Ale daleko spadł mój wątek. Wczoraj się ważyłam, było 78 kg, ale jeszcze nie zmieniam suwaczka, bo boje się, że to tylko chwilowo. W weekend odeszłam całkowicie od dietki, w piątek i sobotę było piwko i pizza (pół na szczęście, ale jednak). Dziś zaczynam na serio, żadnych więcej odstępstw!!
Zakładki