Aniołek...
ja tez gdybym odmawiała sobie słodyczy to nie wytrzymałabym nawet tydzien
jednak to prawda ze słodyczami jest tak, że trudno powiedizec STOP
choc mnie to sporo pracy kosztowało to nauczyłam sie juz mówić stop nawet po 3-4 kostkach czekolady i zazwyczaj tak robie ....wczoraj jednak swiadomie zdjałam az 2/3 bo bardzo tego potrzebowąłam
ale dzieki temu dziś nawet nie mam ochoty na nic słodkiego...i nawet przechdoziłam obojętnie koło mojej cukierni z bezikami
fajnie, ze w przysłym tygodniu bedziesz miec czas na cwiczenia.. .
zrób sobie porzadny planik zarówno dietetyczny jak i ćwiczeniowy a potem sie tego trzymaj i nie puszczaj
widze ze Ty tak jak ja lubisz załtwiac wszsytko na piechotke
ja wąłsnie wrcóiłam z lekcji angilkiego...a w jedną strone to jest pół godziny marszu ale czuje sie cudownie
życze Ci słonecznego i dietetycznego dizonka
Zakładki