Strona 3 z 7 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 62

Wątek: dieta i radość życia ! :)

  1. #21
    dodziaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj dziewczyny tez sie zgodze ze pogode daje popalic...:// U mnie w karku tez beznadziejna aura od jakiegos tyg. Wrocilam tydz temu z wakacji z mysla ze tutaj poprawie opalenizne a tu nici, leje ciagle, wogole beznadzieja....:///
    A co do diety...?? Mowicie ze brak Wam motywacji...??!! Mnie prawde mowiac tez sie powoli konczy, ale znalazłam nowy punkt zaczepienia... jaki?? MIŁOŚĆ moje kochane)) W sumie to słowo jest jeszcze za duze ale czuje ze cos z tego moze byc. Ciesze sie ze mam przy sobie kogos takiego mojego... i to dodaje mi sił do walki. Teraz na przykład... jest godz 22 a ja nie jadłam od18. Nawet nie daletgo ze nie jestem głodna, ale dlatego ze był Lukasz u mnie i najadłam sie samym jego spojrzeniem, słowami!!! Moze to i glupio brzmi ale taka jest prawda))
    U mnie waga masakrycznie sie waha, nie moze sie ustabilizić. Ostatnio było juz56 a dzisiaj, po objedzeniu sie, czyli na pełny żołądek:P:P:P, było 58, no normalnie szlak idzie czlowieka trafic!!! Ale mysle ze dobije do55, mam taka nadzieje!!!
    A tak wogole gosiamargot, sory ze Cie o to spytam, ale z czego ty dziewczyno sie odchudzasz?? Ile masz wzrostu napisz, prosze!!
    Pozdrowienia))

  2. #22
    gosiamargot jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    nou mnie wczoraj bylo tak zle ze sie pocieszylam jedzonkiem i to o godzince 21:/ dzis waga pokazala kilogram wiecej no ale od dzis wracam do dietki 1000 kcal i juz nic mnie nie powstrzyma

    a co do pytania to mam 165 cm wzrostu

  3. #23
    bannera jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-07-2006
    Mieszka w
    Wyry
    Posty
    0

    Domyślnie

    gosiamargot i Ty się odchudzasz?? z czego? hmmm... ja wiem różna budowa ciała itp ale twoja waga naprawdę jest max w normie!! zmien tylko nawyki, nie prechodz na 1000 a jak już naprawdę chcesz to na 1200-1500 i więcej sportu ładnie zdrowo schudniesz, bez większych ograniczen i nawet nie bedziesz wiedział kiedy

    Dodziuu zazdroszczę Ci tej miłości, też bym sie chciała zakochac ( z wzajemnością ) ale jakoś to uczucie stroni ode mnie bardzo bardzo
    może za bardzo byłam skupiona na nauce ( teraz maturka ) a może to sprawa pietrzacych się wool nie kompleksów
    w kazdym bądz razie zmieniam podejście do życia i samej siebie, także mam nadzieje

    a miłośc też ma swoje złe trony nie chce nic mówić
    zawód miłosny = obzarstwo

    lepiej sie nie zakochiwać ( taaaa.... )

  4. #24
    bannera jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-07-2006
    Mieszka w
    Wyry
    Posty
    0

    Domyślnie

    nie wiem czy to okres, może pogoda a może przyszedł czas na moje załamanie małe?
    od 3 dni nie mam ochcoty na nic, chce słońca, nie chce mi się ruszać ech
    i jeszcze... widmo matury mnie zaczęło przesladować
    ratunku...
    dziś dieta bez zarzutu, ruchu trochę było

    motywacjo gdzie jesteś?

    nudzi mnie troche to odchudzanie, przeglądanie fit stron mobilizuję, więc może sie tym zajmę...

    gdzie moje dobre samopoczucie sie podziało?

    ...

  5. #25
    dodziaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nio hej))
    No dzieki benera tez sie ciesze z tego uczucia, mimo ze to narazie nie jest Miłość, wiem ze moze i tak napisalam wczesniej ale narazie jeszcze za krotko jestemy ze soba zeby mozna bylo tak powiedziec, ale wiem ze to co jest pomiedzy nami, pobudza mnie do działania. Ostatnimi dniami mam tak, ze np. napcham sie w ciagu dnia, wrecz przekrocze i to grubo magiczna granice 1000kcal ale potem przyjezdza Lukasz i wychodzi na to ze od18 do konca dnia, a nie raz chodza spac grubo po12, nic nie jem i wcale sie nie czuje glodna))
    Narazie waga nie spada i cholera mnie przez to bierze ale musze sie zawziasc!!!!!!!! Poprostu musze, chocby nie wiem co((
    Oj bannera wspolczuje Ci matury... Prawde mowiac, jakbytakie a nie inne wypadki losowe w dzieciństwie, tez bym ja pisała teraz... ahhh.... Nie raz sobie tak mysle co by bylo gdyby... Ale jeszcze rok!!! Jeszcze rok laby:P:P:P
    buziaki... 3MAC SIE MI TUTAJ PROSZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!![/b]

  6. #26
    bannera jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-07-2006
    Mieszka w
    Wyry
    Posty
    0

    Domyślnie

    oj trzymam się, trzymam ech... matura to duuuuży ciężar, nie wiem jak zdołam pociągnąc ją i odchudznie, bedzie cięzko ale musze!! no nie??
    tez by m sie chciaął zakochac, :P to najlepszy sposób na zbędne kg, kumpela w zesżłym roku schudła 5 kg nie była na diecie, tylko z tego zakochania czerpała energię do życia a jedzenie? phi! tam jedzenie jej zbyt potrzebe do pełni szczesnia nie było...

    tez był taki jeden swego czasu hihihi
    no nic, dawno i prawie nieprawda

  7. #27
    gosiamargot jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    no ja tez mam ten sam problem maturka w tym roku:P takze nie jestes sama:P

  8. #28
    bannera jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-07-2006
    Mieszka w
    Wyry
    Posty
    0

    Domyślnie

    ooo to co? wspieramy się !
    my to mamy, podwójnie źle odchudzanie i matura ufff... ale może dzieki ćiwczeniom i zdrowej diecie, wiedza nam łatwiej do łeba wleci :P
    jak narazie dzien z dupy bo pogoda pod psem, a mama kupiła rogalika z zcekolada i zjedły go na pół z babcią do kawy a ja wchodze do kuchni i słyszę przeraźliwe "nie wchodz tu!"
    ...
    no ale weszłam, nawet mnie nie ciagnełodo tego, ale jakiś taki dziwny sentymen pozostał jak patrzyłam na tego rogala

  9. #29
    bannera jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-07-2006
    Mieszka w
    Wyry
    Posty
    0

    Domyślnie

    a wogóle to patrze na tego straznika wagi i strasznie mnie oz wkurza, że jeszcze tyle do końca mi zostało i ze od paru dni jest 61, takze podjełam decyzję dojrzałą,a mianowicie likwiduję strażnika wagi
    konieć ze stersem

  10. #30
    bannera jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-07-2006
    Mieszka w
    Wyry
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzien piękny! ćwiczonka, bieganko, tenis i burza z piorunami na zakończenie, echh jest problem jadłam dziś o 20.15 to źle, ale co robić jak wtedy diopiero wracam do domu? niby mi to ne przeszkadzało,a le wszyscy mowia że nie jedzą po 18.00 i chyba mam wyrzuty sumienia...

Strona 3 z 7 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •