omg.. operacja na zywo... nigdy![]()
omg.. operacja na zywo... nigdy![]()
Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!
nooooo jak ktos ma powolanie to owszem.. ja na szczescie (albo niestety) go nie mam...![]()
Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!
a ja bym mogła ale nie będe![]()
a szkoda![]()
czemu nie bedziesz???????
Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!
haloo halooo
zyjesz? :P
Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!
Net mi chodzi podług humoru, jestem tutaj jak się komputerowi podoba akurat. Jem średnio po 5000kcal dziennie jak w domu jestem, zawalam z nauką, bo chociaż wszystkie testy i zaliczenia O.K.to blado z egzaminem z mikrobiologii, bo nie wyrabiam po prostu, za wolno mi to idzie a uczyć się przez 12h dziennie w kawałku nie potrafię, bo ciało odmawia. W dodatku z innymi examami w plecy, bo cały ten wydział to jeden wielki syf jest, koleżanka właśnie sobie wybeczała u egaminatora, żeby ją dopisał na termin, który po i-necie został wybrany a ona tam chciała iść, no i gdzie jest sprawiedliwość jak takto to chodzi...nie mam słów, jest mi ohydnie od żołądka i w ogóle i szczególe, wali mi się uczuciowe, babcia w szpitalu, nie dość, że cukrzyca to serce i wszyscy cały czas do przodu i tylko ja do tyłu i jak już się pieprzy odgórnie to sama sobie zawalam życie do tego.
Mam dość, idziom kuć.
Waga poranna 53kg, wyglądam jak kupa gnoja za przeproszeniem, w jelitach syf, w głowie siano.
CU![]()
Zakładki