-
Poproszę o kopa.
Takiego solidnego. Albo i dwa.
Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]
-
Pris ty mnie tutaj nie załamuj. Pojechałaś dzisiaj do domu, więc idź na solarium, basen odstresuj się trochę i wykorzystaj ten czas na trzymanie się diety. Nie wiem ile czasu będziesz u rodziców ale choćby 5 dni z 1200 kcal da jakieś efekty. Z założenia masz ważyć mniej ode mnie, bo wtedy mam, kogo gonić !!! To mnie motywuje Co do wzrostu wagi to i u mnie dziwne rzeczy się dzieją. Musze ograniczyć sól w diecie, bo puchnę jak balon. Założyłam dwa dni temu pierścionek i nie mogę go za chiny ludowe zdjąć . Wahania wagi okropne!
Dzisiaj dzionek niezbyt dietkowy. Poza domem pochłonęłam 2 kanapki z szynka z serem a na kolacje szykuje się kurczak z rożna. Oczywiście bez seansu filmowego dzisiaj również się nie obejdzie. Kinoman już czeka!
-
Hehe..to juz wiem co KArinka miala na kolacje. Kurczaczka z rozna...mniam...najlepsza chrupiaca skorka oczywiscie jest najbardziej tlusta!!! hehe
Zostaw kinomana w spokoju! Przytul sie i ogladaj razem z nim!
Moj tam ma problem ze skoncentrowaniem sie na calym filmie. Rzadko mu sie to udaje
-
Już jestem w domciu z moim łupem :P Jak planowałam nabyłam droga kupna - jak to mawia moja kuzynka – sweterek w kolorze owczej wełny. Cieplutki z fajowym golfem. Dolega jak ulał, nic nie upija. Miałam w planach jeszcze jeden taki sam w kolorze czekoladowym, ale znalazłam przy kieszonce małą dziurkę. Szkoda! Niestety spodni jak nie miałam tak nie mam. Musze niestety iść do jakiegoś firmowego sklepu z jeansem a nie uśmiecha mi się to, bo ceny tam mają z kosmosu. Kurcze jestem jakaś nietypowa czy co Jak znajdę duży rozmiar to krótkie nogawki, długość ok. to znowu wąskie jak rulony.
Z jedzonka wrzuciłam w siebie 2 kanapki z kiełbasą. Kiszona kapusta leży na blacie i kusi mnie swoim zapachem. Chyba czegoś mi brakuje w organizmie, bo od wczoraj miałam na nią ochotę jak diabli!
Madziu kino zamykam. Powód jest prosty wyświetla się w nim filmy mało mnie interesujące. Dodatkowo mam dosyć słuchania jaka to prześliczna jest Angelina Jolie Więc koniec z filmami z jej udziałem.
Dzisiaj oglądamy albo coś pod mój gust albo… mówię nie sensacji i s-f. Mam w planach coś orientalnego albo horror. Niestety plan lotu jeszcze się ściąga. Wolny ten net jak... ślimak
Pris, co u Ciebie?
-
Karinko! To sciagnij sobie filmy, jakie lubisz. Ja chcialam sobie sciagnac ten o papierzu, bo nie widzialam. Ale nie da rady. skad ty swoje sciagasz?
Ze Angelina Jolie jest ladna, to wiadomo. Ale rzeczywiscie lepiej zeby ciagle tego nie powtarzal...hehe......zreszta ona jest zajeta
-
Czytam sobie Wasz wątek właśnie...
No i patrzę pris ty masz prawie takie same wymiary jak ja! No i trochę mnie to zastanowiło... W sumie jestem tylko ok 3cm wyższa... Jestem lżejsza, ale nasze wymiary są praktycznie takie same (tzn. nie mierzyłam obwodu ud)! Eh ale ja z bioderek już nie schudnę - mam szerokie kości miednicze. Ale zawsze marzyła mi się kobieca talia...
no nic, tak napisałam, bo zaciekawiły mnie nasze podobieństwa
Pozdrawiam Pris, Shakile, MagdaleneSz, Julcyk (przepraszam, jeśli o którejś zapomniałam) i trzymam kciuki!
-
Madziu do ściągania filmu używam eMule. Programik wysłałam ci na skrzyneczkę. Sprawdź wszystkie adresy mailowe. Jakby coś to pisz D. chętnie ci podpowie. Program jest w wersji polskiej, więc nie powinnaś mieć problemów. Ja do ściągania używam serwera globalnego. W tej najnowszej wersji jest fajna funkcja import plików części – narzędzia, sprawdza się to w przypadku wgrywania na nowo systemu. Nie tracisz wówczas ściągniętych częściowo plików. To chyba wszystko!
Pris smutno mi, że nie zaglądasz do naszego wątku! Apeluje o pwrót
Asiontek miło, że wpadłaś :P Napisz coś więcej o sobie, ile ważysz, wymiary! Dobrze jest to przeanalizować. Jaką dietę teraz stosujesz? Ja od 5.04.05 prowadzę zapiski wymiarów łącznie z wymiarami łydki i ramienia. A dokładniej: biust, pod biustem, talia, opona, biodra, uda, łydka, ramię.
Teraz siedzę i pije czerwoną herbatkę. Choć musze pochwalić się moim nowym nabytkiem a mianowicie herbatkę owocową z sokiem – BIO-ACTIVE „magic fruits”. Coś pysznego. Już miałam kupić figurę, ale przeczytałam, że w składzie jest senes i zrezygnowałam. Mam przykre doświadczenia z senesem. Niestety kiedyś go przedawkowałam i teraz na samą myśl mnie otrzepuje!
Dziewczyny jestem zła, mam ochotę komuś zrobić kuku! Magdo zgadnij, komu? Kurcze nie może być to związane z niedoborem węglowodanów bo, napchałam się wczoraj pieczywem na maxa ? Kurde zaraz komuś się dostanie Właśnie usłyszałam, że wstałam lewą nóżką.
-
oj z tymi wymiarami będzie trochę cięzko - nie mam tu ani wagi, ani centymetra
będzie "na oko"
wzrost: 178 cm
waga: ok 67kg
no i wymiary podobne jak u pris
biust ok 95cm
talia ok 73 cm
biodra ok 97cm
w sumie to się nie odchudzam... ale zaczęłam SB, ponieważ mam problemy z napadami głodu i chciałabym nauczyć się kontrolowania świadomego swojej diety. U mnie zwykle jest tak-3 dni jem zdrowo, potem objadam się na maksa, potem przytyję z 3 kg i zaczynam jeść mniej - i tak w kółko. TO nie za zdrowe i niezbyt rozsądne. No i po ostatnim popuszczeniu sobie wszystkie ciuchy stały się na mnie niemiło i brzydko obcisłe- tak, że wylewam sie z nich tu i tam.
Chciałabym żyć i jeść tak, by moja waga wynosiła 64-65 kg i nie skakała jak głupia
Aha, oprocz tego biegam i staram się wszędzie chodzić zamiast jeździć
Pozdrawiam!
-
Jestem w domu, waga wskazała rzecz fatalną.
73kg jak w mordę strzelił! Strasznie szybko przytyłam Ale pretensję mogę mieć TYLKO DO SIEBIE
Najbardziej to widzę po talii, obwodzie ud, po twarzy, która jakoś mi tak... opuchła W dodatku jestem uczuleniowcem fatalnym, cała jestem jakaś spuchnięta ostatnio, pewnie znowu mogę dodać coś do swojej listy alergenów Shit.
Asiontek, mam bardzo podobnie z tymi wahadłami obżarstwa-diety Ale Twoje wyniki są jak najbardziej. Mam pytanie o South Beach (wiem że jest osobny wątek) jaka ta dieta JEST, tak już poza, jakie miałaś odczucia - uciążliwa? Wygląda mi na fajną, ale wymaga niestety taszczenia ze sobą jedzenia, bo wszędzie te węgle..!
Jutro solarium, fryzjerek, basenik (jak każe Shakila ) i... biorę się za siebie, bez jaj. Zaczynam tyć, więc już nie przesadzajmy z tym jojczeniem, użalaniem się nad sobą, wygrażaniu niebiosom że za co mnie pokarano taką przemianą materii. Na razie jestem w domu na maminym wikcie, w dodatku nazjeżdżała się rodzina, więc jest polsko, tłusto i tradycyjnie, ale nie muszę się przecież obżerać.
Aha, tak w ramach żarciku - moja nauka rozsądnego jedzenia skończyła się na etapie śniadania (serek wiejski + ciemne pieczywo dla dietujących + pu-erh) a potem... hulaj dusza, piekła (I KALORII!) nie ma
trzymajcie się dziewczyny, Shakila - dajesz czadu, jestem mięczak przy Tobie i "nie godnam stóp Twych całować"
Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]
-
Pris powiem Ci szczerze, że nie czuję się kompetenta, zeby się o SB wypowiadać-dziś dopiero mój piąty dzień... Stosuję ją by narzucić sobie żywieniowy reżim, a nie po to by jakąś określoną ilość kg schudnąć.
Ale wrażenia mam takie: nie chodzę głodna(pomimo, że czasem mam naprawde długie przerwy między posiłkami), poprawiła mi się cera... Nie wiem, czy schudłam... Czuję się dobrze i zajadam dobre rzeczy(mimo, że już na starcie jestem ograniczona, bo nie jem mięsa) Trochę mniej energii mam podczas ćwiczeń - sporo biegam, bo chciałam wziąć udział w biegu sylwestrowym, a przy bieganiu to energia to głownie węgle i często te proste...
Na uczelnię zabieram serki, joguty no i sałatki własnej roboty, a wieczorem zwykle zajadam jakieś warzywka na ciepło.
Nie czuję się jakoś szczególnie zmęczona dietą, nie mam zachcianek.
Podoba mi się SB!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki