-
Hej!!!
zastój trwa...waga ciągle oscyluje wokół tych 78 kg. Wczoraj, kupiłam sobie suszone śliweczki i siemie lniane. Dziś rano spróbowałam 2 łyżeczki siemienia, popiłam to kawą, niesamowite, ale to ma na mnie również działanie zapychające. Dosłownie z trudem zmieściłam po tym moje śniadanko, czyli musli+otreby z mlekiem.
dziś wypróbuje śliwki - kolejne źródło błonnika.
a po pracy siłownia - nawet mam ochotę się trochę poruszać, żeby tylko ta waga w końcu drgnęła!!
zastanawiam się wcześniej czy nie stosować SB, ale zrezygnowałam na rzecz moich 1200 kcal - trudno mi by chyba na niej było, bo nie jem mięsa...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki