Cześć Bianko !!!

Och, jak ja Wam zazdroszczę tych wakacji
W tym roku nawet urlopu nie bedę miała w jakimś przyzwoitym miesiącu, o ile w ogóle.
A zanim się okazało, że podejmę pracę, to chciałam na parę dni nad morze wyskoczyć Mam wprawdzie blisko, bo tylko 200km i mogę jechać na weekend, ale trudno wtedy o nocleg i dojazd do morza (ostatnie 30km) trwa tyle co cała trasa. Takie są korki. Dlatego zawsze lubiłam sie wybrać i wracać w środku tygodnia. Wtedy są i warunki na drodze i noclegowe.
Ale ja tu o swoim nierealnym urlopie sie rozpisałam, a miałam Ci pozazdrościć jeszcze odnawiania zaległości towarzyskich. ZAZDRASZCZAM

POZDRAWIAM BIANKO SŁODKO!!! BAW SIE DOBRZE W FAJNYM TOWARZYSTWIE