Strona 144 z 316 PierwszyPierwszy ... 44 94 134 142 143 144 145 146 154 194 244 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,431 do 1,440 z 3158

Wątek: A herbata czarna myśli rozjaśnia...:)))

  1. #1431
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Katharinka ! Jeju witam z powrotem - ostatnio aż mnie ruszyło - widziałam na forum twój nick...dopiero po chwili mi doszło, że to przy "skojarzeniach dla odchudzających się" . Sprawy wyjazdu niestety, no jedynie, żeby R.wylali z pracy i miał w ten termin wolne a kolano...to sprawa, która się ciągnie już latami, trzeba po prostu ćwiczyć, tylko ja zawsze zapominam, że trzeba pilnować żeby ćwiczyć wszystko i potem takie ekscesy . Kompulsy...nie ma wytłumaczena - nie ma stresu, nie ma głodu...jem już nietylko to, na co bym miała ochotę, ale właściwie wszystko ...i tak się to już latami ciągnie...
    A pilnować będę - mogę na ciebie krzyczeć, tulić ciebie, pocieszać, grozić palcem...

    Dziś Grzybowa jednak w góry nie pojechała - i w sumie też dobre, bo przynajmniej się dospałam, dziewczyny już teraz powoli zaczynają zaliczać górki. Plany lepiej żadne...choć jeden by był...wszak...wiecie o co mi chodzi... .

    Keep good kobitki

  2. #1432
    AAnikAA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2004
    Posty
    22

    Domyślnie

    Dzień dobry Kochana Dzisiejszy dzień zapowiada się wręcz cudownie Słoneczko świeci, ochota do odchudzania nie minęła, więc musi byc dobrze Pozdrawiam gorąco i czekam na relacje

  3. #1433
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    No mam nadzieję, że i cudownie skończy . Jak narazie na necie, słońce za oknem zaprasza do kochania się latem a ja czekam aż mi niestrawność minie, żeby polecieć do sklepu po mięsko - dziś u Grzybowej w planie mutowane spaghetti, czyli zamiast spaghetti makaron świderki, sos wypróbuję taki pomidorowy z przyprawami kupny - już sprawdzone, że nie jest to akurat bomba kaloryczna , akurat dorzucę swoje mięsko i jeszcze doprawię czym pyszotnym typu bazylia i woala - znam dietetyczniejsze obiady, ale jednako na samyc warzywach żyć nie można .

  4. #1434
    Guest

    Domyślnie

    dziękuję

    wiesz, myślę sobie że jakoś to sie ułoży.... ja też niedawno byłam na dnie sinusoidy- wszystko pod górkę, ale naszczęście to już minelo i jest coraz lepiej. Dlatego też uważam że i u Ciebie bedzie podobnie Zobaczysz, to wszystko minie.
    (WIem, zaleciało banałem, ale to prawda )
    heh, a ja jeszcze nie wiem co mam na obiad... cośtam lezy w lodówce, ogarnie się potem
    smacznego !

    i ćwicz, coby kolanko się dobrze miewało :*

  5. #1435
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Właśnie duszę wieprza co by zmiękł do sosu .
    Dziś zamiast roweru w planie koszenie w ogrodzie - ze dwie godzinki zlecą a wieczorem późnym spacer - i tak potrzebuję przywyknąć do tych butów na góry plus jakieś ćwiczenia na te tylne partie ud - bo tam przeczuwam, że znowu tkwi sedno sprawy kolanowej .
    A oprócz tego zmykam za jaki kwadrans na murzynka sie zrobić w ogrodzie dopóki słońce, bo głoszą pogorszenoe pogody .
    A oprócz tego spisane 100milionów rzeczy do zrobienia gdyby przyszła ochota pożreć całą lodówkę - let´s fight .

  6. #1436
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Mięso, mięso i po mięsie ...co prawda w tym sosie niby też ma być co kupiłam, tyle co nie miałam akurat dziś smaka na śladowe jego ilości tylko takie z prawdziwego zdarzenia .
    No dobra...mam dobry humor, mam dobry humor, mam dobry humor...

  7. #1437
    Jigsaw jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-06-2007
    Posty
    1

    Domyślnie

    Co za wspaniały obiadek .opalaj się opalaj .. Sloneczko śliczniutkie ! Niestety ja się opalać nie moge , a nawet wole być blada ...

  8. #1438
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Hehe...dziś jakieś złe fluidy, bo ledwom chciała się iść opalać to słoniec zalazł za chmury ponure i siedzi tu takie ciemne coś nad miastem od tego czasu - byle jeszcze ze dwie godzinki nie padało, bo muszę ten trawnik skosić .
    Jak narazie zaliczone dwa razy miasto, raz sklep, czyliż z 5km w nogach by już było. Nie dam się , nie dam się, nie dam się .
    Good mood .

  9. #1439
    Nika1990 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja też dzisiaj zalatany trochę dzionek miałam
    A pogoda to w dwóch sówach: duszno pochmurnie
    Czyli nieciekawie

  10. #1440
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Grzmi, grzmi, przestało a ja dupa kosiarkę schowałam w obawie przed deszczem, bo przedłużaczy z domu użyłam niekrytych i groziło, że wywalę korki gdyby zmokły. I lipa. Ale i tak skosiłam większość - godzinka 20minut zeszło, czyli jakieś 300kcal - też ruch.

    Idziom się smarować po kąpieli .

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •