Strona 113 z 841 PierwszyPierwszy ... 13 63 103 111 112 113 114 115 123 163 213 613 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,121 do 1,130 z 8402

Wątek: Sezon Działkowy :-)

  1. #1121
    Awatar meteor
    meteor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-06-2005
    Mieszka w
    Górny Ślask
    Posty
    521

    Domyślnie

    a mnie skusiły orzechy w ilości nieprzyzwoitej niespodzianka
    to już chyba ten razowiec lepszy dla diety

    pozdrawiam i życzę udanej dietowo niedzieli
    cel nr 1:


  2. #1122
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    He,he Wchodze na forum o odchudzaniu a tu dyskusja o samych pysznosciach

    Zapijajac obrzydlistwo DC, mysle o tych kabanosach i innych

  3. #1123
    Guest

    Domyślnie

    waszko, nie przejmuj sie tym razowcem, ja tez zawsze jem najwiekszy posilek po wysilku fizycznym, wtedy metabolizm jest na najwyzszym poziomie przez nastepnych kilka godzin, najwazniejsze, zeby nie jesc nic na dwie godziny przed cwiczeniami, bo wtedy mamy duzy zapas glikogenu i to wlasnie go spalamy zamiast tluszczyku, im mniejszy jego zapas tym wiecej tluszczyku spalimy, dlatego polecane sa cwiczenia z samego rana na czczo.
    a z ta malutka nozka to zazdroszcze ja mam wielka stope nosze 39, a czasami 40 to dopiero katastrofa, widze sliczne buciki, biore do reki i sie rozplywam, ale gdy juz znajde swoj rozmiar bucik zamienia sie w wielki i obrzydliwy bucior, ktory na wielkiej nodze wyglada jak kalosz, a o modnych kozaczkach ze szpiczastym czubem nawet nie marze

  4. #1124
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Jumbo to troszkę inaczej wygląda, jak bierzesz do rączki śliczny najmniejszy bucik 36, zakładasz na nózkę, a on jest za duży prawie o numer na oko. I tak dzieje w 4 sklepie.... Jesli chodzi o letnie klapi, zimowe czy sportowe buciki nie ma sprawy - zimowe nosze za duże, a sportowe i letnie dziecinne
    Ale każda z nas czasem potrzebuje pantofle....... A ty niestety zaliczyłam załamkę
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  5. #1125
    eyka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    waszka wiem, co czujesz, bo u mnie już totalna zalamka, ale dzisiaj biorę się w garść, bo juto na wadze nie chcę widzieć 60, ale pewnie zobaczę. Musimy się jakoś trzymać, bo coś widzę, ze przez te 59 każda się załamuje. Udanej niedzielki i .........dietkowania.

  6. #1126
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Echhhh dzieki Eyka
    dziś już będzie OK, musze zacząć bardziej sie strać
    dwa dni mam do tyłu, ale cóż
    już wiem też, czemu nie chudnę - za mało dokładnie stosuję MM - to co robie ostanio to odstępstwo za odstępstwem i dziwię się, że nie mam efektów. kiedyś jednym odstepstwem byłoa woda z miodem i cytryną a teraz wszystko co jem, to nie monti. No, może druga faza, ale w drugiej fazie utrzymujemy wagę, a nie chudniemy. Od Jutra się poprawiam - nie od dziś dlatego, ze nie bedę lecieć specjalnie do sklepu, a i obiad mam zrobiony.......
    postanowiłam odstawić też kawę ( od jutra, bo dziś jedna poszła) przynajmniej na tydzień) i pić zamiast niej szklankę mleka (2%), na ktora ciagle mam ochote a MM nie zabrania.

    No więc od poniedziałku:
    1. Ścisła pierwsza faza MM ( z wyłączeniem wody z miodem rano)
    2. odwyk od kawy i w ogóle od kofeiny ( rzadnych herbatek z guaraną itp)
    3. uważniejsza gospodarka węglami i tłuszczami ( ostanio jadłam jajczniczę z chlebem......grzech ciężki)
    4. nie będę schodzić z kaloriami poniżej 1100 ani powyżej 1500. ( chyba za mało jadłam)
    5.będę twardsza.
    6. ćwiczeń nie musze obiecywać, i tak będę, bo lubię
    7. więcej płynów - zaniedbałam się ostatnio


    Plan na dziś:
    woda z miodem i cytryną 6.30
    kawa z mlekiem 8.00 już wypiłam
    Śniadanie 10.00 jajecznica na kiełbasie i cebulce, ogórek kiszony, herbata czerwona ( MM OK, posiłek tłuszczowy)
    obiad14.00 kurczak a la flaki ( posiłek nie dobry, flaki są zasmażone)
    kolacja18.00 salatka z fasolki szparagowej, cebulki, ogórka kiszonego z łyżką oliwy i sosem sojowym ( posiłek ok)
    jabłko - jabłko wieczorem w sumie nie jest dużym odstępstwem, choć Monti zaleca rano owoce - ale jem go praktycznie tyle godzin po posiłku, ze jest jedzony zgodnie z zleceniem na czczo
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  7. #1127
    eyka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Waszko gratuluje postanowień. Ja kawy nie rzucę, musi być rano i z mlekiem - trudno, a co do reszty, mało jesz, nie to co ja. Trzymam kciuki

  8. #1128
    Guest

    Domyślnie

    Miłej niedzieli bez kulinarnych pokus

  9. #1129
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Waszko, na pewno Twoj plan sie powiedzie. Ja jak bylam na MM to w ogole kawy nie pilam i nie mialam potrzeby

  10. #1130
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •