Wątek: Sukces czy porażka? Nie poddam się , walcze dalej...

Witam!!!!
Muszę opowiedzieć Wam jak było w Bialowieży - bo to cudowne miejsce. Mam super adres i super kwaterę. Wogólę jest tam bosko - Puszcza jest cudowna, żubry też. dookoło sama zieleń a ptaki tak głośno śpiewają, że szkoda marnować czasu na gadanie - lepsze jest słuchanie. Jeżeli nie macie planów na wakacje polecam Białowieze - superowską - prawosławną wioskę z cerkwiami, żubrami, trawami, ptakami, puszczą - i.......bardzo kalorycznym, ale pysznym jedzonkiem.....pierogi itp.....Byliśmy też w Hajnówce, Grabarce na Górze Krzyży i w skansenie w Ciechanowcu - po drodze jest też Treblinka, ale z uwagi na wiek naszej Julci ( 3 latka) ominęliśmy...Jak bym umiała wkleiłabym zdjęcia, ale nie wiem jak to zrobić. Dobranoc

Gurami no rzeczywiście godne polecenia miejsce, moze sie tam kiedys wybierzemy Mąż lubi takie tereny Ciesze sie że wypad sie udała, że zadowlona, wypczęta wracasz I tych pierogów ci zazdroscze :P Ech dawno takich pysznzych nie jadłam

Aguć mam dokładnie tak samo, co bym nie ubrałam to czuej sie spuchnieta. Czy to jeansy, czy spódnica, czy spodnie lniane.

dobra dziewczynki, ide spać, ledwo na oczy patrze...

Kocham Was!! Do jutra

catti, ciekawa jestem jak sie rozciagasz po bieganiu, bo ja rozciagam lydki i ogolnie nogi, ale nie znam jakis specjalnych cwiczen rozciagajacych, pomozesz??

hmm, ja jak zwykle na koniec dnia , ostatnia piszę.

U mnie ok, trzymam diete, coś tam ćwiczę, i kilo mniej. I w lumpeksie mierzyłam spodnie i taka szczupła byłam że szok, dopiero po chwili kapłam się że to lustro wyszczupla
Ale i tak jest super, latam w krótkiej spódniczce, dopasowanych (jeszcze nei obcislych) bluzeczkach i demonstruje mój celulit i się zupelnie nie przejmuję. Zaczyna się we mnie jakaś dziwna przemiana, bo ja się niczym dosłownie nie przejmuję, ani tym jak wyglądam, czy co kto powie (nei tylko na mój temat). I fajnei mi teraz

Dzisiaj mialam miły dzień , w ogóle fajnie jest, i spróbuję wam tez przesłac trochę tej energii fajnej co mam

A, ja tez puchne latem, to nie musicie mi zazdrościć, no chyba ze urody

Wiec po kolei, badania na desant juz mam koniec łazenia do TKWL

Nie byłam dzis biegać, ale strasznie zmęczona sie obudziłam i w sumie rano padał deszcz ale to nie wytłumaczenie, bo xle sie z tym czuje, jutro wstaje

Gulietta co do rozciągania to korzystam z tego co pamiętam z callaneticsu i Pilates. Spójrz [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Mnie Yasmin najbardziej wkurzaja spuchnięte łydki, bo nie dośc, że mam i tak grube to wtedy jeszcze gorzej wyglądaja i w dodatku są takie cieżkie

Pozdrówki

catti, mi od czasu jak biegam schudly lydki i to maxymalnie: z 39 na 35.5cm !!!!
fajnie ..
dzieki za cwiczonka

Mi tam nie schudły tylko może troche tak wizualnie zeszczuplały. niestety mam mega niezgrabne łydy, bo troche tłuszczyku i mięśnie Ale moga byc tylko te uda, biodra i tyłek


Pozdrówki

No u dentysty zostawie jeszcze bagatela tylko 140 zł ysz, ale miała dzis kobieta roboty z moimi kanałami w zębie

Z dieta dzis idealnie
śniadanko: grahamka z filtem wędzonym z kurczaka i rzodkiewka
przegryzki: jabłko i truskawki
obiad: pierogi suche z truskawkami
kolacja: 2 wafle przenne w czekoladzie, big milk
razem z 1150 kcal
Normalnie jestem z siebie dumna

Jeszcze tylko callanetics z pół h bo nie biegałam, ale jutro mobilizacja

Pozdrówki

Catti przypominam ci, ze dietetyczka kazala ci jeść 1500, a nie max 1200. A czytałam że na włosy jeszcze ponoć super działa pyłek kwiatowy (do kupienia w aptekach albo skl.zielarskich). Dzisiaj prawie kupiłam, ale zrezygnowałam na razie, wzięłam silice, ale pyłek tez kupię, słoiczek tego kosztował 10 złoty, to się sypie do jogurtów, herbaty, do czego chcesz. Ale ponoc po dluższym regularnym stosowaniu bardzo poprawia stan włosów. Pisze ci o tym, bo pewnie nei wiesz, a łysiejesz, tak jak ja.