarowali i popukali i już nie skrzypi :P . Tzn. przy mnie nie skrzypi, ale jak staje ktoś lżejszy to już skrzypi . Chyba nie będę mogła schudnąć, bo znowu zacznie, hi hi.
Strasznie się cieszę, bo teraz będę mogła spokojnie stepperkować przy lafiryndzie i rodzinka mnie nie będzie wyrzucać z pokoju. W samą porę, bo już niedługo listopad i nie będę wracać do domu z pracki przed 23cią tylko częściej też już (sic!) po 21szej. I będę miała dzięki temu czas na stepperkowanie !!! Ale się cieszę :P . Bardzo Ci dziękuję, że mi ten stepperek pożyczyłaś. Teraz to już na pewno ładnie schudnę !!!... :P

HEJ... BARDZO CHCIALABYM TAK JAK I TY WYGRYWAC. MOJ PROBLEM TO NAWROTY "WILCZEGO GLODY" OCZYWISCIE NA... SLODYCZE, POPROSTU RZUCAM SIE NA NIE PO ODSTAWIENIU PRZEZ TYDZIEN, NIEDZIELA... TAK JAK I DZIS.. POOPROSTU WSZYSTKO CHLONELAM Z LODOWKI AZ WSTYD CO JA NA TO PORADZE?? CHODZE NA AEROBIK, WAZE 70KG, PRZY 165 DUZO ZA DUZO, CZASEM SIE AKCEPTUJE, ALE JUTRO WSTANE ... ROZZALONA I GRUBSZA O POL KILO.. I ZNOWU OBIETNICE ... "OD JUTRA"... WSZYSCY MI MOWIA..."SCHUDNIJ" TYLKO JAK?? MAM TEGO DOSC, MAM DOSC KILOGRMOW
NIGDY NIE SCHUDNE. BRAK MI SIL, A TERAZ JESTEM PRZED OKRESEM I ZERO SZANS NA ZMIANE. "W KOLO MACIEJU" MOWI PRZYSLOWIE. JUZ MAM DOSC. POMOZ MI JAKOS, DORADZ. PAPA MOJ MAIL : [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]. GG 6975283 NARAZIE

BOGNA (21LAT)

Bogna!

Dzięki, że wpadłaś :P . zacznijmy od tego, ze przed okresem to prawie wszystkie świrujemy i się obżeramy równo. Przecież gdyby to faceci meili okres, to na tydzień przed nie wychodziliby do pracy tylko pracowaliby z domu (pod warunkiem, że akurat by sie dobrze czuli), a w trakcie okresu mieliby comiesięczne tygodniowe wolne... Więc to, ze akurat chce Ci się jeść to małe piwko i absolutnie normalne .

Po drugie to wszystko jest względne. Mi do Twojej wagi jeszcze daleko, a jestem jeszcze niższa o 1 cm. Spoko sobie poradzisz i z nami Ci się uda. Ja tez jak tu na początku trafiłam to myślałam, ze nic z tego i w ogóle. A proszę - 6 kilosków poszło się paść i NIE WRÓCI!!! Nie wiem czy czytałaś cały wątek, ale tu też dzieczyny różne fajne rzeczy i rady piszą, więc może przeglądnij sobie jeszcze. Ja teraz niestety muszę iść bo mnie brat Przegania z pokoju (to jego małżeński, hi hi, więc nie bardzo mogę odmówić jego opuszczenia), ale jeszcze tu jutro wrócę (pewnie po południu) to pogadamy, dobra?

A tymczasem trzymaj się cieplutko i nie przejmuj. Tak nam czasem jest źle, ale to przechodzi. Przejdzie i tym razem. Zobaczysz. Do jutra. Pa pa :P !!!

Peszymistyn - nie uciekaj nam z forum!!!
A jaki Twój temat zlikwidowano?
Znalazłam taki: http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...asc&highlight=
ale skoro mówisz, ze zlikwidowano, topewnie nie o ten chodzi?
Buziaki ślę ku Tobie i mam nadzieję, że zmienisz zdanie i zostaniesz jednak z nami...

Cocci - rrrany, dziś też pracowałaś!
A co do facetów - gdyby mieli okres ładne rzeczy by się działy Dobrze jednak że nie mają

Buziaki przesyłam
Ula

Ale od razu lżej na duszy, prawda?
Bo mnie też się łyso zrobiło, jak pomyślałam, że posty ze słuszną krytyką usuwają, a postów dzieci, które narazają życie głupimi pseudo-dietami ni skomentują nawet...

A przy okazji - ja wątki, na których się udzielam szukam w ten sposób, że jak jestem na głównej stronie forum -> to po prawej stronie u góry jest "zobacz swoje posty" i mam wyświetlone wszystkie tematy na których coś pisałam (niezależnie od tego gdzie je by nie przenieśli).

Buziaki
Ula

Jejku jejku jak mnie tu dawno nie bylo Ale juz sie nawrocilam Peszymistin fajnie ze jednak zostalas A nawet jakby sie dzialo najgorsze to i tak nas nigdy nie opuszczaj
Ja ostatnio niestety sobie pofolgowalam Jestem na siebie wsciekla Ale od dzis juz z powrotem wracam do mojego odchudzania i mam nadzieje ze sie wiecej nie zapomne. Wczorajszy caly dzien spedzilam grajac w tysiaca na necie. Ale pocieszam sie ze po prostu potrzebowalam odstresowania.
Teraz pije La Karnite i zaraz zabieram sie za jakies cwiczonka i moze troche pokrece hula.
Pozdrawiam Was bardzo goraco I trzymajcie kciuki zebym wiecej sie nie zapomniala

Hey dziewczynki wrocilam z zakupow i zabieram sie za cwiczenia bo jak pisalam na innym posicie...musze spalic te lody z bita smietanaNio ale pyszne bylyraz na jakis czas moge sobie pozwolic

Cooci przeciesz niesmiecisz namWiesz ze cie kochamy:*Nio a na bustwo sie robilam tak dla poprwienia humorkuRaz na jakis czas trzeba

MKwiatuszek skleroza nieboli ale bede cie pilnowac zebys jej niemialaWlasnie ja tez zaraz za cwiczonka sie zabieram no i hula-hop musze sobie kupic w koncu

Caluski dla wszytskich dziewczynek:*

Cześć dziewczynki!!
Ja tylko tak na chwilę - żeby obiecać, że jeszcze tu wrócę dziś wieczór albo najpóźniej jutro rano.

Bogna! Strasznie Cię przepraszam za ten poślizg. Wiem, ze obiecałam być na forum po południu, ale miałąm poślizg w pracy, w związku z problemem ze sprzętem i teraz musze się wyrobić, zeby dzisiaj wysłąć jeden wniosek - jak nie wyślę to parę miesięcy pracy na nic, więć muszę. Ale pamietam o Tobie i wrócę z Tobą pogadać. Obiecuję.