I ja Wam dziękuję, że Wy jesteście ze mną
Czas wrócić do zapisywania jadłospisów. Dobra przyznam się dzis do wszystkiego co zjadłam.
śniadanie: jajecznica z dwóch jajek na kropli oliwy, kawa rozpuszczalna;
obiad: sałatka grecka, dwa kawałki pieczonego ozorka;
deser: kawa mrożona, kilka kulek winogron;
kolacja: sałatka z dwóch pomidorów, dwa plasterki sera żółtego, 1/4 bułeczki, szklanka soku pomidorowego.
Wody koszmarna ilość. Mało teraz pijam herbaty przez ten upał ale wooodyyy idzie ogromna ilość.
Wyszło tego całkiem sporo jak tak teraz czytam, ale oparłam sie lodom i czekoladkom i krakersikom. Obiad był proszalny bo u nas remont kuchni i od tygodnia nie jadłam normalnego obiadu dlatego dwa kawałki mięskabyło pyszne.
Na dziś został mi tylko rower. Jeszcze jest bardzo gorąco ale myślę że za godzinkę na godzinkę się skuszę.
Pozdrawiam wszystkich.
Zakładki