U mnie "uczucie szmaty" ...
Mam nadzieję , że dziś już lepiej U mnie już normalka
Udanego , spokojnego , wydajnego , dietkowego , szczęśliwego , słonecznego , radosnego itd...itd...itd... tygodnia
U mnie "uczucie szmaty" ...
Mam nadzieję , że dziś już lepiej U mnie już normalka
Udanego , spokojnego , wydajnego , dietkowego , szczęśliwego , słonecznego , radosnego itd...itd...itd... tygodnia
Największe przeszkody to własne nastawienie.
hallo
co słychac
witam przy porannj kawce - hehee znowu
Kuję. Do egzaminu z mikrobiologii za niecałe 6tygodni. Będę kiedy w nadchodzących dniach a potem znowu za tydzień jak wyszperam trochu czasu. Potrzebuję za te 6tygodni zrobić cuda i wryć do mózgowia te cca 600stronic .
Kochane jesteście. Dziękuję kobitki .
P.S. - jako bonus oprócz siedzenia na tyłku to średnia po około 2300kcal dziennie. Hmm...
Dzieńdoberek kobitki .
Umnie chwile rozterek ostatnio, bo cokolwiek dam sobie do planu to klapa . Miałam iść po przyjeździe do domu wieczorem do siłowni to tak włóczyłam już oczyma po łóżku, że nie poszłam, w piątek od 9 do 18bez chwili wytchnienia myłam, prałam, wieszałam, zakupy nr.1, zakupy nr.2... , w dodatku chciałam sobie kupić czrną bluzę z polaru, miałam oblookany sklep i tu lipa, bo ostatnia została w rozmiarze L...a tak świetnie były uszyte a ja nie mam jedynej bluzy i dwa swetry na chodzenie, chodzę teraz oskubana jak kura na wydział .
Jedzeniowo było ładnie o dziwo aż do wczorej - w czwartek wieczorek coprawda nabiłam na kolację jakieś 1500, ale w przestrzeni chyba 6h i to na płatkach pełnoziarnistych i serach, bez chleba, bez słodyczy itp. . Dopiero wczorej załamka na całego - po 18 tylko i wyłącznie słodycze i 2500kcal do ilości spożytej w ciągu dnia .
Waga poranna 51kg jak na dziś, wymiarki tak po cca od 1-2cm większe.
Idziom kuć ...nareszcie...dopiero
waga ta sama, a inne wymiary? ja to miewam odwrotnie. mam takie same wymiary jak przy 51 niedawno, a waze moze nawet 53
Ja tam kichen wagę, ważne jak wyglądam a nie ile w udzie czy co tam na wadze, bo można mieć 50kg i wyglądać jak jakie krzywe licho albo mieć 53kg i być laska absolutna .
Jak narazie przeczytane wirusowe zapalenia wątroby...la boga jeszcze tylko priony i wykuć to na blachę . Gdyby tak kto mi zdradził sposoba jak zapamiętać co jest DNA, co RNA, co jest plus a co minus, opakowane, nieopakowane . Ja już nie kumam co czytałam w tym tygodniu ...
no masz rację, nie ma co się do konca wagą przejmować
DNA...RNA...bleee pamiętam jak się na biologii uczyłam tych nazw ;D deoksyrybocoś tam
ja w sumie tez :P i unikam wazenia sie, nawet mnie nie ciagnie :P a na miare czas bedzie za tydzien
Dorzuciłam do wyzwania Parapoxviridae i Adenoviridae, czyli variola i spółka plus gdzieś tam w gwiazdach Herpesviridae, ciekawe kto się to za mnie nauczy . Obiad dopiero za godzinę, wcinam mandarynki z orzeszkami laskowymi .
Niom nic, idziom wlać w siebie resztę z tego półlitra kawy i kaman dalej
Noemcia - a kumasz właściwie , mnie trzeba zapamiętać które są jakie dokładnie tak żeby nawet o północy ze snu wyrwana to wiedzieć, już się doszekać kucia bakterii nie mogę .
julix - lasko ty jedna, ty się przejmujesz że centymetr tam czy siam, przecież jeszcze rozwijasz się jako kobieta, kichaj na diety i utrzymuj wagę .
siemka grzybciu
moze zjadlas cos przez co napuchalas, lub przed okresme jestes?? wiesz... jak ci sie wymairki bede utrzymywac przez coanjmniej tydzien to znaczy ze moze cos tam przytylaś, a na razie to do ksiazek wracaj
Zakładki