Bianca...tak sie usmiechnelam do siebie pod nosem na ten cel 55 kg.....wiesz dlaczego? Jak wazylam jakies 66 kg (to byl moj pierwszy cel), to 55...ba! nawet 59 bylo dla mnie NIEREALNE. Wpisalam to jako cel, wiedzac, ze dlugo potrwa aby go osiagnac....o ile wogole sie uda......55 rzmi poprostu abstrakcyjnie. Zreszta do teraz. Jak gdzies mam wpisac swoja wage, to zastanawiam sie czy ja waze 65, czy 55?![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Znowu wszystko w glowie!
No ale nie dziwota! Takiej wagi moja swiadomosc nie widziala juz od dawna
![]()
![]()
![]()
![]()
Trzymam kciuki, oj trzymam! I mysle, ze pojdzie to u Ciebie szybciej niz sie spodziewasz![]()
![]()
![]()
![]()
Zakładki