I znów zaczynam od nowa....
Nowa strona, nowy tytuł, nowy poczatek...
Tylko ja ta sama i nadwaga też
Ale tym razem zaczynam od nowa po raz ostatni. Już mam dosć nowych początków - ciagle nieudanych
Teraz będę codziennie się spowiadać co zjadłam i ile ćwiczyłam.
I już bez migania się! Słowo!
No to tyle.
nie bedę pisać nowych super-planów, to bez sensu.
Koniec z pustymi słowami, biorę sie do roboty w końcu!
A póki co - dobranoc - jutro pierwszy raport.
Acha - a suwaczek sie mi zdeaktualizował trochę następnym razem go poprawie, teraz ide spać.
Kolorowych snów
Zakładki