Strona 31 z 242 PierwszyPierwszy ... 21 29 30 31 32 33 41 81 131 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 301 do 310 z 2413

Wątek: DIETA NIE RZĄDZI MOIM ŻYCIEM A CHUDNĘ!!!

  1. #301
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    cześć

    kurde, ja przez ostatnie dni w ogóle nie miałam czasu
    więc teraz wskakuję, przeczytałam wszystkie Wasze posty (sukses :P )
    i coś napiszę

    cocci: w lecie łaziłam duzo w Anglii po sklepach (no cóż... ulubione zajęcie dziewczynek :P a jeszcze były wyprzedaże)
    i często była tak, że pół takiego H&Ma to były duuużeee ciuchy
    a drugie pół, normalne
    właśnie kiedyś jak byłam z Pawłem w H&Mie u nas, mówiłam mu, że to nie fair, bo dziewczyny narzekają
    no i oczywiście, więcej kasy by im wpadało
    chociaż akurat tam i tak nie jest źle... wiem po sobie, że rozmiary są trochę zawyżone chyba

    Kirden: no właśnie!!! czekamy na zdjęcia

    peszymistin: i co? którą opcję wybrałaś?
    mam nadzieję, że nie jedzenie :P
    a co do przerwy... ja tez zdecydowałam się, że takową robię. dojadę do 65 kilo i staram się to utrzymać, odchudzać znów zacznę się na wiosnę
    bo zima, to nie czas na diety

    no... idę już... bo sobie narobiłam zaległości na forum i muszę sobie poczytać wszystko :P
    miłego dnia

  2. #302
    Kirden jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nio dziewczynki juz grype wygonilamWiec jest wszytsko dobrze

    Cooci wsplczuje ci ze mialas tyle robotyNio ale juz wszytsko dobrze no i dietkowania leciCooci trzmaj sie moja starsza siostro

    uciekajaca_Skarpeta nio leniu****esz jak tam samo ostatnio ale zaraz trzeba bedzie zabrac do pracyszkola i naukaZ balasami to juz sama niewiem jak cos znajde to ci powiem napewno

    MKwiatuszek nio ale napewno jakas waga znajdzieszMoja sie juz niedlugo zepsuje bo jak moj wielki brat staje na niej to odrazu zle dzala

    buraczeq gratuluje utraty centmetrow w bioderkachMi sie teraz marzy utrata centymetrow w talii ale i tak juz mi duzo spadlo

    peszymistin niedoluj sie:*wiem ze kazdy czasem lapie dola ale to przechodzi i bedzie dobrze:*Trzmaj sie cieplo:*

    agassi napewno jak bede miala zdjecie to wam damObjecuje:*

    Pozdrawiam:*

  3. #303
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    :P :P :P Cześć, Dziewczynki!!!

    Znowu mnóstwo roboty...
    Wpadam tylko na chwilkę, żeby dać znać, że o Was pamietam ... Ale jutro to już porządnie się tu pojawię - nie w biegu.
    Obiecuję :P

  4. #304
    Guest

    Domyślnie

    Hej !
    Ja tez dzis tylko na chwilke, bo niedawno wrocilam do domku ( a wyszlam o 7. rano ).
    Ide jeszcze z pieskiem na spacerek i spaaac !!

    Cocci, czy Ty bedziesz miala czas wyjsc za maz?? Hehe znam przypadek, ze para byla tak zabiegana/zapracowana, ze ciagle odkladali slub i wesele.. itd. Ale w koncu sie udalo

    Milego wieczorku !! :* :*

    Aha.. hmm.. wiecie, ze.. albo nie, napisze jutro

  5. #305
    mkwiatuszek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Wam! Ja tylko na chwilke bo jestem przeziebiona i nie najlepiej sie czuje Przeczytalam wszystko co napisalyscie i mi troche przyjemniej teraz A wiecie ze ja to Wam zazdroszcze wyboru sklepow. I niewazne ze nie we wszystkich sa odpowiednie rozmiary. Wazne e macie ich duzo a w takiej malej miescinie jak Darlowo to nie dosc ze niewiele sklepow to jeszcze drogo bo nad morzem. Mowie Wam tragedia No a teraz do lozeczka zeby nabrac sil na pozniejsze cwiczonka :0 Bo powiedzialam se ze nawet chora cwiczeniom nie odpuszce
    A i przyznam sie ze wczoraj przecholowalam i o 20 zjadlam Princesse i zupke chinska Ochrzancie mnie koniecznie A teraz papapa

  6. #306
    Kirden jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nio dziewczynki zaraz sie zabieram za ciwiczenia ktore bardzo lubieNo a takto leni****e caly dzien

    Cooci ty zapracowana jestesCzekamy na ciebie:*

    peszymistin masz marzeniaNio ale one napewno sie spelnia tylko trzeba w nie wierzyc3maj sie i juz niedoluj sie:*I niema za coJestemy tu po to zeby sobie pomagac


    MKwiatuszek grypa cie lapie pewnieZe mnie przeszla na ciebie ale napewno szybko ja przepedziszWygrzej sie w lozku i zazyj lekarstwa na grype oraz pij ciepla herbatke wiec juz napewno dobrze sie poczujesz niedlugoWedle prosby MK ochrzaniam cie za ta princesseI za zupke chinska ale bardzej za ta zupke bo to chemikaliaAle czasem mozna sobie pozwolic

    Buzia:*

  7. #307
    buraczeq Guest

    Domyślnie

    halo halo..
    tu buraczeq to cocci!!! are U there???

  8. #308
    mkwiatuszek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzieki Kinder Ja przyszlam Wam sie jeszcze pochwalic Mam gdzies wage !!! Wazne ze w pasie, nawet pomimo tego ze jutro zaczyna mi sie okres, spadly mi 2 cm!!! Z 88 na 86!!! Jestem z siebie dumna Ide dalej przed telewizorek Pa

  9. #309
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    :P :P :P Cześć Dziewczynki !!! :P :P :P

    Hurrra !!! Wreszcie mam czas żeby sobie z Wami pogadać :P :P :P !!!

    buraczq!!! No, ja generalnie staram się zmieniać tickerek co tydzień, ale jak mi smutno a dietkowanie mi dobrze idzie to choć sobie tickerek zmienię i humor troszeczkę poprawić.
    Ale metr też sobie muszę sprawić - niestety pomierzyłam się na początku dietkowania troszkę niedokładnie, więc różniec nie bede mogła być pewna, ale jak mi ubędzie ze 20 cm (hi hi <jedzie mi tu czołg>) to chyba zuważę.
    A przede wszystkim gratuluję tych 13 cm - idziesz jak burza!!!! SUPER :P :P :P !!!

    peszymistin!!! Oj, no smutno mi strasznie, że Tobie tak smutno ... . Mam nadzieję, że już sobie doły poszły. Biorą się pewnie z różnych powodów - ja kiedyś się nimi strasznie przejmowałam, a teraz próbuje je po prostu przeczekać... albo przepłakać - różnie to bywa. Takie życie. Trzymaj się....
    Ciuchy: no, ja na razie jeszcze chodzę w starych, ale na razie tylko 7 kg schudłam, więc jeszcze przez jakiś czas nie będą strasznie za duże, tym bardziej, ze nie kupowałam raczej takich dopasowanych. Kolejny etap przechodzę pewnie w tych paru ciuchach, które kupiłam kiedyś jak schudłam do 67kg; no i będę pewnie pożyczać od sióstr - one ode mnie dużo szczuplejsze a różnie i u nich bywało, więc pewnie coś się znajdzie.
    A może założę fundusz matrymonialny, hi hi . Bez ładnego opakowania ciężko towar opylić, szczególnie jeśli już jest po pierwszej przecenie .

    Marze tez o wielkim kotlecie schabowym. Albo o wielkiej porcji szarlotki. O nalesnikach.
    A, nawet mi nie mów . Ale ja się staram wszystkiego po trochu. Tyko nie za dużo. No, chyba że czekolada - to akurat u mnie towar pierwszej potrzeby...
    Moj kraj 87 lat temu odzyskal niepodleglosc i nastala 2 Rzeczpospolita. I oto nadszedl czas kiedy dwoch takich co ukradli ksiezyc uzurpuja sobie prawo do podobnego sukcesu, bo teraz k... oni i postanowili, ze zyjemy w Rzeczpospolitej numer 4.
    No, mam nadzieję, ze to tylko idiotyczne hasło wyborcze, ale obawiam się, że to niestety najzwykejsza arogancja i zadufanie w czystej formie... .

    Agasku!!! Ja w Anglii to w bibliotece siedziałam non stop, więc do sklepów rzadko. W H&M bylam chyba tylko raz i tylko jeden ciuch stamtąd mam, więc niewiele mogę o tym sklepie powiedzieć. Jak potrzebowałam ciuchy do pracy tutaj to kupiłam parę ciuchów - w Debenhams. Tam czasem są super ciuchy i wszystkie, które tam kupiłam, są naprawde porządnej jakości - już w nich łażę długo i trzymaja się super; dobrze skrojone i w ogóle :P . A jak zakupy w Berlinie?
    a co do przerwy... ja tez zdecydowałam się, że takową robię. dojadę do 65 kilo i staram się to utrzymać, odchudzać znów zacznę się na wiosnę
    bo zima, to nie czas na diety
    No i dobrze. Jeśli to dla Ciebie lepsze to nie ma się co zmuszać. Ja kontynuuję, bo w zasadzie to po prostu już mój sposób na żywienie - jak skończe się odchudzać to dalej będę tak jeść (no, może dorzucę z pół tabliczki czekolady dziennie ). Chcę też się po prostu ładnie... wykluć na wiosnę :P . Ale dla mnie to właśnie będzie te Twoje 65kg . Ty, ale nie znikniesz nam tu z forum, co?

    Skarpetko!!!
    Cocci, czy Ty bedziesz miala czas wyjsc za maz??
    Tu akurat w ogóle nie ma sprawy - i tak nikt mnie nie chce . Czas nie jest tu problemem absolutnie.
    A tak przy okazji - we wtorek będę się widzieć (służbowo) z jednym takim - głupol jestem, bo mi od 5 lat chodzi po głowie. Już wszystkiego próbowałam, zeby mi przeszło - nawet go poprosiłam kiedys i nie kontaktowaliśmy się ze sobą w ogóle przez pół roku. I nic. Może mi do emerytury przejdzie... . Ale powoli widzę, że może mogłabym być z kimś innym, choć to na razie tylko wiem - jeszcze tego nie czuję...
    Aha.. hmm.. wiecie, ze.. albo nie, napisze jutro
    No i co? - juz jest jutro... więc?
    A spacerki z pieskiem - dobra rzecz. Zauważyłam , że w ogóle masz dość dużo ruchu - ja to wiekszość czasu przy komputerze.


    Kirdenku!!! Siostrzyczko moja mała :P . Już jestem z powrotem. Widzę, że grypsko pokonane a Ty ładnie ćwiczysz :P ! SUPER :P :P :P !!! Tak trzymać !!!

    MKwiatuszku!!! Za Princessę naprawdę nie mogę ochrzanić - czasem trzeba! Zupka chińska - sztuczne świństwo, więc oficjalnie ochrzaniam !!!!
    A sklepami z ciuchami to się nie przejmuj - raz na jakiś czas to można sobie zrobić wypad gdzieś i przy okazji dzień wolnego zorganizować .
    Gratuluję zgubionych centymetrów :P :P :P !!! Mucha nie siada !!! No i że ćwiczysz choć Cię choróbsko rozkłada - większość z nas by pewnie odpuściła, a Ty jestes superwoman :P !!!

