Wątek: A herbata czarna myśli rozjaśnia...:)))

hej, hej .
Zakopane u mnie z czasem, dlatego niestety mijam się z forum. Momentalnie nieźle mi nawala z czasem z powodu nadchodzącej sesji, która jak dla mnie zaczyna się egzaminem jeszcze w okresie przedterminów . Więc mieszam w jedno naukę, zajęcia, wizyty u R. i dom...
Dieta chyba idzie dobrze, jem po 2000kcal dziennie i nadal spada , momentalnie mam już zakazane odchudzanie ze strony R., jakoś niewyraźnie patrzy na moje żebra... . tylko, że jak w stresie przywykłam raczej już nic nie jeść niż się obżerać to raczej trudno w siebie pchać...ehh, po sesji wróci napewno jaki kilogramek .
Kocham was niezapominajki moje, trzymcie się w dobrym humorze, zdrowiu i powodzeniu

ojjj Kochana rzeżywam to co Ty i już mam dosć ale musimy dać radę <jakos> buziaczki Kochana :*

miłego dzionka życze :*

czekam z niecierpliwoscią na relacje

Grzybek, jak leci?
Mam nadzieję, że ok wszystko.
I pozytywnie jak zwykle
Pozdrawiam :***

Czasu, humoru i powodzenia w nowym tygodniu życzę Buźka

słonecznego dzionka życze :*

Dziękuję bardzo wszystkim niezapominajkom .
Niestety pogmatwało mi się ze studiami i dlatego terazu jest jak jest, w dodatku jeśli już mam wolne to spędzamy go z R. razem, bo wiadomo nadejdzie sesja i z miesiąc się nie obaczymy minimalnie .
Waga poranna 51kg, jem nadal około 2000-2200dziennie, nie ma rady, bo R.dał sobie za zadanie mie wykarmić, bo mu się moje żebra brzydzą ...a mnie też, ale akurat słodkiego to mam po tym tygodniu ponad uszy...ehh, porozmawiamy z menem po sesji o karmieniu .
A tak inaczej...chyba dobrze u mnie. Uzbierało się smutków i niepowodzeń, zgrzyta w stosunkach z mum...nic wielkiego.
Zmykam do książek .
P.S. - niewymiarowe wymiarki -
talia - 61cm
udo w najgrubszym miejscu - 51,5cm
biust - 87cm
boczki - 81,5cm
łydka - 34cm

Hej
To 87 w biuście i ta Twoja złość to dlatego że za mało czy za dużo

Pozdrawiam serdecznie Siły i spokoju życzę

11dni do egzaminu, na którym stoi całe moje dalsze studium. Jem, jem, jem, obijam się, potem zarywam... Napiszę po 28.5.jak stoi sytuacja . Dieta narazie w kratkę, waga pomiędzy 51-53kg, w domu kompulsy, na akademiku mnie R.wykarmia.
P.S. - ta złość u biustu do dlatego, że było jeszce przed okresem, czyli koło 85cm narazie jest a jednak choć ja nie zwoleniczką rozmiaru C to jednak do B mi brak .
Dziękuję jupimorku. Kochana jesteś. Buziaki dla ciebie słoneczko moje, duszyczko pamiętająca.
Bye

Grzibcio buziaki zostawiam a kcikui trzymam zaciśnięte
Dużo siły życzę