Bianca, chorobsko Cie bierze, to pewnie stad ten gorszy humor.
Widze ze zmienilas tickerek, a wiec bedziesz miala wkrotce siodemke do przehandlowania? Ja jestem chetna, wiec znajdz szybko kogos kto Ci szostke odstapi i bedziemy sie wymieniac
Bianca, chorobsko Cie bierze, to pewnie stad ten gorszy humor.
Widze ze zmienilas tickerek, a wiec bedziesz miala wkrotce siodemke do przehandlowania? Ja jestem chetna, wiec znajdz szybko kogos kto Ci szostke odstapi i bedziemy sie wymieniac
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Spoko, wymieniamy się Uwierz, nie chcę tej siódemki
A gorszy humor to po pierwsze przez chorobę. Oj kiedyś lubiłam chorować, bo można bylo zostać w domu, a teraz nie można, więc po co mi chorowanie?
Po drugie to według cholernych leków na cholerne PCO @ będę miała za 3 dni i chyba już mi się zaczyna zrzędzenie. No trudno, trzeba przeżyć
Pozytyw dzisiejszego dnia: najadłam się kawą. To dopiero nowość
Biance gratulujemy najedzenia się kawą
Zdrówka życzę! :P
Zjadłaś pewnie całą paczkę. ŁyżeczkąPozytyw dzisiejszego dnia: najadłam się kawą. To dopiero nowość
No skąd wiedziałeś Kubo? No ale długo to moje niejedzenie nie trwało. To wszystko kwestia motywacji i uporu. Zaplanowałam sobie dzisiaj posiłki i to z godzinami i wiem, że obiad zjem dopiero za 25 minut. I choć siedzę głodna, to w ogóle nie ciągnie mnie do lodówki! Eureka! Będę chuda
hihi bianca tez tak zaczelam robic ciamkam na godzine , gorzej jak mi zoladek skreca wtedy ratuje sie jakas ciepla owocowa herbatka i jest ok
Będziesz, będziesz, tylko już tej kawy na sucho nie jedzZamieszczone przez bianca6
Miłego wieczorku! :P
Ja tez bym to twoja siodemke chetnie przygarnela ale mnie jeszcze czeka dluuuuga droga wiec chyba bedziesz ja musiala sprezentowac Buttrmilkowi
Bedziesz chuda! Pewnie ze tak troche cierpliwosci i juz niedlugo
A chorobsko od ciebie pozytywnymi myslami przeganiam
Dzień bez wpadek! Jestem super A ta skromność. No ale chyba mogę być nieskromna po tak długim okresie wpadek, prawda? Prawda!
Marietta no ja też tak się ratuję. I też najgorzej jest wieczorami. Ale damy radę. Dzisiaj w chwilach słabości mówiłam sobie stanowczo, że glupie jedzenie nie będzie mną żądziło. I działało
Kasiu no ok, nie będę jadła suchej kawy. Ale pić będę, bo kocham
Emelko no właśnie, dajcie mi cierpliwość. Ja mam z tym straszny problem. Jestem cierpliwa wobec ludzi, ale wobec siebie i rzeczy... Oj nie. Wtedy chcę już, natychmiast. No ale już się nauczyłam, że moja niecierpliwość dietowa do niczego nie prowadzi.
A tak jeszcze nawiązując do Tagotty. To dzisiaj myślałam sobie, że to niesamowite, że schudłam już do 75 kilo. A przecież ważę mniej. Jeszcze do niedawna 5 kilo mniej! To skoro ja już nie mogę się do siebie przyzwyczaić, to co będzie później
Dobrej nocki życzę
Ja też bardzo lubię kawusię i nie zamierzam z niej rezygnować, to tak miło poczuć jej aromat a potem smak! :P
Gratuluję dnia bez wpadek I jesteś super!!!! I skromna też
I śliczna!!!
SPIJ DOBRZE!!!
Zakładki