-
hej!
moge sie przylączyć?
mam 182 cm wzrostu... i w tej chwili okolo 75 kg...
chce zejść conajmniej do 70 kg... mzoe 68...
od jutra bedzie pieknie dietowo! i cwiczeniowo...!
dzisiaj tragedia
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
witaj julcyk, jasne przyłączaj się
myślę że ten wątek będzie idealny dla dziewczyn właśnie wysokich, bo często się czułam nieco osamotniona między tickerami dziewczyn dążących do 48-50kg i mierzących 155-160cm... Z wagą obecną mniejszą niż moja upragniona!
Bierz się w karby, ogólne rozleniwienie rozeszło się po forum, myślę że to przez jesień i zimno.. Ja tam ciężko to przeżywam, bo właściwie nie miałam lata przez pracę, a teraz od razu znowu jest zimno..! Co mnie dopinguje? Cudowna puchowa kurteczka, w której wyglądam wrrrr... Kupuję co by eksponowac udka coraz chudsze, które będą JESZCZE chudsze
Poza tym osobiście lubię jesień, żeby się tylko szaro tak prędko nie robiło i żeby kaloryfer parzył - to moge funkcjonować Slim Figura w kubku, fajna książka, hmm.. jestem domator rasowy
Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]
-
przetrwałam tą nieszczęsną noc na kawie i wodzie Jestem wykończona, w brzuchu burczy, ale teraz idę spać... No i te zakupy zrobić muszę,co by po przebudzeniu zacząć jeść znowu po ludzku, bo w lodówce pustki
zieeew, dobranoc.
Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]
-
no ja sie biore juz za siebie.
z siostra nie jemy slodyczy przez tydzien! na razie... ale najpierw cos malego, zeby pozniej cos wiekszego sie udało:D
ja tez lubie jesien, te liscie kolorowe... i lubie deszcz...
pris milego dnia!
shakila miło Cie poznac:D
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
I tu znalazlam moja Karinke :P :P
Wiec pozdrawiam na dobry poczatek..oczywiscie Pris rowniez :P
-
...no i wstałam
dziś zjedzone:
serek wiejski Piatnica z pomidorem, cebulą, koperkiem
kromka cimnego pelnoziarnistego chleba
2 jajka na miękko
pięknie
Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]
-
Kurcze już 20-sta a ja dopiero weszłam do domciu. Dzień w pełnym biegu. Przez cały czas krążyły mi myśli o diecie. Na obiad wpadłam do babci spałaszowałam 1 torebkę kaszy gryczanej z sosem pieczarkowym, całość przegryzłam kapustą kiszoną. Kompotu słodkiego aż łyżka staje nie ruszyłam. U mamy w szpitalu spałaszowałam podwieczorek tj. małą bułkę słodką. Na kolację zamierzam zjeść jogurt danona Fantasia i jakiś owoc, chyba mango. Mam również apetyt na piwko imbirowe, chyba na Barze sobie wypije?! Kurcze powinnam to podliczyć. Zrobię to po programie.
Madziu słonko trzymaj za mnie kciuki, bo wiesz, jaki ze mnie murzyn. Pojawiam się i znikam Ten wątek powinien mnie zmobilizować.
Julcyk miło, że wpadłaś. Zostań z nami, jeśli ci to pomoże w diecie!!!
Pris jak minął dzisiejszy dzień?
Jutro muszę zrobić porządne zakupy, bo dzisiaj już czasu zabrakło.
-
czesc czesc:D
mi dzień minął spokojnie dietkowo bez zadnych ekscesów...
duzo zupki odchudzonej było, troche owoców, płatki...
jedyne minusy to: pół kakaa z maszyny [pewnie duzo cukru w niej jest] i winogrona...
poza tym zaliczyłam 45 minut basenu. bardzo przyjemnie:D
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Uffff, dzień raczej w porządku... chociaż też w biegu.
Śniadanie było jak wyżej, czyli 400kal, a potem 2 kabanosy drobiowe (ok.300kal), pół camemberta light (140kal), kajzerka(120kal) - to już 1000kal! plus 0,5l soku Karotka - ok. 200kal. --> 1200kal
Nie tak źle! Bez słodyczy, co ważne, no i spędziłam cały wieczór w kinie z kumplami... Miło. Od jutra zaczyna się moja wyjątkowo zalatana część tygodnia, fuuu
Ha, kupiłam sobie "na przynętę" prince polo. Może to glupie, ale chcę je mieć pod ręką i się NIE SKUSIĆ! Wcale nie mam na nie ochoty.
Trzymajcie się dziewczyny, :*
Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]
-
Witam wtorkowo dziewczynki !!!!
Wczorajszy dzionek zakończyłam w granicach 1200 kcal! Sama kasza to 345 kcal +dodatki to jakieś 550 kcal, piwko – 350 kcal jogurt – 154 kcal + bułka słodka. Na początek może być! Muszę się kcal ograniczać, bo niestety ze sportu muszę na jakiś czas zrezygnować. Mój biedny kręgosłup daje mi popalić. Ciągle boli. Pozostają mi jedynie masaże i ćwiczenia rozciągające i korygujące. Niedługo zacznę chodzić na basen.
Pris miałaś rację z tą kawą wypitą na czczo. Potrafi rozruszać leniwe jelita. I to jak !!!!
Nie będę się nazbyt ekscytować, bo pewnie jak mi się organizm przyzwyczai to i ona przestanie działać.
Jestem już po śniadanku, czyli wspomnianej kawie i jogurcie. Pewnie gdzieś o 17-stej zjem coś konkretnego. Bo tutaj gdzie teraz jestem nie ma warunków na jedzenie. Można tylko do oporu pić herbatę i kawę. Zresztą w ogóle nie jestem głodna.
Pris jak znajdziesz chwilkę to napisz coś, bo w grupie siła.
Julcyk a tobie jak dzisiaj mija dzień?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki