Strona 30 z 242 PierwszyPierwszy ... 20 28 29 30 31 32 40 80 130 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 291 do 300 z 2413

Wątek: DIETA NIE RZĄDZI MOIM ŻYCIEM A CHUDNĘ!!!

  1. #291
    Kirden jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hey dziewczynkiGrypa mnie dopadla...zle sie czuje chociaz juz u mnie lepiejJeszcze troszke i napewno mi przejdzieW szkole wszytsko oka chodz dzisiaj niebylam i pewnie do konca tygodnia niebede bo musze sie wykurowac

    Cooci kochana jestesTy moja starsza siostroLadnie jem Cooci naprawde chodz mnie ta choroba zmogla troszkeNo a taka dobrze chodz czasami lapie mnie dol ale ogulnie jestem silnaA u ciebie Cooci jak leci?Wszytsko oka?

    MKwiatuszek no tak ze spodniami jest problem ale zawsze cos sie znajdzie

    Pozdrawiam goraco:*

  2. #292
    Guest

    Domyślnie

    Hej Dziewczynki!

    Dzis znow pracowalam, moze nie tak ciezko ale troszke sie spalilo kcal Jeszcze spacerek z pieskiem i chyba jest dobrze. Nie jestem pewna ile dzis zjadlam, bo znow nie liczylam ALe na oko to bedzie jakies 1200, w porywach 1250 :/ Troche malo, ale juz za pozno na jedzenie.

    Cocci, mam nadzieje ze energii spalilam w miare duzo. Bo mimo, ze mam w domu spore warunki do cwiczenia (rowerek, cos ala' stepper, tzn. ma podobne dzialanie, tylko dodatkowo pracuja jeszcze rece), to mi sie zwyczajnie nie chce :/
    Ale dzis bylam na kursie niem. i moja koleznaka powiedziala, ze tez moze ze mna chodzic na basen i na silownie!! A gruba nie jest :> Jezeli dojdzie to do skutku, to bedzie motywacja

    Hehe rzeczywiscie, zabek madrosci Hiehie ale chociaz sie usmiechnelam na noc

    Peszymistin zgadzam sie z Cocci, troszke trzeba troszke popuscic. Ja sobie popuscilam ost i wrocilo mi 2 kg, ale Ty mialas to szczescie i dodatkowo zrzucilas pare cm! Nic tylko pozazdroscic

    MKwiatuszek zgadzam sie z tymi sklepami, ale ja mam swoje ulubione, gdzie zawsze znajde cos fajnego
    Zazdroszcze bardzo dlugich nog

    Kirden zycze szybkiego powrotu do zdrowia! i do szkoly

    Milego wieczorku :* :*

    Aha, poradzicie jaki mam wybrac balsam do ciala? Moze ktoras z Was jakis stosuje i moze mi polecic. Ja mam Dove, jest calkiem niezly, ale moze sa lepsze

  3. #293
    Kirden jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No dziewczynki wyszlam na chwile z lozka zeby posiedziec na kompieJuz niedlugo bede zdrowaZaraz bede sobie cos na obiad robicDzisiaj jak stanelam na wadze to zobaczylam 51 kgNo jest oka wiec glownie bede sie teraz skupiac na cwiczeniach bo dietke trzmam ale taka w miare

    peszymistin pewnie ze mozesz sie wygadacWszytskie wygadujemy sie tu i jest dobrze:*3maj sie i nieprzejmuj sie

    uciekajaca_Skarpeta no i kcal spalilas na dobre wyszloa co do balasamu do ciala do bys chciala taki wyszczuplajacy czy nie?Bo ja uzywam od niedawna wyszczuplajcy z Avonu podobno jest dobry ale narazie u siebie jakis cudow niewidze zobaczmy co bedzie potem

    Buzia:*

  4. #294
    Guest

    Domyślnie

    Hej hej

    Ja dzis leniu****e w domku Nie poszlam do pracki, ale za to mam qpe roboty w domku Wlasnie mialam przerwe na obiad w prasowaniu. Wczesniej zmywalam, zbieralam ciuchy i musialam w koncu walizke z podrozy rozpakowac hehe po tygodniu :P

    Kirden wspolczuje Ci lezenia w lozku Ja dzis spalam do 9. i mnie strasznie glowa bolala, bo za dlugo. A Ty cale czas Kiedys uwieeeelbialam dlugo spac ale teraz organizm sie przestawil na ranne wstawanie.
    No i podobno, kto rano wstaje temu Pan Bog daje

    Cocci, cosik rzadziej wpadasz albo mi sie wydaje )

    Kurcze, musze w koncu isc na basen dowiedziec sie o karnet jakis, zeby mobilizacja byla hehe

    Oki, uciekam prasowac.. Milego :*

  5. #295
    Guest

    Domyślnie

    Aha, jezeli chodzi o ten balsam... niekoniecznie wyszczuplajacy, ale moglby byc a juz na pewno nie z Avonu !! To jest przereklamowane :/ Wole cos z Garniera albo Loreal, inne tez moga byc. Tak 70-80 zl. Oczywiscie tansze wchodza w gre !!

