-
Caluje walentynkowo i mocno pozdrawiam i czekam na powrot milych pan!
-
Jestem w punkcie wyjścia.
Moje niezadowolenie z siebie sięga zenitu, ale jednocześnie jem-jem-jem.
Tyle razy przechodziłam tą drogę, że juć chyba nie mam siły.
Jak to zrobić... zawsze zaczynałam wszystkie diety od nagłego spadku samooceny, wrzucania sobie, że jestem obrzydliwym spaśluchem i że tak nie można. I zaczynałam z marszu się odchudzać. Nie wiem, nie mogę tak, bo wiem, że jak tylko zacznę chudnąć to zacznę się sobie podobac i wracam do dawnych nawyków. Czy jestem skazana na JOJO
Nie wiem już co robić. Jem kompulsywnie, zapycham się jak hipopotam i wtedy dopiero jest mi dobrze. Na chwile, bo jak spojrzę w lustro... Ech, szkoda gadać.
Słaba wola, po prostu. Trzeba pokochać nowy tryb odżywiania się, nowy tryb życia i ćwiczenia, innej drogi nie ma.
Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]
-
Pris...mam to samo!! nienawidzę jojo i siebie przy okazji też
-
noemcia trzeba by nas, Jojowiczki, zebrać do kupy, bo ja widzę że ostatnia fala jojo przeszła przez forum nawet xixatushka A tak dużo i ładnie schudła, czyli nawet takie bohaterki to dotyka Może źle się pocieszam, ale zawsze. No i trzeba na wiosnę się zmobilizować.
Hmm, tak myślałam wczoraj... przedstawię moje jojowanie przez ostatni rok:
- marzec 2006 - 74
- styczeń 2006 - 69
- październik 2005 - 73
- lipiec 2005 - 69
- maj 2005 - 76
I co Wy na to I ja tak mam prawie co rok... Odchudzanie-euforia-obżarstwo-powrót do wagi wyjściowej albo wyżej. A marzy mi się 65. Zaczęłam dziś. W chwilach doła łaziłam już po stronach i forach pro-ana, żeby się natchnąć jakoś (wiem, głupota) bo tamte dziewczyny są tak skrajne, że aż głupio że się zjadło listek sałaty Ale postanowiłam trzymać limit kalorii (1000-1200) i jeść dużo posiłków, a nie 2 gigantyczne zażerane batonami i colą. Sport - TAK, wiosna idzie, ale nie będę nic obiecywać, bo za wiele słów o zajęciach i fitnesie padło z moich ust i nic nie wyszło.
Nastawienie mam dobre, wiem o dietach i kaloriach wszystko, nie poznaję siebie na zdjęciach więc kop w dupę dostałam, trzeba tylko KONSEKWENCJI!
Zaczęłam dziś od kawy z mlekiem i grejfruta, potem jogurt ze zbożami i banan, mandarynka, cola light, na obiad zupa z krabów a później makaron sojowy z kurczakiem gotowanym i surówka. 1000kcal. Oby się na tym skończyło...
pozdrawiam
Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]
-
to ja zaczynam z Tobą!! razem musimy dać radę... musze zrzucić to co mi się przytyło, bo jak patrzę na swoje zdjęcie z przed 3 miesięcy to aż mnie skręca ze złości... no nic...dajemy czadu!
-
Noe, ale ten brzuszek na zdjęciu w stopce masz...!!! JA PIERDYKAM! jak się taki robi?! Koniec z pobłażaniem. Tym razem podejdę do tego poważnie - MAM NADZIEJĘ! - bez histerii, depresji i uderzania od skrajności w skrajność,
pozdroo
Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]
-
wróć - miałam :P teraz mam bambaryłe wielką :P:P
-
ech... no to napisze...
ja dziś rano zobaczyłam na wadze... 72,5 kg totalnie się załamałam
ale jak wróciłam z praktyk to było już tylko 71... mam nadzieje, że ta woda z okresu to może była i wreszczie odpływa...
no, ale to był niezły kop!!!
już się zebrałam! i nawet ciasto przywiezione z imienin taty juz porozdawałam
-
Będzie dobrze, dużo nas Gdyby nie problemy z gotówką (okradziono mnie ostatnio i mam nieciekawie w tej kwestii) to bym poszusowała do jakiegoś klubu się powyginać. Znalazłam "pradziwą" szkołę jogi i to jak na jogę całkiem tanią - 100zł za 8 wejść w miesiącu.
Ech. Na razie mam filmiki 8min ABS i 30min - Pilates for dummies. Też trochę przekręca
Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]
-
witaj pris. kochanie, widzę, że masz dokładnie ten sam problem co ja - też zabawiam się z jo - jo. Ważę tyle co ty przytyłam przez głupie napady, żarłam jak...szkoda gadać...to jeszcze trwa. ale powolutku zaczynam się opanowywać. Ciągle chcę zacząć od nowa, ale mi się nie udaje może kiedyś...tobie jednak życzę wytrwałości trzymam kciukasy.
p.s. też zapisałam się do prawdziwej szkoły jogi - powiem ci, że pomaga, odstresowuje, relaksuje - jest super polecam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki