Strona 165 z 316 PierwszyPierwszy ... 65 115 155 163 164 165 166 167 175 215 265 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,641 do 1,650 z 3158

Wątek: A herbata czarna myśli rozjaśnia...:)))

  1. #1641
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja nie jestem przecietna z grupowych, ale lubie biegac na dlugie dystanse, roerkiem jezdzic, tylko nie na jakies wyscigi w szkole

  2. #1642
    suspense Guest

    Domyślnie

    ojjjj gapi to ja nienawidze
    grupe sporty kocham, chociaż różnie mi to wychodzi, a na rolki tylko z mp3-rzadne koleżanki nie wchodzą w gre


    //miłej środy grzybku, a przede wszystkim miłego pichcenia tej twójej lazani

  3. #1643
    gw1azda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja podziwiam jak mozna tak wcześnie wstawać
    dla mnie wszystkie sporty to wieczorem i z koleżanką też mi się dobrze jeździ, ale że ostatnio nie mogę się żadnej doprosić to zostaje mp3

    a cóż to za lasagne będzię

  4. #1644
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Gw1azda - no wstałam o 6, ale śmierć bo w pół do drugiej się kładałam tak mnie zaabsorbował scrabble na necie, jednak miłość do rolek silniejsza od zmęczenia . A tak btw.to teraz co chwila tu kropi, całkiem dobrze tym razem wybrałam czas na trening . I muuuuszę się pochwalić dzisiej kilkakrotnie przyhamowałam w T bez wyglebienia .
    A lasagne takie klasyczne - mięcho, koncentrat pomidorowy, góra przypraw i czosnek - tylko że nie zapiekam z masą serową, bo piekarnik martwy tylko tę mięsną użyję jako sosu bolognese do makaronu .

    Suspense - już się pichci, na cały dom pachnie i jak widno jutro R.będę musiała na obiad zaprosić, bo z tego pół kilo mięcha tego jest że hohoooo, nawet na trzy obiady by mi było za dużo, więc jutro ugoszczę lubego...i mam nadzieję, że nie otruję .

    julix - ja nienawidziłam wyścigów . A teraz nie mam wuefu czyli spoko sprawa, po stresie

  5. #1645
    suspense Guest

    Domyślnie

    oh to R. pewnie bedzie w siudmym niebie

    a co do zapachów jedzenia to ja wczoraj moja mum wygoniłam z mojego pookoju jak ciacho jadla-nie bedzie mi pachnić pysznościami kiedy ja dietuje

  6. #1646
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    gratulujęT hamowania wytrwałości i zapału
    ja zwloklam sie przed 9 dopiero.

    Jak tam idą boję z makaronem i sosami ? :>

  7. #1647
    Nika1990 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    A ja lubię wąchać pyszności

  8. #1648
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    No więc po obiadku. A sos...eee...ciekawy ? Jakieś inne tym razem koncentraty pomidorowe kupiłam i były jakieś mniej rzedzone i trochu tak...słodko ? Mam nadzieję, że luby nie będzie jutro o głodzie. Może jak się z ryżem zrobi i serem posypie to nawet zjeść będzie można :P .
    No kurcze, jednako dopiero trening czyni mistrza, zwłaszcza w gotowaniu .

    Kath - dla R. nawet bym teraz zdolna niebo była przybliżyć ku ziemi, narazie przynajmniej próbuję zbliżyć się do życia bez kompulsów i używać życia na ile się tylko da. Te wakacje z R.to jedne z najpiękniejszych wakacji w moim życiu .

    Suspense - ze strony mojej mum to nie grozi, bo też ciągle na diecie jest , ale nie ma to jak brat przyniesie sobie chipsy, Nutellę i orzeszki ziemne jak patrzy na telewizję . Drań . Hihi a co do R.to celebrować będę jak nie będzie zmuszony dopychać słodyczami po obiedzie, żeby się najeść .

    Kurcze ale leeeeń - trzeba by wyglancować pokój na jutro, kuchnię i łazienkę...grrr...dziś będzie dzień na plus

  9. #1649
    gw1azda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    no u mnie też zaczęło padać, ale Ty przynajmniej masz rolki zaliczone i jeszcze to hamowanie w T, no nic tylko powinnam się wstydzić

    nie daj się nie daj BęDZIę NA PLUS TAKI MEGA WIELKI
    no mnie mama też wczoraj kusiła świeżymi ciasteczkami, a że jestem na SB to jeszcze barszczykiem i kupiła mój ulubiony chleb słonecznikowy, ale twardo się trzymam

  10. #1650
    suspense Guest

    Domyślnie

    no moja jest na diecie od dzisiaj
    więc wczoraj się objadała gadzina

    a dzisiaj będzie juz drugi dzien na plus, czyli jedna piąta celu minimalnego już prawie za Tobą

    no praktyka czyni mistrza to fakt -ja już się przynajmniej doprawiać nauczyłam :P


    a co do R. to naaajeee się :P wierze w niego
    :P



    miłego pucowania -ja juz jestem "po"--> naszczescie

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •