TO DOBRZE,ZE ZYJESZ-BUZIOLKI
MIŁEGO DNIA !!!
TO DOBRZE,ZE ZYJESZ-BUZIOLKI
MIŁEGO DNIA !!!
ocena weekendu
Jedzenie - lepiej nie mówić - zdrowe, ale za dużo i sporo alkoholu
ruch - spacery były, brzuszków nie zrobiłam, praca na działce, koniki
Płyny jak należy
dla siebie ..... kupiłam kurteczkę
Srednio..... czy ja muszę tyle żreć
Plan na poniedziałek
7.00 woda z miodem i cytryną szklanka 0.25
8.00 kawa z mlekiem 2% (kubek 0,3)
10.00 śniadanie: serek wiejski light,płatek pumpernikla, pomidor, cebulka, rzodkiewka, łyżka otrębów, herbata czerwona (kubek 0.3)
12.00 herbatka (kubek 0.5)
14.00 lunch: zupa groszkowo-brokulowa na indyczku, herbata czerwona (kubek 0.3)
16.00 herbatka (kubek 0.5)
18.00 obiad: indyczek z zupy, surówka z marchewki, herbatka czerwona (kubek 0.3)
potem jeszcze jedna herbatka (kubek 0.3) i jabłko
płyn w sumie 2,75l już łatwiej wchodzi
z ruchem dziś będzie kiepsko, boli mnie kręgosłup i to koszmarnie. Na spacer z pieskiem pewnie pójdę i na tym koniec
weekend był udany - w sobotę szaleliśmy po działce z grabkami, paleniem liści, i inną ciężką pracą fizyczną. oprócz tego pojeżdziłam sobie po polu i lesie na ogierku. Pozdrowiłam Elfira od was wszystkich
wczoraj poszliśmy do znajomych i uraczyli nas nalewką z czarnej porzeczki mniam....
w nocy niestety zaczął mi dokuczać kęgosłup - nie wyspałam sie okropnie,, nawet obrócić się nie mogę, bo mnie budził ból. buuuuuu
boję się, ze nie dam rady jutro pójść na fat burn
buziolki dla wszystkich, potem do was wpadnę, nie mogę długo siedzieć
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Pewnie korzonki. Teraz wszyscy łapią korzonki. Kilka zastrzyków i spoko.
Pozdrawiam
Kaszania
Plan na poniedziałek - zmiany
18.00 obiad: panga z pieczarkami,buraczki, herbatka czerwona (kubek 0.3)
potem jeszcze jedna herbatka (kubek 0.3) i jabłko
Kaszanciu, dzieki...
Mam na razie proszki i smarowidło
na pewno pomoże, to zwykle trwa u mnie do tygodnia ( można to nazwać korzonki, chociaż u korzonkowców zwykle stan zapalny ma nerw lędzwiowy, a u mnie problem to nerw kulszowy - ból jest nizej i promieniuje na nogę)
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Też tak kiedyś miałam io też kulszowy Samrowidło już nie działało, a zastrzyki pomagały natychmiast
Potem przeżuciło się na szyję i do tej pory jak mnie zawieje to chodzę z głową przekrzywioną na bok oj oj oj wspołczuję.
Ojej, biedna Waszka, teraz to chyba taka pora, że wszystkich coś boli...:/
Ja piję napar z suszonej domowo mięty i zielonej herbaty liściastej.. Pycha
Pozdrawiam, buźki, wspieram Cię mocno i liczę na wzajemność :*
Współczuje Waszko tych boleści, rwa kulszowa jest straszna, uciążliwa i trwa bardzo długo bez radykalnych środków. Tak jak Ania pisze pewnikiem zastrzyki byłyby najlepsze i masaż za 2-3 dni. Ja też cierpię, ale na kamicę żółciową i pewnie za pare dni pójdę do szpitala, bo już co chwile mam ataki.
Życzę Ci zdrowia i przespanej nocki, pozdrowionka.
Co za swojskie widoki, czy to nie prawie jak u Ciebie na ranczu?
WRACAJ MI SZYBKO DO ZDROWIA Zycze dobrej nocki i zapraszam na niespodzianke. Jak nie dzis to jutro będzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Papatki.
BIDULKO I JAK PRZESTALO JUZ BOLEC 1000BUZIAKOW DLA CIEBIE
Zakładki