Strona 61 z 316 PierwszyPierwszy ... 11 51 59 60 61 62 63 71 111 161 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 601 do 610 z 3158

Wątek: A herbata czarna myśli rozjaśnia...:)))

  1. #601
    sukienkaaa71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    M<Mysle że wiem co czujesz... Kiedy odchudzam się- wciskają we mnie jedzenie, kiedy żrem jak świnia- śmieją się.. i karmią bardzo zyczliwymi uwagami

    Ja sobie z tym nie daje radty
    Waze juz tyle ile ważyłam zanim zaczełam jakąkolwiek diete!!!!!!11
    A na dodatek moja praca związana jest z jedzeniem!!!!!!!!!!!!!!!!
    Nie umiem przejsc obnojetnie koło bitej smietany;(....

    Ja chce to zmienić, ale ja nie potrafie

    NIE UMIEM- pora się przyznać!!

  2. #602
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Aż mnie ze wstydu pali, że tutej tyle wpisów a ja mijam się z komputerem takie lata . Inu roboty strasznie, w dodatku brat teraz całymi dniami siedzi na giełdzie na i-necie, czyli zero dostępu, czy się pali czy wali .
    W życiu jako takim całkiem sympatycznie , bo mnie wywalono z przedprosektoryjnego egzaminu, zmarł mój ukochany chomik, robiłam przez 6godzin referat, który w końcu nie prezentowałam, bo zajęcia się nie odbyły, byłam upokorzona przed 40ludzi na ćwiczeniach, nie zostało dla mnie miejsce podczas zapisu na egzamin z histologii w semestrze zimowym, czyli krok bliżej wyrzucenia z wydziału, kiedy ukochanemu mojej współspaczki w trakcie rozmowy powiedziałam, że jej źle od żołądka, żeby może za nią skoczył rzucić okiem (w dobrej intencji, że dziewczynie humor poprawi...)to mnie dziewczyna tak potem spłukała, że co do jej życia ingeruję, że nie mam co gadać o jej zdrowiu...(wkurzyła się, bo jak się potem dowiedziałam tak się odchudza, że już od miesiąca cierpi na bulimię i takie rzyganie, to całkiem poważnie martwi jej chłopaka o czym niestety nie miałam zielonego pojęcia...)...uch...miło.
    Przynajmniej na polu diety walczę zażarcie, jak nara waga poranna stale 55kg, litry kawy dziennie widocznie mnie spalają doszczętnie, energetycznie to koło 2300kcal dzinnie krąży.
    Sukienko - ja to już wcale lepiej na okolicę nie zwracam uwagę, bo taki syf...Níe ma innego wyjścia niż walczyć - do utraty tchu, sił, aż się chce płakać na samą myśl każdego dalszego kroku. Życie strasznie boli...ale ból poddania jest jeszcze gorszy. Bo coś ucieka...
    Madysku - kochana oj moja, dziękuję, że wtrąciłaś się w moje pochmurne myśli - nie kocham siebie nic więcej niż przed tym wpisem, ale przynajmniej z zamiłowaniem sadystycznie dążę do celu. Boli, cierpię, ale zarazem wiem, że jeżeli się poddam to dopiero będę mogła powiedzieć, że to koniec. Ironii mam zapasy na długie lata, podsycam wizytami na uczelni .
    Jupimorku - to ty jesteś moją gwiazdeczką, albo raczej gwiazdą moralną . Dziękuję, za każdą choć odrobinę ciepła, która zostaje tu dla mnie po twoim wpisie :*.
    Kath - niestety nie ma czasu na psychologa, jak nara sięgam dna i niezłomnie znów się odbijam, żeby zaraz następnego dnia znowu upaść najniżej możliwie. Ale przynajmniej już wiem, że nie jestem na tym dnie sama...Najwięksi wrogowie podali mi pomocną dłoń. Ekstremalne sytuacje widać potrafią mienić ludzi .
    Siostrzyczko moja, ty megasisterze niezłomny mój warszawski. Obyś głównie ty pisała u siebie, bo nie życz sobie mnie spotkać, kiedy mi inspiracji z twoich wpisów zabraknie . Walczę.

  3. #603
    sukienkaaa71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Chociaż zadkoi zaglądsasz piszesz takie długie posty.
    Jest co czytać.

    Zycie jest cieżkie, odchudzanie jeszcze cięższe.... ale zostało Ci tylko 3 kg..........
    TYLKO

  4. #604
    mocca88 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Posty
    120

    Domyślnie

    Níe ma innego wyjścia niż walczyć - do utraty tchu, sił, aż się chce płakać na samą myśl każdego dalszego kroku. Życie strasznie boli...ale ból poddania jest jeszcze gorszy. Bo coś ucieka
    Idealny opis mojego zycia, Grzibciu, wiesz?
    Widzisz, nie jestes sama

    Jej, wszystkim nam widze ciezko jak cholera.
    Czasami naprawde, baaaardzo ciezko

    Trzymaj sie Grzybek, sciskam, caluje, buzka :***

  5. #605
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Thanx for all of you za odwiedziny. Waga poranna 56kg, teraz przedemną najtrudniejsze na uczelni, skończy się mam nadzieję 9stycznia examem z anatomii. Czasu niezbyt, choć na telewizję to sobie zawsze wyskrobię , ale w sumie to nie wiem co prędzej i jak nauczyć moją głowę chłonąć wiadomości szybciej i pamiętać to wszystko dłużej . Diety nie ma zbytnio, całkiem dużo jem, ale jak już jem to staram się przynajmniej choć jakie kanapki, kasze, byle nie bezwartościowe słodycze. Od jutra praktyki na prosektorium, kończę w piątek późnym popołudniem a że w poniedziałek rano znowu mi trzeba być na uczelni więc chyba zero domku i zero komputera a jak się zbytnie nie będzie powodziło to prawdopodobnie na 3tygodnie tam zostanę . Najchętniej bym została aż do świąt, ale jednak korci jak pociągiem do domu mam 2,5h drogi .
    No nic kochane niezapominajki, zmykam, na długo chyba, ale obiecam pamiętać, dietować, kuć aż łysieć będę, zero obijania, zero telewizora, zero przesypiania po pół dnia. Jak chcę dalej studiować to trzeba teraz przez ponad miesiąc kurak popracować . Pamiętam o was .
    Grzybowa :*

  6. #606
    sukienkaaa71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hee u mnie też się zaczyna jazda na uczelni.
    I też sobie przyrzekłam że ZROBIE wszystko żeby dalej studiować!!!!!!!!!!!!!!11


  7. #607
    mocca88 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Posty
    120

    Domyślnie

    Powodzenia dziewczyny!

    Grzybek podziwiam u Ciebie podejscie do tego wszystkiego, serio!
    Pamietaj, ze jestesmy i trzymamy kciuki

    Buzka :*

  8. #608
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Hojahooooj . Dieta - średnio na jeża - jadam po około 2200kcal dziennie czyli żadne mi tam odchudzanie, ale też nie tycie. Tako nijako. Studia w załamce totalnej, obaczymy jak do świąt a potem przyjdzie krucha chwila examu. Jeśli w ogóle dobrnę do niego przez zaliczenia . Czasu jak nara stale tragicznie. Cały dzień dzień rozpisany na 2h stadia nauki przueplatane, zakupami, załatwianiem niezbędnego...ehgrrr . Już nie wiem co pisać.
    Grzyb

  9. #609
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Grzyb melduje poranną - 56kg - jak na to kontynualne obżerstwo, które trzyma się mojej maluczkośi już od środy to całkiem ładnie . Czyli to czego nie lubię - postanowienia:
    nie przekraczam dziennie 2200kcal i litra kawy
    raz w tygodniu zmuszam ciało do ruchu aerobowego, niech się wali i pali, ale problem mam już żeby po zakupy skoczyć jak mi mięśnie wszystkie pouciekały ze strachu z ciała
    po trzecie Grzybowa plecie żeby tak w ramach osobistego boju z nie-doskonałością przestać drapać się podczas uczenia (plecy i łebek już do krwi, goić się nie chce ), przestać obryzać pażurki, bo już dosłownie mięsko obgryzam, felery rosnąć odmówiły i zaprzestać chrupać słodycze, bo mi ząbcie powoli do strajku wstają
    po czwarte wprost nieuniknione - 10h dziennie zakuwania. Bez komentarza. Tonę w zaległościach i mój leń mi na powierzchnię nie pomaga
    a po piąte przez 10 raz w tygodniu dają sobie zobowiązanie odkurzania, odmiatania, szorowania...w ramach dieta.pl, bo mnie to może te studia zgładzą, ale ja jednak trwać będę .
    Miłego poranka

  10. #610
    mocca88 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Posty
    120

    Domyślnie

    Ha, niezle postanowienia!
    Grzibciu, dziesiec godzin zakuwania? Tyle sie uczysz a tu jeszcze zaleglosci?
    I mnie by sie przydalo w sumie powkuwac troche, bo chociaz oceny dobre to w kierunku matury robie niewiele (czytaj nic )

    Pozdrawiam i kciuki trzymam
    :**

Strona 61 z 316 PierwszyPierwszy ... 11 51 59 60 61 62 63 71 111 161 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •