-
Nusia jeszcze poczekam... Może spróbuje jakoś pogadac z mamą
Najchętniej zaczęłabym od razu, ale wyjeżdżam na weekend, a tam na pewno nie bedzie SBsowo więc może od przyszłego poniedziałku... Zobaczym. 
Matematyk naprawde udało Ci się cały Wielki Post wytrzymać bez słodyczy?
Podziwiam
Możliwe, że to jest właśnie przyczyną niechęci do słodkiego. Dobrze, że normalne rzeczy możesz jeść
-
Razem z moja przyjaciółką postanowiłyśmy , że odmawiamy sobie słodyczy i ciasta. Mnie to zmotywowało, bo wiecie, która ulegnie ma słabszą wolę. I dziewczyny , kurcze, udało się..
nie jadłam, odmówiłam sobie tego czego najbardziej lubie.
Masz rację stillness teraz jem normalnie, a dzięki Wam napewno schudnę, bo mnie wspieracie i ja też będę WAM pomagać.
I na słodycze nie patrze tak łapczywie jak kiedyś. Fajnie to brzmi
.... "KIEDYŚ" 
-
Nic tylko pogratulować 
Ja też sobie obiecałam, ze w Wielkim Poście nie rusze nic słodkiego... I właściwie wytrwałam tydzień
Potem już nie mogłam
Miłego dnia wszystkim :*
-
Matematyk gratujlę, silna wola to podstawa 
A sobie postanowiłam, że dzisiaj zjem tylko obiad. Puki co idzie mi nieźle, bo na śniadanie NIC nie zjadłam i od rana zalewam się różnymi herbatkami. Wczoraj nieźle sobie pojadłam, pewnie waga skoczyła na 68lkg
Okaże się jutro, ale cóż. Dzisiaj już się nie dam temu jedzeniu
-
UDNEGO PRZEJŚCIA NA DIETKOWANIE ,MNIE JUŻ WIEM BĘDZIE STRASZNIE CIĘŻKO JESTEM JAK BALON.
-
nusiaaa, mnie to forum tak mobilizuje.... że głowa mała... Dziś normalnie jadłam i bez żadnego uczucia przejedzenia, poprostu z głową, i spróbowałam wszystkiego 
... dziewczyny jest OK
-
Matematyk zazdroszczę, naprawdę. Ja dzisiaj, mimo to że jadłam sam obiad, to składało się na niego bardzo bardzo bardzo wiele potraw ;] Ajććć, dawno tak dietki nie załamywałam hehe
No ale cóż
Następne święta z Grudniu
Jutro POST! Będę żyła na samych herbatkach... A od śdrody znów ruszam z moją dietką 3 in 1
Przez to obżeranie się nie mam siły ćwiczyć hehe :P Najchętniej to bym poszłam spać :P
A mój tickerek na pewno jutro podskoczy do góry buuu, no ale trudno ;]
-
Każdy z nas ma chwilę słabości, jak nie w świeta, to napewno poźniej. Ja wytrzymałam, ale kto wie, może ja będę mieć chwilę załamania i też sobie porządnie pojem, że nie będę się mogła nawet podnieśc
.....
.... wszystko jest dla ludzi......
.........jestem z Wami.......
-
Nusiaa głowa do góry..Waga na pewno w gore nie poszla, a jesli sie odwazyla..to szybko to zgubisz..W koncu juz po swietach
Pozdrawiam :*
-
nusiaaa zawsze jeszcze można się pocieszać, że taki dzień lub dwa obżarstwa doskonale zrobią na podkręcenie metabolizmu...
pozdrawiam i trzymam kciuki za Twoją dietkę
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki