Dzisiaj jakby mniej słonka ale sie nie dam
Dzięki za odwiedzinki dziewczynki, chyba wróce do dawnego sprawdzonego sposobu, jesc i liczyc na bierzaco bo z tego calego planowania to wychodza same nad planowe jedzonka
ERIGONE- u mnie śnieg tylko topnieje i mam nadzieję że kilogramki tez równie dobrze..ale to okarze sie w niedziele
Korni- jasne że będzie dobrzeTylko musze się troszke bardziej zdyspycplinować.. ech... ale nikt nie mówił że będzie łatwo
Vienne-też się zajadałam ostatnio marcheweczką duszoną z groszkiem.....pychota!
Smacznego
Waszka-Ciesze się że zdrówko wraca a co za tym idzie więcej siły żeby dobiec pięknie do mety
Dzisiaj na sniadanie dwie grahamki z szyneczka, sałatą , ogórkiem i pomidorkiem
Z choroba troche lepiej ale jak budze się rano to masakrycznie mnie to zapalone gardełko boli....
Zakładki