A ja zgrzeszyłam bezy i paluszki z sezamem. I jestem mega wqrwiona, nie zdenerwowana, nie zła ale wqrwiona. Dwa dni temu do mojej szkoły nie trzeba było prawka, ale dzis juz trzeba - buce. Poza tym przesłałam kopie dokumentów, bo boje sie wysłac orginału, a niech cos nie dojdzie albo zginie W zeszłym roku dziewczynie zgineło świadectwo potwierdzające niekaralnośc i musiała w 24 h po nie pojechac z Poznania do Szczecina i znów zapłacic 50 zł.
A tylko tym nagrzeszyłam, bo gdzies tu na forum przeczytałam zgrzeszyłas frytkami to zgrzeszyłaś, ale masz tylko tym zgrzeszyć. Więc zjadłam zaplanowana kolacje, pójde pobiegac, czekolady nie ruszyłam.
Pozdrawiam
Zakładki