-
czesc Shakila i Pris:D
Pris tak btw to jak masz na imię?
u mnie dzień mija spokojnie. mój ojciec chrzestny wpadł do nas na śniadanie, bo odwoził syna na lotnisko..:D a ja spokojnie zjadłam płatki..
o 4 mam zajęcia angielskiego... a o 8.30 Joga fit. juz sie nie moge doczekac. ale troche tez sie boje... ciekawe jak to bedzie...
jestem już po obiedzie. indyk... mam nadzieje, ze nie złapie ptasiej grypy, co?
Shakila a moze jednak uda Ci sie cos przegryźć przed 17?
miłego popoludnia.
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
nazywam się .... tadaaaam ... Ola
Dopiero w domu, od 6:30 do 19tej na nogach non stop... przynajmniej spaliłam pewnie nieco więcej, bo z zajęć na zajęcia, z budynku do budynku, zimno jak nie wiem.
Dziś pożarte
jogurt z musli Danone
kupna(!) kanapka z białej bułki, szynki i sałaty,
2 kawy z mlekiem,
obiad wege - gulasz z czerwonej fasoli, kukurydzy i pupletów sojowych, trochę kaszy gryczanej, 3 rodzaje surówek,
3 herbatniki petitki
dużo wody
na "oko" - 1200kal, niestety obliczanie kalorii w zestawach obiadowych przerasta moje umiejętności
A teraz pędzę na jogę chociaż padam z nóg, ale nic tak dobrze nie robi jak trochę rozciąganka.
Pojutrze się ważę i mierzę. Ciekawam wyników przed i po @.
No i kupiłam WRESZCIE kolejną paczkę Slim Figury, dorwałam ostatnie opakowanie w Rossmanie Jakiś szał ciał
Poza tym się cieszę bo zaczął się sezon grzewczy i jest cieeeeplo, noo! Już nie moglam wytrzymać. Wszystko się jakoś ladnie układa..?
pozdro :**
Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]
-
Aha, Shakila co do kawy, to ja się jakoś nie przyzwyczaiłam Naprawdę, kawa dobra na wszystko, pijesz kubek i po 5min toaleta Nie stosuję dzień w dzień, ale to już powszechne i przyslowiowe niemal że "poranna fajka i kawka - to już lepiej na kibelku" [bo nie dobiegniesz]
Żeby zejść z ekhm... niesmacznych tematów - kawa stosowana zewnętrznie rewelacyjnie wygładza skórę. Kupcie najtańszą mieloną i pod prysznicem wylejcie w garść kroplę żelu pod prysznic i na to kawa, żeby się zrobila taka papka - i tym masaż calego ciala. Mówię Wam - CUDO! Żaden najdroższy najlepszy peeling tak nie dziala! Przetestowane na plci przeciwnej, która się odprzytulać nie może aż
Takie cuś ujędrnia i dziala też antycellulitowo. A kawa Tesco to jakieś 2-3zl, starczy na wieeeleee razy
cheers girls, biegnę na tą jogę wreszcie!
Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]
-
kawa tesco... hm dobry pomysł:D
jaka ja niestem nie rozciągnięta... no masakra. ale kupilam sobie karnet i bede chodzila 1 w tygodniu, we wtorki...
a Ty chodzisz 1 czy 1 razy w tygodniu?
dobranoc...
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
O peelingu czytałam kiedyś na forum. Muszę wypróbować, bo ten mój z Avonu niezbyt mi służy. Dobrze, że o nim wspomniałaś. Co do Slim Figury nie udało mi się jej dostać. Ale jutro już mi nie umknie.
Wtorkowe jedzonko:
Kawa bez cukru
Jogurt – 154 kcal
1 bułka pszenna – 60 kcal + 1 łyżeczka masła –79 kcal +2 jajka na miękko – 180 kcal
1 szkl. toniku – 39 kcal
1,5 l. wody mineralnej. Razem 512 kcal
Kolacja niestety po 21- wszej. Postaram się zmienić godzinę ostatniego posiłku. Kurcze bardzo lubię napełnić brzuch wieczorkiem. A pochłonęłam:
2 kluski parowe – 240 kcal. + sos z łopatki z mięskiem + surówka ( papryka, pieczarki, cebulka) +mały kubeczek maślanki – 70 kcal. Razem gdzieś tak 650 kcal.
Sumując całość wychodzi 1162 kcal. Może być!!!!
Pris coś mi się wydaje, że za dużo sobie policzyłaś tych kcal. A jak mawia moja mama "na oko" to chłop w szpitalu umarł
Teraz uciekam do łóżeczka, bo nie wstanę. Pobudka 5.25! Do jutra dziewczyny
-
Przemarzłam dzisiaj na całego. Zaraz wychodzę do masażysty. Najpierw jednak muszę wykonać małą rozgrzewkę w domu. Jest już po 19- stej i coś mi się zdaje, że na dzisiaj zakończyłam już jedzenie. Zjadłabym coś na ciepło, ale na chwilę obecną moja kuchnia nie istnieje. Piec został odłączony. Kontakty powyrywane ze ściany. Istny bałagan na kółkach. Z tego, co widzę to nie prędko zakończy się ta robota. A jak już skończą to przyjdzie mi po nocy sprzątać. Czas wypełniony na maxa. Ten przymusowy post wyjdzie mi tylko na zdrowie. Mam na sobie takie zapasy, że nie umrę do jutra jak nie zjem kolacji . Jak na razie twarda ze mnie sztuka. A dzionek pod względem kalorii minął mi bardzo dobrze:
2 jajka na miękko, bułka pszenna z masłem, jogurt z musli, kawa, szklanka mięty, litr wody źródlanej. Jak na razie – 467 kcal. Boję się żeby wracając od mojego cudotwórcy nie skusić się na soczystą wieprzową pajdę.
Teraz uciekam. Na razie!
Dziewczyny, co u was
-
Hej
Ja dziś dzień przesiedziany/odpoczywający po wczoraj... Zakwasy po wczoraj jak się patrzy, ale rozciągnięta jestem już rewelacyjnie No i przyszla julcyk, miło było poznać W piątek idę na nowe zajęcia, wypróbować coś ostrzejszego - ćwiczenia ze sztangami. Bo kondycyjnie jestem gotowa.
Co do jedzenia - raczej spoko, ale trochę słodyczowych grzeszków, buuu! Nagle płeć przeciwna zaczęła mnie obdarowywać ot tak czekoladkami, słodyczami, kinder niespodziankami i czym jeszcze... Nie wiem co ich tak naszło Anyway, spróbować... ekhm... trzeba
Dziś pożarte:
serek wiejski Piątnica + pomidor = 120kal
3 kromki male Schulstad = 150kal
Slim Figura x 3
wątróbka drobiowa + 2 ziemniaki + ogórki kiszone (?????? znów problem z liczeniem obiadów!)
6 galaretek w czekoladzie (cukierki)
chupa-chups
Jestem słodyczowym potwoooreeeem
Buuu.....
Ile to powyższe ma kalorii???
Ech, jestem na siebie wkurzona, w dodatku wczoraj wieczorem po jodze dałam się zaciągnąć na piwo Życie towarzyskie - z tego po prostu nie mogę sobie odmówić A pić wodę mineralną jak inni piją kolejki kamikadze - wyszlabym na wyalienowaną dziwaczkę....
JESTEM ZŁA ZŁA ZŁAAAAA
Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]
-
Kolacja była jak się patrzy. Podjadłam na jakieś 600 kcal. Niestety powtórka z rozrywki, to samo, co wczoraj, ale mniej. Norma wyrobiona. Razem jakieś 1100 kcal. Musze na jakiś czas przykręcić śrubę, bo inaczej nie ruszę z miejsca. Jestem padnięta na amen. Dobrej nocki dla wszystkich :P .
-
Zakwasy na dzień trzeci jeszczze bardziej bolesne, ale jakie to miiiiłeee
Mierzyłam się dziś i ważyłam... głupia sprawa, centymentry mi poleciały, a waga w miejscu Idiotyzm! Nie zgadzam się!
klatka piersiowa - 95
talia - 75
biodra - 98
udo - 57
waga- 71
shit.
Dziś postanawiam odpuścić sobie obiad i słodycze ZDECYDOWANIE. Skończył mi się @ i nie mam żadnej wymówki żeby jeść czekoladki Trzeba się w garść wziąć i właśnie to robie. Do pracy kupiłam wodę i kanapkę z ciemnego pieczywa z soją.
Pożarte (jak dotąd):
2 kromki chleba Schulstad z serkiem topionym (w sumie ok. 150kal) + 2 plasterki szynki (ok. 100kal)
Slim Figura
pół bułeczki ciemnej z ziarnami z plasterkiem sera i salami (170kal)
= 420kal JAK DOTĄD
Naprawdę mam słodyczowy problem.
Jestem wściekła o tą wagę, no ale jak się piwko pije i je czekoladę to na co liczyć Zaczynam ćwiczenia 2x w tygodniu, nie ma przeproś, chociaż kondycję sobie wyrobie, bo z diety nigdy nie będe mistrzynią
Shakila, widzę że Ci dobrze idzie, lepiej niż mi... Tyle że te kolacyjki wieczorne to ponoć niezbyt dobra sprawa, tzn niby po 18tej się nie powinno jeść, ale jak się chodzi spać o 2iej czy 3ej w nocy..? Albo pracuje w nocy to co?
Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]
-
hej!
ja tez mam zakwasy...
Pris Ty juz nieźle rozciągnieta jestes, nie to co ja...:/
ogorki kiszone maja niewiele kcal wiec mozesz wcinac do woli... a kolegom mow, ze wolisz kwiatki dostawac:D
u mnie dzis w maire ok. tylko bardzo pozno kolacja... a potem jeszcze takie domowe lekarstwo na przeziebienie, ktore jest bardzo kaloryczne...
JA
JOJO
waga około 85 kg.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki