Ononooooo, nie częstować mnie tu takimi określeniami, bo jeszcze mnie leń weźmie i nici ze studiowania . Hehe, zaliczyłam właśnie pierwszy rok na medycynie a stypendium...no...akuratnie za osiągnięcia tak średnio to jest, nikt z nas co go otrzymujemy nigdy za bardzo nie kuma, jak trza się prezentować, żeby mu forsą sypnęli :P .
Zakładki