    Nic, zmykam na razie - muszę trochę poprasować, bo zaraz zamarznę .

    :P :P PA PA , DZIEWCZYNKI!!! MIŁEGO WEEKENDU WAM ZYCZE!!! :P :P

  10. #310
    Guest

    Domyślnie

    Witam

    Przepraszam, ze dopiero dzis - wczoraj zajrzalam, ale tylko przeczytalam, bo bardzo zmeczona bylam. Ale dzis jestem wyspana i pelna pozytywnej energii A to miedzy innymi za sprawa tego o czym mialam napisac wczoraj.

    Wiec przed wczoraj wazylam 72.05 kg, nie pamietam kiedy tyle wazylam (Ost. przy odchudzaniu doszlam tylko do 72.60kg). Mialam tego dnia o tym napisac, ale stwierdzilam ze z ponizej 72. bedzie ladniej :P
    Wczoraj wazylam 71.60 !!
    Dzis waze 72.20 !!!!
    Wiem, ze to tylko woda, niektore z Was moga pomyslec ze to za szybko i ze moze nie dojadam. Nie jem moze 1500kcal, chociaz wczoraj bylo ponad 1400 kcal. Czesto zawyzam, bo nie jestem pewna ale NA PEWNO przekraczam 1100 kcal dziennie!!
    A to, ze waga wskazuje 71.20 kg bardzo mnie mobilizuje, szkoda tylko ze ta passa niedlugo zaniecha ;( Tickerek postanowilam zmienic dopiero ponizej 70, chyba, ze nie wytrzymam

    Kotleciki, kebaby.. wszystko za mna chodzi... jednak sobie odpuszczam. Dzis bede musiala inaczej jedzonko rozplanowac, bo mama zrobi dzis ryz z warzywkami i piersia z kurczaka Ale ona wraca pozno do domu Musze tak zrobic, zeby na koniec dnia wyszlo 1500 kcal.
    A swoja droga.. to chyba nie bedzie takie tuczace, prawda? Oczywiscie w sladowych ilosciach

    Cocci prosze mnie tu nie draznic!! Tez kiedys tak myslalam.. bardzo sie mylilam, a przekonalam sie o tym jeszcze kiedy bylam na szczyscie swojej wagi !! Cocci, moze masz cichego wielbiciela, ktory sie po prostu wstydzi. Wiecej pozytywnego myslenia i wiary w siebie!! Pewnosc siebie zaprowadzi Cie na szczyty A bedziesz jeszcze bardziej, kiedy zrzucisz kilka kg Wierze, ze wkrotce poznasz swojego pisanego
    Jezeli chodzi o tego Kogos, moze jak sie spotkacie zauwazy zmiane i zacznie myslec o Tobie w zuplenie innych kategoriach Wydaje mi sie jednak, ze nie o wyglad chodzi. Jezeli facet nie potrafi docenic, jego strata.

    Tez tak jak Agassi, postanowilam dojsc do 65kg i zrobic przerwe. Zobaczymy czy w ogole dojde do 65

    Dzis brat obiecal mi, ze pojdziemy na basen.. mam nadzieje, ze to nie tylko puste slowa

    Tak sie zastanawiam czy nie przeniesc sie zupelnie do Ciebie Cocci.. no nic, zobacze jeszcze

    Ok, odwiedzilam, nadrobilam zaleglosci.. czas zaczac normalny dzien Dzis nie ide do pracki wiec bede musiala zorganizowac zastepcze cwiczenia na spalenie kcal. Ale z tym nie bedzie problemu Postaram sie odwiedzic jeszcze wieczorkiem, moze wczesniej
    Pogodnego dnia!!

Strona 31 z 242 PierwszyPierwszy ... 21 29 30 31 32 33 41 81 131 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •