Wątek: Dieta South Beach- II faza

PODAJĘ AKTYWNY LINK DO ROKSANKI

PRZEPRASZAM ZA POMYŁKIE I KŁOPOT.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Wiesz nusiaa Nie potrafię Ci powiedziec dlaczego tak jest Zauważylaś że duza częśc z nas tak ma? Przykładna dietka- bez glodzenia sie ani objadania a tu nagle napad żarcia!!! Nie wiem co to za dziwny mechanizm organizmu..... NIE ZOSTAJE JEDNAK NIC INNEGO JAK SIĘ NIE PODDAWAĆ! UPÓR W DĄŻENIU DO CELU W KOŃCU NAS DO NIEGO ZAPROWADZI!!! Więc walcz maleńka! A my bedziemy Cię wspierać jak najlepiej!!!!
POWODZONKA I 3MAM KCIUKI!!!!

ja tez jem i jem,ucze sie i objadam
tez mi sie utylo,
dzis postanowilam glodowke,jak na razie idzie dobrze,zjadlam tlyko jablko
3mam kciuki za ciebie i na pewno zrzucisz te zbedne kilogramy

Nusia szkoda że przytyłaś, ale na szczęście już sie opamiętałaś. Wprawdzie nie pisałam u ciebie dawno, ale często czytalam co słychać.Dzisiaj wpadam i kurde, szok, ale trzymam kciuki że ten ostatni twoj raz naprawdę będzie ostatni. I chyba częsciej trzeba będzie cię pilnować. Mam nadzieję, że mnie to ominie.

Pozdrawiam i wierzę że już więcej nie zrobisz mi takiej niemiłej niespodzianki.

HEJ BEJBE!
Kurcze.. troche przypał..5kg w tydzien.. ale może masz coś w brzuchu jeszcze i nie jest tak źle?

I nie mów mi że sie czujesz gruba i okropna bo ja ważę 71 kg właśnie
DAMY RADE!
Też się ostatnio obrzerałam słodyczami..wafelkami.. ech..

NIE MOŻNA SIĘ ZAŁAMYWAĆ TYLKO WIERZYC Z UPOREM DOPIĄĆ SWEGO!
Jakie będziemy potem dumne z siebie że się nie dałyśmy..

3mam kcuki! i pozdrawiam ciepło:*:*:*:*

Ale mi wstyw przed Wami, że przytyłam Ale zrzucę to! Zrzucę, zrzucę zrzucę!!! I muszę się koniecznie udzielać na forum, bo jak znów mi internet zabiorą to znów przytyję (o zgrozo...)

Zjadłam jeszcze:
- jajecznicę z 3 jajek
- 2 kostki mintaja
- fasolka szparagowa

Jak ja kocham I fazę... Nie chodze głodna

I będę się ważyć do 3-4 dni, a nie co tydzień, bo jak mi za wolno będzie waga lecieć to zwiększę aktywność fizyczną, a co

JA TEŻ CHCĘ I FAZE.. od poniedziałku

jak znów mi internet zabiorą to znów przytyję

oj niedobrze.. nusiaaa będzie nas odwiedzać do emerytury

Czy ja napisałam nas? ;]

Hehehe :P Nie no, jak mi znów zabiorą internet, to będę chodziła do mamy do pracy :P

Na kolację było kakao.

Ćwiczenia:
- 25 minut hula hop
- 8 minut abs
- 15 minut z serii "Ja chcę mieć taki brzuch"

Uhh, nareszcie poraz pierwszy od długiego czasu prawdziwie dietkowy dzień Oby tak zostało

Dzień 2

Śniadanie:
- kakao
Obiad:
- 400g piersi kurczaka, pychotka

Nie mam czasu jeść :P Ale puki co już jest 700 kcal

Nie zjadłam już nic i nie ćwiczyłam, bo mam zakwasy na brzuchu po wczorajszym dniu :P I wcale się nie dziwię, bo daaawno nie ćwiczyłam. Ale jutro już będę

Jestem załamana wynikiem meczku Polska Ekwador... Bleee