No i właśnie że mam ją tak głęboko, że by nawet latarką nie doświecił. Kiedyś sobie w biegu dla otuchy powtarzałam czekolada, czekolada...teraz jej imię - krótsze, praktyczniejsze
.
Wczoraj w końcu całkiem ładnie jak na mnie, była nawet bieżnia. Dzisiu basenik ze znajomymi czyli wygląda na to, że raczej rekreacyjne pluskanie a wieczorkiem babska imprezkaaaaa
. Yeah, mykam do owsianki
.
Papaty gagaty![]()
Zakładki