Hindi ja tez sie z Toba lacze i wysylam duzo pozytywnej energii. Oby remont skonczyl sie jak najszybciej.
Hindi ja tez sie z Toba lacze i wysylam duzo pozytywnej energii. Oby remont skonczyl sie jak najszybciej.
Jak ja nie lubię remontów....zawsze mam kilka kilo więcej , taki to dla mnie stres.
Pozdrawiam.
no ...i ja tez juz mam
ale prędzej przegryzę się w pół niz dopuszczę do tego, aby w poniedziałek mój suwaczek musiał powędrować w lewo
I tak trzymaj Hindi!!!Zamieszczone przez hindi65
Gryź , Hindi !
A swoją drogą większość ludzi w stresach i w nawale pracy chudnie ...
Doszłam do wniosku , że u mnie winne są słodkości przegryzane nawet nie wiem kiedy.
Hi Hindi, oj coś wiem na temat tych pyłków, nie mogę i z pewnością jeszcze długo ich się nie pozbędę z nowego mieszkanka. Nie zajadaj stresów, masz rację, suwaczek tylko w stronę lekkości będziemy przesuwały. :P :P :P
Zaśnieżone buziaczki posyłam życząc miłego czwartku!
I jak Hindi, widac juz jakis koniec w temacie remont?
Pozdrawiam czwartkowo i duzo energii podsylam!
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Hejka
Ponoć mają skończyć w piatek miałam nadzieję, ze dzisiaj i piątek bedzie na sprzątanie domku , trudno tak to już jest Butterku z tymi fachowcami , mówili o 2 tygodniach i co ????? nic na to nie mogę poradzić
najwazniejsze, ze kiedyś w koncu sprzatnę ten cały syf .
dzieki za buziolce Kasiu
własnie Belluś ... ja chyba w tym tygodniu przeszłam samą siebie , niestety w tym złym znaczeniu . wczoraj wieczorem tez mnie dopadla głupawka . liczę , że dzisiaj przelamię w koncu swą złą remontową passę
no tak Dorciu w stresach i nawale pracy ...ja przeciez nie kafelkuję tej klatki schodowej tylko jestem uwięzina w domu na cały dzień, siedzę i nic nie robię , oczywiscie poza kawkami , obiadkami i netem ...powinnam poćwiczyć , ale wkurza mnie ten syf dookoła i nie mogę ...pewnie pylicy bym się nabawiła, jakby to wszystko podniosło sie do góry
muszę przeczekać i tyle
buziolce H
Hi Hindi, mnie wczoraj też nosiło, a jakże, powyjadałam wszelkie końcóweczki najróżniejszych produktów, no a dziś od samego rana mam głoda ogromnego, tylko oglądam się za jedzeniem. 600kcal już na liczniku, właśnie wszamałam pół bułki u już z utęsknieniem myślę o zupce warzywnej. Trzymaj się dzielnie! Nie daj się! :P
Zakładki