  6. #296
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Dziewczyny!!!

    Długo mnie nie było (2 dzionki), ale naprawdę mam mnóstwo roboty. Brat mnie tylko przegania, że nie dość że wracam z pracy przed 23-cią to jeszcze przynoszę robotę ze sobą... Na dziś musiałam grubszą sprawę przygotować w pracy, a wypadły mi dwa poranki żeby się dostać do lekarza, więc stąd mnie tu tak mało i rzadziej... . Teraz robie sobie przerwę w pracce, więc do Was zaglądam (Uwaga Będzie przydługo , ale chcę Wam wszystkim odpisać).

    Oj, oj, stęskniłam się :P .

    MKwiatuszku! No i co? Waga sprawdzona? Co do ciuchów i figury to Ci powiem, że wiele dziewczyn chciałoby mieć Twój problem - za długie nogi... hi hi (!!!)
    Masz rację z tymi ciuchami dla anorektyczek. Ale ja zauważyłam, że trochę się zaczyna zmieniać. W tamtym roku to nawet dostałam spodnie na siebie w "Reserved". Dziwię się, że przy takiej armii analityków i doradców te firmy jeszcze nie wymyśliły, ze tłuste rączki też płącą prawdziwymi pieniędzmi - przecież jeśli z nich wszystkich jedna na to w końcu wpadnie to zysk że głowa mała!!! Nie wiem co jest grane, bo niemożliwe, zebym ja wiedziała więcej od speców do robienia pieniędzy. Może problem w tym, że oni mają tylko chudziutkie dziewczyny, hi hi.

    Kirden! Fajnie,że wszystko dobrze z dietką i ćwiczonkami. To naprawdę dobry pomysł, żeby podstawą były dla Ciebie teraz ćwiczenia bardziej niż dietkowanie. Niedługo i grype wygonisz, Mała Siostrzyczko !

    peszymistin! Mam nadzieję, ze samopoczucie Ci się poprawi i bedziesz mogła wrócić do ćwiczeń. Ale tak w ogóle to właśnie przy ćwiczeniu wydzielają się endorfiny, wiec moze włąśnie złe samopoczucie wygonić ćwiczonkami - ?
    Fajnie miałaś z tymi sztruksami . Ja się na moje też nie mogę doczekać :P .

    Nienawidze sklepow dla puszystych i denerwuje mnie fakt, ze w "normalnym" sklepie nie mozna sie zaopatrzyc w fajne ubranka na siebie
    No, po tych ciuchach z dla puszystych od razu widać, że coś im brakuje. Dlatego podobają mi się te w Anglii - tam naprawdę ciuchy w takich sklepach są ładne. Ale tam się też puszystość później zaczyna i może rzeczywiście wymagać troszkę innego kroju niektórych rzeczy - do rozmiaru ok. 48 spoko można kupić rzeczy w normalnym sklepie.
    Martwi mnie fakt, ze kompletnie nie mam pieniedzy na ubrania, a tu na wiosne chcialoby sie wazyc duzo duuzo mniej.
    Myślałam czy Ci czegoś nie zaproponować, bo pewnie zejdziesz do wiosny do ok.80kg, ale ja jadę od jakiegoś czasu na niedobitkach ubrań, więc nawet bym Ci ich nie proponowała. Widziałam tu na forum wątek o zamienianiu się ciuchami i oddawaniu rzeczy, które dla jednego są już za duże, a drugi właśnie do nich schudł. Może poszukasz tego wątku? Będziesz mogła swoje za duże oddać komuś, kto zszedł do Twojej starej wagi a dostac od kogoś inne, bo właśnie zejdziesz do jego starej wagi - ?
    Bosz... Jak dobrze, ze moge sie wygadac na tym forum, w moim swiecie juz prawie wszyscy maja dosc mojego odchudzania.
    A i pewnie :P :P :P !!! A my z chęcią posłuchamy - i przede wszystkim lepiej Cię w odchudzaniu rozumiemy niż nawet najlepsza przyjaciółka - chudzielec !

    Skarpeto! Jak jesz 1200 i nie jesteś głodna to jest OK. 1500 to pomysł na logiczne chudniecie, nie ma co sztucznie dobijać do nich. Tylko musisz słuchać swojego organizmu, zeby nie stało się tak, ze nie jesz 1500 przez zabieganie, a po tygodniu organizm spróbuje sobie odbić z nawiązką...
    Sorry za zamieszanie z basenem - nieprecyzyjnie się ostatnio wyrażam . CHodziło mi po prostu o to, że dieta 1000kcal + zero ruchu wychodzi w bilansie kalorycznym podobnie jak dieta 1500 i 1h basenu (1500-400=1100), a bardziej się opłaca, bo się tkanka mięśniowa buduje, no i w ogóle zdrowiej... Odpowiadając na pytanie z Twojego wątku (sorry, ze nie tam, ale się nie wyrabiam ze wszystkim): basen jest jak najbardziej super ekstra do pracy nad wyglądem - bezpieczniejszy np. od biegania, bo nie nadweręża tak stawów itd., a kalorii dużo spala i pracuje cały organizm) ! A tak w ogóle to widzę, że Ci się powoli tworzy klub basenowy
    Z balsamem nie pomogę bo się nie znam , ale Dziewczyny tu obcykane to na pewno coś bedą w stanie doradzić.
    A prasowanie to też dobre ćwiczenie :P !

    A ja wymyśliłam, ze będę co tydzień raporcik robić od środy do wtorku. Ostatni tydzień to
    ******
    2-8.11.2005:
    Ruch: dziennie średnio 60min szybkiego marszu i 20 min ćwiczeń (stepper + callanetics)
    Jedzenie: w tym tygodniu kiepsko, głównie za sprawą imprezy niedzielnej u siostry. Wstyd nawet podawać, ale średnia wyszła: ok. 1900 kcal/dzień.
    Waga: z 75,0kg na 74,2kg (nie wiem jakim cudem . Chyba woda cy cuś - ?)
    *******

    To tyle na razie. Mam nadzieję, że przyszły tydzień będzie lepszy i dietkowo, i ruchowo.
    Pozdrawiam Was bardzo ciepło Dziewczyny. Moja przerwa się kończy, ale postaram się niedługo wpaść i do Was !!!!

    :P :P Miłego wieczoru !!! :P :P :P

  7. #297
    mkwiatuszek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej!!!
    Zaczne od tego balsamu Ja uzywam na przemian dwoch Divine z Oriflame oraz Ujedrniajacy krem do ciala Q10+R Spa! z Eveline. Oba sa po prostu cudowne
    Cocci waga jeszcze nie sprawdzona bo nie moge zadnej znalezc. Wszyscy swoje wagi powynosili gdzies na strychy bo im sie wydaje ze sie wazyc nie musza
    Wlasnie se pocwiczylam troszku aerobiku z 3 szczuplymi i 1 pulchniutka pania (z plyty oczywiscie ). Teraz zamierzam isc na spacerek o ile wyrobie bo dzis rano mialam na nogach dlugo nie noszone kozaczki na bardzo wysokim obcasie i bylam pewnaze nie dam rady wrocic do domu z uczelni :/ Ale teraz juz jest lepiej Caluje Was mordki moje

  8. #298
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    MK!!!

    Może z tego zachwalania to aż sama w końcu jakiś balsamów spróbuję.... . Dotąd nie trafiłąm na nic logicznego, więc odpuściłam, tym bardziej, ze mam alergię na większość kosmetyków...

    Ale się zdziwisz jak już w końcu dorwiesz wagę :P :P :P !!! Super jest takie sprawdzenie co i jak po dłuższym okresie!!!! Choć waga to jedno, a stare (dotąd przyciasne) ciuchy to jeszcze cos innego. Żadna z nas niby nie wiadomo ile nie cwiczy, ale mięśnie zajmują dużo mniej miejsca niż tłuszcz a więcej ważą - dlatego przez moment nie chcieli brać bokserów, kulturystów, itd. do woja w USA, bo im ze statystyk wychodziło ze za dużo ważą, więc muszą być grubasami, hihi.

    Pa pa, teraz to juz naprawdę wracam do pracki!

  9. #299
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aha! Jeszcze tylko tickerek. Niewielka zmiana, bo nie wytrzymałam i zmieniłam wcześniej w sobotę, ale co środę po ważeniu ma być aktualny, więc aktualizuję.

    :P :P :P

  10. #300
    buraczeq Guest

    Domyślnie

    oj coci cocci... :P Ty to masz z tym tickerkiem :P no, ale.. gdybym ja miała w akademiku wage to pewnie stawałabym na nią co chwile... a tak to zaprzyjaźniłam sie z centymetrem... i teraz biorę go w łapki jak tylko wchodze do łazienki
    i... zisij odkryłam, ze w bioderkach jest juz 102 cm :P

    pomysleć, ze kiedys była nawet 115

Strona 30 z 242 PierwszyPierwszy ... 20 28 29 30 31 32 40 80 130 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •