Strona 22 z 45 PierwszyPierwszy ... 12 20 21 22 23 24 32 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 211 do 220 z 449

Wątek: Pożegnanie. A waga i tak spada :)

  1. #211
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wczoraj osiągnęłam apogeum swojej męczarni literackiej. Jakbym straciła kontakt z rzeczywistością. Momentami chciało mi się krzyczeć. Kompa nawet nie włączałam, bo wtedy to w ogóle nic bym nie zrobiła. Ten pożeracz czasu korcił mnie, ciekawiło mnie, co słychać u was, ale przede wszystkim obowiązek. Widać, że potrafię być w niektórych sytuacjach twarda i konsekwentna. Dzisiaj ręka mnie tak boli, że…każde pytanie objętościowo to 4 kartki papieru A4. O 14 przychodzi po materiały i krzyż na drogę. Więcej nie dam się wkręcić w coś takiego. Nic na ostatnią chwilę.
    Muszę się w końcu wyspać! Tylko ciekawe, kiedy jak trzeba sprzątać chałupę na jutro. Taki syf się narobił ostatnimi czasy, że szkoda mówić.

    Co do dietki sprawy mają się następująco:
    Z braku czasu na przeżuwanie pochłaniane jedzonko zostało znacznie ograniczone, co wcale nie znaczy, że szło to w parze z ilością przyswajanych kalorii. Jadłam mało, ale kalorycznie. Wczoraj pożarłam połowę pudełka galaretek + 6 szt. ptasiego mleczka. Tragedia! Uświadomiło mi to kolejny raz, że stres ma na mnie dziwny wpływ. Mam wrażenie, że niekontrolowane wrzucenie czegoś zakazanego dodaje mi siły. Wtedy lepiej myślę i takie tam… Zresztą nie jest tajemnicą, że przez okres studiowania dorobiłam się najwięcej kg. Nie mogę o tym zapominać i trza się kontrolować!

    Pris najważniejsze to nie tyć A schudnięcie to tylko kwestia czasu!
    Idę zaraz łyknąć tablety WMC, co by uzupełnić składniki mineralne wypłukane przez kawę i siódme poty.
    Wczoraj wlazłam na wagę. Ostatnio ciężko mi się na nią staje. Mam dużo na sumieniu może, dlatego? Zobaczyłam magiczną cyfrę 72! Jestem zadowolona, bo martwiłam się, że będzie gorzej. Przecież od 2 tygodni jestem typem kanapowca!
    Dzisiaj jeszcze nic nie jadłam. Zrobię sobie herbatki czerwonej a później poćwiczę. Jeść mi się nie chce, więc nie będę na siłę napełniać brzuszka.

    Pris widzę, że masz w sobie coś z Kwiatkowskiej, żadnej pracy się nie boisz

    Pozdrowienia dla tych, którzy piszą z nami i dla tych jedynie czytających

  2. #212
    Awatar pris
    pris jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2005
    Mieszka w
    Małopolska
    Posty
    105

    Domyślnie


    Skaczę pod sufit bo spóźniony o 2tyg przez SB okres WRESZCIE JEST
    Wreeeeszcie, Matko Boska, ile można! Od razu mnie żądze odeszły, podczas @ mogę wogóle nie jeść praktycznie.

    Wczoraj impreza huczna i duuża, wyglądałam v.nice, ale że od 7 rano siedziałam 12h w pracy to praktycznie padałam z nóg i wróciłam grzecznie taksówką do domu.

    Jutro-pojutrze jak mi woda zejdzie się zważę i... biorę się ostro za dietowanie!
    Hough
    Shakila - gigancie, nie przepracuj się tam!
    A z tymi czytelnikami co się nie udzielają... echh, mogli by choć znak życia dać że są, bo czasem mi się wydaje że jesteśmy my dwie, Julcyk, Magdalenkasz i tyle
    pozdrawiam
    Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
    Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]

  3. #213
    Awatar pris
    pris jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2005
    Mieszka w
    Małopolska
    Posty
    105

    Domyślnie

    Echhh, znowu sama tu jestem..?

    Powód do radości... na wadze 69 z małymi kreseczkami Ale na tickerze da się ustawić pełne liczby, więc jest 69 Niech mnie to mobilizuje... Wczoraj na koncie 950kal, jeść mi się nie chce, mam nadzieję że będę niedługo mieć "twarde" 69kg a do sylwka może i 68... bo po @ naprawdę mi jest łatwiej i jakby z górki.

    Stawiam na dietę 1000kal, ale nie będę sobie wyrzucać jak będzie 1200kal. O tyle jest dobrze że w limicie można zmieścić "zakazane" rzeczy,a to jednak dla mnie ważne. Na South Beach sobie przejdę znowu jak nagromadzę trochę sił i "przejedzą" mi się smakołyki świąteczne. Co do świąt... trochę się boję Ale nie mam zamiaru się jakoś fatalnie ograniczać, po prostu nie będę się przez te 2 dni obżerać na chama, tylko spróbuję wszystkiego. O

    Poza tym nic ciekawego, ostatnio bardziej imprezowo, zamiast piwska piję sobie kubek grzańca z pomarańczami, pycha; no a teraz do pracy rodacy, nocna zmiana...

    pozdrawiam!
    Dajcie znać jak u Was
    Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
    Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]

  4. #214
    Awatar pris
    pris jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2005
    Mieszka w
    Małopolska
    Posty
    105

    Domyślnie

    Dziś w sumie 1000kal, warzywa i ryba
    Wiecie co... strasznie mi ostatnio spadła samoocena.
    Dawno było tak źle. Czuję się wielka, ciężka, pyzata i ogólnie brzydka. Ostatnio życie towarzyskie trochę przyspieszyło, wokół wiele wiotkich piękności ledwo co okrytych... Ostatnio pół -pijana wracałam taksówką do domu a łzy same mi ciekły po twarzy.

    Poza tym jak tak słucham facetów... moich współlokatorów... oni są straszni, po prostu niedługo się zupełnie zamknę w sobie i zacznę się odchudzać do jakiś 40kg bo chyba tylko to zadowoli oko mężczyzny :P
    Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
    Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]

  5. #215
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jestem cały czas tylko wczoraj zawitali w moje progi wcześniej wspomniani goście . Dodatkowo pomagałam tacie sprzątać mieszkanie po wymianie okien. Roboty po same łokcie. A jutro od rana zaczynam porządki świąteczne u rodziców. Chcę zdążyć zanim mama wyjdzie ze szpitala. Dzisiaj wstałam o 8 rano pojechałam ją odwiedzić, wstąpiłam na działkę dokarmić okoliczne koty. Kurcze uświadomiłam sobie, że jak jestem na wsi to czuje się szczęśliwa. Chciałabym kiedyś mieszkać poza miastem.

    Mówisz 69 z okładem :P Gratuluję, niezły wyczyn Twarda z ciebie sztuka. Niedługo dojdziesz, do 68 więc nie masz prawa być smutna. Ta dziewczyna na zdjęciu, która patrzy teraz na mnie to ty? Jeśli tak to, o jakiej ty brzydocie mówisz. Jak Cię kopne w dupsko to zobaczysz Co to za doły? Wszystko przez to odchudzanie i przemęczenie. Jakaś chandra cię dopada. Zjedz coś słodkiego idź na solarium. A chłopaków nie słuchaj. Mój D. powiedział mi wczoraj, że jestem super i takie tam pierdoły, ale byłoby jeszcze lepiej gdybym schudła do 65 kg. Ręce opadają. I co zrobić, on ma swoją wizję. Nieraz jest mi przykro. Kiedyś mu nawet powiedziałam a co będzie jak wyłysieję i znacznie przytyję. A on łysa możesz być, ale nie gruba. Jakby to czy ktoś jest gruby czy chudy było najważniejsze na świecie. Ale tacy już są faceci. Z czasem podobno pokornieją Zreszta na dziewczyny chcą super lasek a na żonki wybieraja inne modele Ciekawe dlaczego

    Jutro cały dzionek będę sama, więc najlepszy moment na małe odszczurzanie przed świętami. Biorę się za siebie! Koniec ze słowami bez pokrycia.
    Pozdrowionka serdeczne i głowa do góry. Jutro ci zamelduje jak mi poszło o wodzie Już się nie moge doczekać


    A teraz funduje sobie odrobinę luksusu


  6. #216
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    hej!
    Pris da sie na tickerze ustawić liczby po przecinku, tylko że trzeba wpisać kropke a nie przecinek...
    u mnie weekend średni na jeza. od jutra bedzie lepiej! na pewno!
    buziaki!
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  7. #217
    Awatar pris
    pris jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2005
    Mieszka w
    Małopolska
    Posty
    105

    Domyślnie

    Poszłam za radą poprawienia sobie humoru słodyczami... i mam na koncie 1500kal Trudno, od 1500 nie przytyję; poza tym mam @ więc należy mi się coś od życia! Mam w planach do świąt trzymać się tego 1000-1200kal, bo na Sylwa trzeba wyskoczyć w kiecce, ble..

    Ano jestem przemęczona, tydzień też mnie czeka dość ciężki, dużo pracy, a w dodatku uczelnia... sesja się zbliża Będzie ostro, zaczynam gonić w piętkę, ale od lutego mogę sobie ograniczyć liczbę godzin w pracy i zabieram się za studiowanie. Muszę

    Shakila - tak, na awatarze to ja; nie uważam się za brzydką, ale i nie za jakoś ładną - ot, przeciętna. Wiem, że facetami nie ma się co przejmować, ale takie uwagi rzucone w przestrzeń i wcale we mnie nie skierowane bolą, biorę je niestety do siebie. Chciałabym choć raz w życiu wyglądać tak, żeby nie mieć sobie do zarzucenia ZBYT wiele, bo zawsze się niestety coś znajdzie Czytałam posta Traszki, która przy 175cm waży 55kg i... ciągle uważa że coś jest nie tak, ale ma na tyle zdrowego rozsądku że nie odchudza się dalej. Mnie się zawsze wydawało że jak schudnę do to moje urodowe problemy znikną i nagle stanę się śliczna. A wcale tak nie będzie, jak schudnę radykalnie to będę miała końską, długą twarz i ogólnie będę taka... pffuj. Ale lepsze to niż pyza na polskich dróżkach; postaram się osiągnać coś pomiędzy.

    Chcę już Świąt, chcę do domu, mam dość wszystkiego
    pozdrawiam
    Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
    Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]

  8. #218
    Awatar pris
    pris jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2005
    Mieszka w
    Małopolska
    Posty
    105

    Domyślnie

    Dziś na wadze RÓWNE 69 i pożarte 1030kcal
    Yuppiee!!!
    Tak tylko oznajmiam, bo ogólnie dzień bez ciekawostek

    pozdrawiam
    Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
    Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]

  9. #219
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pris gratulacje!!!!

    Dzionek minął mi pracowicie. Zapowiadana woda przybrała postać klusek parowych, buraczków i zawijasków ze słoninka i cebulką. Niestety z diety nici. Kiedy tylko babcia dowiedziała się, że jestem u rodziców wpadła z wielką torba a w niej znalazła się duża kanka -taką jak się brało na jeżyny- a w niej krupnik i inne frykasy. Dalej sama sobie już dopowiedz. Nie miałam wyjścia.
    Zjadłam ile nałożyła. Całość zapiłam 3 kubkami herbaty czerwonej, więc będzie OK! Ale ze mnie optymistka

  10. #220
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    pris brawo!
    shakila no coż... babcia to babcia. moze spróbuj jej wytłumaczyc, że sie odchudzasz?

    u mnie powoli sie wszystko prostuje:D
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

Strona 22 z 45 PierwszyPierwszy ... 12 20 21 22 23 24 32 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •