Żrę, troszczę się o dom i babcię, jak mi zostaje czas to kuję. Zero czasu dla siebie i na dietę. Będę po egzaminie. Z nadwyżką jakieś 3kg jak bardzo dobrze pójdzie...
Wesołych Świąt kobitki
Żrę, troszczę się o dom i babcię, jak mi zostaje czas to kuję. Zero czasu dla siebie i na dietę. Będę po egzaminie. Z nadwyżką jakieś 3kg jak bardzo dobrze pójdzie...
Wesołych Świąt kobitki
Życzę by wszystkie dni w roku były tak piękne i szczęśliwe,
jak ten jeden wigilijny wieczór. Aby Twoja twarz i twarz Tobie najbliższych
zawsze rozpromieniał uśmiech, a gwiazda Betlejemska prowadziła Was ku szczytom.
Największe przeszkody to własne nastawienie.
W tę Świętą Noc Bożego Narodzenia
łamiąc się opłatkiem składam życzenia :
wielu Łask Bożych , szczęścia ,powodzenia
w Nowym Roku...
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Waszeńko, jupimorku - dziękuję ogromnie kobity za pamięć i życzonka , mam nadzieję, że uda mi się jeszcze wygospodarować dla was trochu czasu i złożyć życzenia w pamiętniczkach a jak by co to wszystkiego najpozytywniejszgo dla was i waszych bliskich teraz i przez cały nadchodzący rok .
Sunnyy - niom właśnie, że przez dwa dni prawie z kuchni nie wyŁaziłam ile pracy, przedtem znowu coś podarki, coś że sprzątanie, zero nauki prawie przez 4-5dni...załamka, idziom kuć, bo 3.egzamin, a ja w połowie ze 180pytań... .
Papaty gagaty do "po egzaminie"...przytyłam 3,5kg, spasłam się psychicznie do tego, powracam do bicza i marchewki, dosłownie .
Spokojnych wszystkim !
kilogramy usprawiedliwione! :* to egzamin.
jak święta mineły?
Dziekuję kochane niezapominajki, życzącym nawzajem, zapominajkom wszystkiego najpozytywniejszego w bieżącym roku, ja wpadnę na dłużej jak zdam ten cholerny egzamin - uczę się od 1.11.do tego - jak będzie teraz tego 3.wyrzutka to chyba oszaleję...choć...w sumie jak na dwa miesiące kucia wyniki mierne, wiedza czasami nawet nie podstawowa...
I obiecam sobie dopóki wola wytrzyma chociaż dwa razy w tygodniu do siłowni na marszobiegi, nie obryzać moich już tak skromnych pazurków, nie drapać skóry do krwi i blizn i mam się jakoś felercia dotelepać w zdrowiu, powodzeniu i bez hańby w progi roku czwartego na tym piekielnym wydziale .
Howk!
Zakładki