Yazoo No właśnie ja chciałabym być drobna skoro jestem niska. A przy mojej wadze to jest jedynie qui pro quo.
Kath Właśnie, wtedy kasjer jest odpowiedzialny absolutnie za wszystko. Nawet za pogodę
No dobra. A teraz werble. Druuuuum. 71,2
HA! Prawie pół kilo stracone. Od środy? Chyba tak. No to ja już mam pewność, że nie zjem dzisiaj nic poza dietą. Jakby mi to miało nie wystarczyć, to wczoraj obejrzałam sobie z rodzinką nasz film z Wenecji, gdzie ważyłam te okropne 85 kilo. Wyglądałam jak orka w ciąży. I nie jest to metafora.
Przez ten film poszłam poprzymierzać kolejne porcje ciuchów. Niestety, przegapiłam moment, w którym pasowały na mnie nowe spodnie mamy. Teraz są za dużeZa to odzyskałam dwie spódnice wyciągnięte z pawlacza. Trochę mi się jeszcze opinają na tyłku, ale ostatnio nosiłam je przy wadze ok 68 kilo. Magia
Tym optymistycznym akcentem kończę i wybywam na wykład
![]()
Zakładki