Ojejciu, witam nowego przybysza w moich skromnych progach . Ja zaraz z rewizytą .
Zamiast kuć od rana do rana to ja śpię i żrę za przeproszeniem na okrągło . Niestety chyba odbija się na mnie 14dni obniżonej odporności, godziny kaszlu, kilogramy chusteczek i full opakowań lekíow, bo nic tylko bym teraz spała i spała i ewentualnie jadła co popadnie. Niestety dzisiu tak skończyło, że suma sumarum nic innego mimo kanapek i słodyczy nie jadłam - czyli znowu mnie sen porwało, bo co innego oczekiwać od takich ilości cukru .
Okropny galimatias u mnie - boję się, że niestety tego examu mogę nie zdać, bo raczej więcej na nim z wydziału wylatuje niż przełazi dalej... , nie potrafię po prostu kuć na okrągło, ale obiecam walczyć. Trudny okres , za trudny stanowczo.
Grzybowa
Zakładki